Pracownicze Plany Kapitałowe: rewolucja w emeryturach od 2019 r. Tak ma wyglądać

Pracownicze Plany Kapitałowe: rewolucja w emeryturach od 2019 r. Tak ma wyglądać
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Projekt ustawy o pracowniczych planach kapitałowych (PPK) przewiduje, że do 30% aktywów PPK będzie mogło być inwestowane za granicą, poinformowała minister finansów Teresa Czerwińska.

Minister Teresa #Czerwińska: do 30% aktywów #PPK będzie mogło być inwestowane za granicą #emerytury

– Polityka inwestycyjna powinna być dostosowana do horyzontu oszczędzania, do wieku danej osoby. Druga sprawa dotyczy inwestowania poza granicami Polski w ramach dywersyfikacji i zakładamy, że będzie to możliwe do 30% wartości aktywów – powiedziała Czerwińska podczas konferencji prasowej.

Zdaniem przedstawicieli MF i Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) gromadzone w PPK fundusze to prywatne środki i podlegają one dziedziczeniu.

– PFR w pierwszym etapie skupi się na tworzeniu portalu informacyjnego, dla pracodawców, na którym będą informacje dotyczące funduszy czy odpowiednich wzorów dokumentów. W przyszłości we współpracy z ZUS czy innymi finansowymi instytucjami chcemy skupić wszystkie informacje dotyczące emerytalnych środków uczestnika – zapowiedział prezes PFR Paweł Borys podczas konferencji.

Nie będzie możliwości przenoszenia środków z PPE do PPK

Dodał, że wszystkie instytucje finansowe będą dopuszczone do oferowania swoich produktów pod określonymi warunkami m.in. dotyczących wymogów kapitałowych.

– Jeżeli chodzi o przeniesienie, to jeśli pracodawcy mają PPE, to nie będą musieli otwierać PPK, ale nie ma jednak możliwości przenoszenia tych środków z jednego programu do drugiego ze względów podatkowych – wskazał Borys.

Korzyści dla pracodawców

Projekt przewiduje zwolnienie podmiotu zatrudniającego ze składek na ubezpieczenie społecznej (ZUS) od składek wnoszonych do PPK oraz zaliczenie tych składek do kosztów uzyskania przychodu, składkę powitalną w wysokości 250 zł płaconą ze środków publicznych do końca 2020 r. oraz coroczne dofinansowanie dla uczestnika w wysokości 240 zł z Funduszu Pracy.

Łączny koszt dopłaty rocznej i powitalnej to 2,5 mld zł

Łączny koszt przewidzianej w systemie pracowniczych planów kapitałowych dopłaty rocznej i kwoty powitalnej oznacza koszt dla budżetu państwa w wysokości szacowanej na 2,5 mld zł, poinformowała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.

– Mamy dopłatę roczną i kwotę powitalną i szacujemy to na 2,5 mld zł – powiedziała Rafalska podczas konferencji prasowej.

Po stronie osoby zatrudnionej w systemie przewidziano „składka 2% z możliwością zadeklarowania do 2 pkt proc. dodatkowej dobrowolnej składki”. Po stronie zatrudniającego: „składka 1,5% z możliwością zadeklarowania do 2,5 pkt proc. dodatkowej dobrowolnej składki. Możliwość różnicowania składki dodatkowej przez podmiot zatrudniający według stażu pracy”. Ze strony państwa: „coroczna kwotowa dopłata ze strony państwa (z Funduszu Pracy) w wysokości 240 zł per uczestnik”.

 

1 stycznia 2019 r. systemem zostanie objętych 3,3 mln osób

Plan wdrożenia zakłada, że 1 stycznia 2019 r. systemem zostanie objętych 3,3 mln osób zatrudnionych w podmiotach zatrudniających powyżej 250 osób; od 1 lipca 2019 r. – 2 mln osób zatrudnionych w podmiotach zatrudniających 50-249 osób; od 1 stycznia 2020 r. – 1,1 mln osób zatrudnionych w podmiotach zatrudniających 20-49 osób; od 1 lipca 2020 r. – 5,1 mln osób zatrudnionych w podmiotach zatrudniających 1-19 osób oraz jednostki sektora finansów publicznych.

Zasady dystrybucji przewidują, że zapis do PPK będzie automatyczny, z możliwością odstąpienia od udziału.

Instytucjami obsługującymi PPK będą towarzystwa funduszy inwestycyjnych (TFI). Obowiązywać będzie limit 15% udziału w rynku PPK, do którego TFI będą mogły pobierać 0,6% opłaty od aktywów.

IGTE: warto włączyć do programu PTE

Uruchomienie systemu pracowniczych planów kapitałowych (PPK) powinno nastąpić jak najszybciej, ale w zarządzanie nimi – oprócz towarzystw funduszy inwestycyjnych (TFI) należy włączyć także powszechne towarzystwa emerytalne (PTE), uważa prezes Izby Gospodarcza Towarzystw Emerytalnych (IGTE) Małgorzata Rusewicz. Przypomniała także, że opóźnione zostało wielokrotnie anonsowane przekształcenie otwartych funduszy emerytalnych (OFE).

– Bez wątpienia PPK należy uruchomić bez zwłoki. Jednak to wdrożenie obu komponentów reformy, tj. PPK zarządzanych również przez PTE oraz przekształcenia OFE, pozwoli długoterminowo rozwiązać wiele problemów związanych z wydolnością systemu emerytalnego i dalszym stabilnym wzrostem polskiej gospodarki – napisała Rusewicz w komentarzu.

Zasadność planowanej reformy kapitałowej części systemu emerytalnego zapowiedzianej w lipcu 2016 roku w jej pierwotnej, spójnej i komplementarnej formie, jest bezdyskusyjna. Im wcześniej zostanie wdrożona, tym szybciej zobaczymy jej efekty – podniesienie wysokości przyszłych emerytur, większą dostępność kapitału finansującego rozwój polskich przedsiębiorstw i długoterminowych inwestycji oraz ograniczenie zależności polskiej gospodarki i giełdy od kapitału z zagranicy, podkreśliła prezes.

– Obecnie procedowana jest jedynie część reformy. Opóźnione zostaje wielokrotnie anonsowane przekształcenie OFE, a nadto wbrew wcześniejszym deklaracjom, w upublicznionym projekcie ustawy nie zapisano PTE jako podmiotów uprawnionych do zarządzania PPK. Reforma musi zostać uzupełniona o te dwa elementy, by z sukcesem zrealizować postawione przed nią cele w Planie Budowy Kapitału i w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju – wskazała Rusewicz.

Według niej, wprowadzenie szerszej rynkowej konkurencji, w tym PTE, do zarządzania środkami gromadzonymi w PPK od początku ich utworzenia oznacza większe korzyści, w tym zyski dla klientów.

– Za dołączeniem PTE do zarządzania PPK przemawia ich unikatowy na polskim rynku know-how, wieloletnie doświadczenie w zarządzaniu długoterminowymi oszczędnościami emerytalnymi, gwarancja bezpieczeństwa zgromadzonych aktywów oraz czołowe w Polsce stopy zwrotu spośród rożnych form inwestycji – napisała także prezes.

Z kolei PPK zarządzane przez podmiot państwowy bez silnej rynkowej konkurencji z udziałem PTE oznaczają mniejszy napływ oszczędności, przez co kapitał zgromadzony w PPK może nie wystarczyć do zaspokojenia potrzeb rozwojowych kraju, uważa Rusewicz. W konsekwencji będziemy zmuszeni finansować wzrost gospodarczy korzystając z zagranicznego wsparcia i tam przekazując jego owoce, dodała.

Pracodawcy RP: korzyści dla całej gospodarki

Przy założeniu, że ustawa o pracowniczych planach kapitałowych (PPK) spowoduje oczekiwane skutki w postaci napływu składki od znacznej części pracowników i pracodawców, aktywa funduszy emerytalnych w Polsce wzrosną do ponad 17% PKB w 2030 roku wobec  9,3% PKB obecnie, uważają Pracodawcy RP.

– Jeżeli założenia autorów ustawy się sprawdzą i znaczna część objętych zmianami pracowników i pracodawców będzie płacić składkę do PPK, szacujemy, że aktywa funduszy emerytalnych w Polsce wzrosną z obecnych 9,3% PKB do ponad 17% w 2030 r.  – powiedział główny ekonomista Pracodawców RP Łukasz Kozłowski, cytowany w komunikacie

Oznacza to, że wprowadzenie PPK przyniesie korzyści nie tylko przyszłym emerytom, lecz również całej gospodarce w postaci pojawienia się nowego źródła finansowania długofalowych przedsięwzięć inwestycyjnych.

Dokończenie zmian w OFE

W ocenie Pracodawców RP, wprowadzenie PPK powinno zostać powiązane ze zmianami w otwartych funduszach emerytalnych (OFE), tak aby ostatecznie został rozstrzygnięty status zarządzanych przez nie środków. Tylko taka zmiana rozwieje utrzymującą się niepewność co do przyszłości emerytur kapitałowych w Polsce.

 

Pracodawcy RP wskazują, że potencjalne korzyści dla oszczędzających mogą być znaczne, jednak podstawowym warunkiem powodzenia PPK jest to, aby wzięło w nich udział jak najwięcej osób. Jeśli tzw. poziom partycypacji będzie niski podzielą one los PPE, których rola pozostaje niewielka.

– Szeroki udział pracowników ma zapewnić mechanizm automatycznego zapisu pracowników do planów oraz zachęty fiskalne w postaci składki powitalnej i dopłaty rocznej. Można jednak spodziewać się, że część zatrudnionych zdecyduje się na rezygnację z przekazywania składki do PPK m.in. po to, aby uzyskać wyższy bieżący dochód netto. Aby zapewnić możliwie największy poziom uczestnictwa, konieczne jest zaangażowanie w reformę szerokiego grona podmiotów oraz wykorzystanie istniejącej już infrastruktury funduszy i towarzystw emerytalnych w celu stworzenia już na samym starcie głębokiego i konkurencyjnego rynku PPK – czytamy w komunikacie.

Nie można również pominąć faktu, iż wprowadzenie pracowniczych planów kapitałowych będzie wiązać się ze znaczącym wzrostem kosztów dla pracodawców. Potrzebne są rozwiązania, które zapewnią łagodne wprowadzenie nowego systemu i zamortyzują skokowy wzrost ponoszonych kosztów, podano także.

Źródło: ISBnews