Revolut łączy siły z Czerwonym Krzyżem i WWF, apelując o pomoc dla ogarniętej pożarami Australii

Revolut łączy siły z Czerwonym Krzyżem i WWF, apelując o pomoc dla ogarniętej pożarami Australii
Fot. Revolut
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Revolut, londyński fintech, z którego usług korzysta 10 milionów użytkowników w Europie, ogłosił że łączy siły z Czerwonym Krzyżem i WWF w ramach wspólnego apelu o pomoc dla tysięcy ludzi i zwierząt, poszkodowanych w wyniku pożarów w Australii.
Miliony użytkowników #Revolut w Europie mogę teraz łatwo i szybko przekazać mikrodonacje dla Australii i wspólnie przeciwstawić się kryzysowi #Australia @RevolutApp @PCK_PRC @WWF_Polska

Klienci Revolu mogę teraz łatwo i szybko przekazać mikrodonacje na rzecz działań Czerwonego Krzyża i WWF poprzez funkcję darowizn w aplikacji (Donations). Pozwala ona zaokrąglać końcówki z codziennych wydatków, by zasiliły one wybraną organizację dobroczynną. Klienci mogą też przekazać za jej pośrednictwem jednorazowy datek lub wsparcie cykliczne w stałej określonej kwocie. 

Wszystkie datki klientów Revolut na rzecz Czerwonego Krzyża trafią bezpośrednio do funduszu Australian Red Cross Disaster Relief and Recovery Fund, dzięki któremu organizacja zapewnia dostawy wody i żywności, wsparcie psychologiczne, rejestruje szkody, prowadzi badania lekarskie, dostarcza telefony satelitarne i inne niezbędne środki. 

Czytaj także: Revolut wchodzi do Australii. Przelewy z Polski bezpłatne i natychmiastowe >>>

Donacje dla WWF wesprą działania skierowane na zapewnienie nagłej pomocy i ograniczanie wpływu pożarów na dziką przyrodę i lokalne ekosystemy. Po ugaszeniu pożarów, fundusze zostaną wykorzystane do odbudowy siedlisk Koali poprzez nasadzenie 10 tysięcy drzew, na których bytują te zwierzęta. WWF będzie też rozmawiał z lokalnymi władzami o zapisach prawnych zapewniających lepszą ochronę dla lasów eukaliptusowych. 

Australia zmaga się z jednym z najbardziej niebezpiecznych i katastrofalnych w skutkach sezonów pożarów buszu w historii. Podczas gdy uwaga świata skierowana jest na najbardziej poszkodowaną Nową Południową Walię, nie ma stanu i obszaru w Australii, który by nie ucierpiał. Żywioł zniszczył ponad 1200 domów, ponad 10 milionów hektarów gruntów uległo spaleniu, według szacunków ponad miliard zwierząt zginęło bezpośrednio w płomieniach lub pośrednio na skutek pożarów.  

Płomienie nadal pustoszą kontynent. Kryzys wciąż nie został zażegnany. Dziesiątki tysięcy domów w stanach Nowa Południowa Walia i Wiktoria pozostają bez prądu a tysiące ludzi zostało ewakuowanych w ciągu ostatnich tygodni z miast na wybrzeżu.

100% datków przekazanych przez klientów Revolut trafi do wybranej organizacji dobroczynnej

100% datków przekazanych przez klientów Revolut trafi do wybranej organizacji dobroczynnej. Firma Revolut nie obciąży donacji żadnymi opłatami. Nie ma kwoty minimalnej datku a funkcja dobroczynna Donations może być w każdej chwili włączona lub wyłączona przez użytkownika z poziomu aplikacji. 

“Wsparcie zespołu Revolut na rzecz włączenia się w pomoc dla Australii jest dla mnie oraz innych kolegów i koleżanek pochodzących z antypodów lub pracujących w naszym australijskim biurze czymś wzruszającym. Liczę, że globalna społeczność użytkowników Revolut przyłączy się do nas w niesieniu pomocy i ratowaniu przyrody, bo świat mamy tylko jeden” – mówi Tom Hambrett, Global Head of Legal w Revolut.

“Zasięg i skala tych pożarów w wielu częściach Australii jest bezprecedensowa. Taka jest również fala wsparcia, która płynie od ludzi i firm z całego świata. Fundusze, które zbieramy sprawią, że nasi eksperci i wolontariusze będą mogli kontynuować swoją pracę w długim horyzoncie czasowym, przynosząc ulgę osobom poszkodowanym, rejestrując ich straty, pomagając z powrotem stanąć na nogi. Będziemy przyznawać granty pomocowe, by pogorzelcy mogli pokryć pierwsze niezbędne wydatki i rozpocząć odbudowę. Dziękujemy społeczności użytkowników Revolut za jej hojność i gotowość niesienia pomocy potrzebującym” – Belinda Dimovski, Head of Engagement and Support w Australian Red Cross.

Australia wciąż płonie

“Australia wciąż płonie, a skala pożarów przerosła wyobrażenia. Ludzie stracili życie, zdrowie, dobytek, ucierpiała też przyroda. Szacunkowo ponad miliard ssaków, ptaków i gadów zostało poszkodowanych, w tym około 30% populacji Koala. Gdy znikną płomienie konieczny będzie wysiłek w celu odbudowy tego co zostało utracone. 

Zmiana klimatu nie wywołuje pożarów, ma jednak wpływ na większe prawdopodobieństwo ich wystąpienia. Intensywne fale upałów i zeszłoroczna klęska suszy ułatwiła błyskawiczne rozprzestrzenianie się płomieni doprowadzając do katastrofy przyrodniczej. Każdy z nas może dołożyć swoją cegiełkę by uchronić świat przed negatywnymi skutkami zmiany klimatu – zaniechania mogą doprowadzić do tego, że ekstremalne zdarzenia pogodowe staną się standardem ze wszystkimi tego konsekwencjami dla nas, ludzi i dla przyrody” – mówi Paul De Ornellas, Chief Wildlife Adviser w WWF. 

Źródło: Revolut