Polityka różnorodności w europejskich bankach
Zgodnie z art. 161 ust. 5 dyrektywy w sprawie wymogów kapitałowych (CRD) Komisja Europejska ma obowiązek przeprowadzenia przeglądu i przedłożenia Parlamentowi Europejskiemu i Radzie sprawozdania na temat polityki różnorodności w branży finansowej. Chodzi głównie o różnorodność płci, ale także rasy i wieku.
Z kolei dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2013/36/UE przewiduje, że różnorodność powinna być jednym z kryteriów stosowanych przy ustalaniu składu organów zarządzających w instytucjach finansowych.
Różnorodność należy także uwzględnić w procesie rekrutacji. Wstępne listy powinny obejmować obie płcie, a w przypadku równych kwalifikacji o wyborze decydować powinna zasada utrzymania parytetu płci.
Czytaj także: 80 procent Polek niezależnych finansowo?
Opór banków i firm inwestycyjnych wobec polityki różnorodności
Tymczasem według EBA prawie 800 europejskich banków i firm inwestycyjnych, które Urząd zbadał, nie stworzyło polityki różnorodności, naruszając w ten sposób europejskie prawo. W raporcie EBA przedstawiono powolne postępy banków i firm inwestycyjnych w procesie zwiększaniu różnorodności w zarządach i radach nadzorczych. 75% stanowisk obsadzonych jest przez białych mężczyzn w średnim wieku, których zarobki są wyższe niż kobiet.
Według ustaleń EBA, w roku ubiegłym 18% dyrektorów wykonawczych banków i firm inwestycyjnych było kobietami. Najwięcej jest w Irlandii – ok. 50%, najmniej w Grecji i Malcie – poniżej 5%.
Kobiety na stanowiskach dyrektorów wykonawczych zarabiały średnio o 9,5% mniej niż ich koledzy, a na stanowiskach dyrektorów nie wykonawczych prawie 6% mniej. W radach nadzorczych było w roku ubiegłym 26% kobiet.
Czytaj także: BIK: kobiety lepiej radzą sobie ze spłatą kredytu w pojedynkę
W sześcioosobowym zarządzie EBA jest tylko jednak kobieta…
Według EBA poprawa standardów różnorodności nie tylko uczyniłoby firmy finansowe bardziej sprawiedliwymi, ale także bezpieczniejszymi, poprzez zwalczanie myślenia grupowego.
Kobiety stoją obecnie na czele dwóch z trzech europejskich organów nadzorczych: pochodząca z Niemiec Verena Ross jest przewodniczącą Europejskiego Urzędu Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA), a Holenderka Petra Hielkema stoi na czele Europejskiego Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń i Pracowniczych Programów Emerytalnych (EIOPA).
Dyrektorem wykonawczym w ESMA jest także kobieta – Francuzka Natasha Cazenave. Kobiety zajmują w ESMA siedem z dwunastu wyższych stanowisk.
Tymczasem w Europejskim Urzędzie Nadzoru Bankowego (EBA) mężczyźni sprawują funkcję prezesa i dyrektora wykonawczego, a w sześcioosobowym zarządzie jest tylko jednak kobieta.