Poziom cen nie uległ zmianie w porównaniu z ubiegłym rokiem. Jak będzie wyglądać inflacja w przyszłym roku?

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
W tym tygodniu opublikowano wstępne wyniki indeksu cen konsumpcyjnych za listopad. Indeks jest w porównaniu rocznym na podobnym poziomie, przy czym w zestawieniu miesięcznym wzrósł o 0,1%. Tym samym potwierdza się przypuszczenie, że okres deflacji w Polsce się zakończy.

Narodowy Bank Polski prognozuje wzrost poziomu cen w 2017 roku na 1,3%. To, że ceny w Polsce wzrosną potwierdza również indeks cen producentów, który często jest uważany jako wiodący wskaźnik CPI. Ten wzrósł o 0,6% i w tym sposobem wyraźnie przekroczył konsensus. Wyższe ceny producenci będą zmuszeni uwzględnić w stosunku do cen dla swych końcowych klientów.

Możemy również zauważyć, że stopniowo ustępują czynniki, które powodowały długoterminową deflację, np. niskie ceny surowców i energii. Wyniki indeksu cen konsumpcyjnych zostały opublikowane także w strefie euro, gdzie poziom cen w zestawieniu rocznym wzrósł o 0,6%. W strefie euro inflacja jest wyższa niż w Polsce, co spowodowane jest wyraźnie luźniejszą polityką pieniężną ze strony ECB.

Z pozostałych danych godna uwagi jest publikacja struktury PKB w 3. kwartale br. Za spowolnienie PKB odpowiadał przede wszystkim poziom inwestycji, podczas gdy wzrost napędzany był głównie zwiększeniem konsumpcji.

Mimo wielu pozytywnych danych i spokojnego przebiegu tygodnia złoty osłabił się. Kurs w piątek rano był na poziomie 4,49 EUR/PLN i 4,21 USD/PLN.

Malwina Krakus