Moody’s: perspektywy powrotu na ścieżkę wzrostu ograniczają wpływ pandemii na rating Polski

Moody’s: perspektywy powrotu na ścieżkę wzrostu ograniczają wpływ pandemii na rating Polski
Fot. stock.adobe.com/Alexey Novikov
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Perspektywy powrotu na ścieżkę solidnego wzrostu ograniczają wpływ skutków pandemii na rating Polski - powiedział PAP Biznes główny analityk agencji ratingowej Moody's na Polskę Heiko Peters. Agencja oczekuje, że od 2022 r. Polska ponownie zacznie stosować się do krajowych i unijnych reguł fiskalnych.
#Moodys oczekuje, że od 2022 r. Polska ponownie zacznie stosować się do krajowych i unijnych reguł fiskalnych #rating #koronawirus #COVID19

„Jeżeli chodzi o wpływ pandemii na profil kredytowy Polski, zazwyczaj patrzymy na pełny cykl koniunktury, a w obecnym przypadku istotne jest dla nas, że szok jest raczej przejściowy niż trwały. Spodziewamy się, że szok oddziaływać będzie w największym stopniu w 2020 r., zwłaszcza w I połowie roku, a od III kw. gospodarka wejdzie w fazę odbudowy. W naszej obecnej prognozie PKB Polski wróci do poziomów z 2019 r. w 2022 r. (…) Prognozujemy 3,8-proc. spadek PKB Polski w bieżącym roku, (…) relatywnie mocne 4-proc. odbicie w 2021 r. solidny wzrost w kolejnych latach” – powiedział Peters.

Czytaj także: Moody’s: możliwa kontynuacja osłabiania siły instytucjonalnej po wyborach prezydenckich negatywna dla ratingu Polski >>>

„Nasza bazowa prognoza uwzględnia pozytywne skutki wdrożenia znaczącego wsparcia fiskalnego i monetarnego, które ogranicza negatywne efekty szoku dla wzrostu potencjalnego w średnim terminie. Środki pomocowe działają, wspierają gospodarstwa domowe i firmy, ramy polskiej gospodarki pozostają na swoim miejscu, a ożywienie gospodarcze postępuje. Jest to powód, dla którego średnioterminowe gospodarcze i ratingowe implikacje obecnego pokaźnego szoku są ograniczone. W średnim terminie spodziewamy się, że Polska pokaże +zdrowe+ tempo wzrostu w porównaniu z pozostałymi państwami EŚW. W długim terminie, istotną rolę w rozważaniach dot. ratingu będzie miała obecna reakcja rządu na pandemię” – dodał.

Dla Moody’s istotne obniżenie poziomu długu w relacji do PKB Polski

Najbliższy przegląd ratingu Polski przez Moody’s zaplanowany jest na 11 września.

Analityk poinformował, że w średnim terminie istotne dla agencji będzie obniżenie poziomu długu w relacji do PKB Polski.

„Spodziewamy się, że od 2022 r. Polska ponownie zacznie stosować się do krajowych i unijnych reguł fiskalnych. Od 2021 r. oczekujemy spadku relacji długu do PKB, po mocnym wzroście wskaźnika w 2020 r. (…) Z drugiej strony, Polska ma nadal dość korzystne możliwości do zadłużania się, co dodatkowo wspiera luźna polityka monetarna” – dodał.

W centralnej prognozie Moody’s spodziewa się „znacznego” spadku deficytu sektora już w 2021 r. Obecnie agencja prognozuje 9-proc. deficyt gg w 2020 r., 3,5-proc. deficyt gg w 2021 r. i niższy niż 3-proc. PKB deficyt gg w 2022 r.

Różnice między prognozą Moody’s, a rządowymi szacunkami (12 proc. deficytu gg w 2020 r. i 6 proc. w 2021 r.) wynikają z tego, że obecnie agencja nie zalicza niektórych części Tarczy finansowej do wyliczeń wskaźników fiskalnych, w przeciwieństwie do resortu finansów, który uwzględnia Tarczę PFR do salda sektora gg.

Ryzyka dla profilu kredytowego Polski zrównoważone

Peters poinformował, że ryzyka dla profilu kredytowego Polski są zrównoważone.

„Z jednej strony widzimy bardzo solidne perspektywy dla wzrostu w średnim terminie. Z drugiej zaś, wyzwaniem pozostaje osłabienie siły instytucjonalnej, związane ze zmianami w systemie sądownictwa i w odniesieniu do praworządności. Stabilna perspektywa wskazuje na oczekiwania, iż w średnim terminie Polska ponownie zacznie stosować się do krajowych i unijnych reguł fiskalnych. Rating odzwierciedla ponadto przewidywania, że kryzys związany z koronawirusem będzie skutkować jedynie przejściowym szokiem po stronie fiskalnej i dla wzrostu” – powiedział.

Czytaj także: Budżet 2021: Fitch oczekuje, że zawieszenie reguły wydatkowej w Polsce będzie tymczasowe >>>

„Presja na podwyżkę ratingu może się pojawić, jeżeli odwróceniu uległyby tendencje osłabienia ram instytucjonalnych, w szczególności jeżeli znalazłoby się rozwiązanie w sporze pomiędzy Polską a UE dotyczącym niezależności systemu sądownictwa. Dla ratingu korzystne byłyby również reformy strukturalne, mające pozytywny wpływ na wydajność i potencjał wzrostu w średnim terminie, np. systemu edukacji, czy zmiany systemu emerytalnego. Demografia jest jednym z potencjalnych czynników, które mogą w średnim terminie negatywnie wpływać na rating. Wszelkie reformy, które ograniczałyby ryzyka związane z demografią mogłyby potencjalnie pozytywnie wpłynąć na ocenę kredytową. Ponadto, mocniejsza od obecnie przez nas prognozowanych konsolidacja fiskalna, szczególnie w odniesieniu do salda pierwotnego, byłaby pozytywna dla ratingu” – dodał.

Działania NBP związane z pandemią

Jak wskazał Peters, działania Narodowego Banku Polskiego związane z pandemią, zwłaszcza obniżki stop procentowych I rozpoczęcie QE, są pozytywne dla wskaźników związanych ze zdolnością do zadłużania się kraju, a więc również dla profile kredytowego.

Spośród trzech największych agencji ratingowych wiarygodność kredytową Polski najwyżej ocenia Moody’s – na poziomie „A2”. Rating Polski wg Fitch i S&P to „A-„, jeden poziom niżej niż Moody’s. Perspektywy wszystkich ocen są stabilne.

Jesienną rundę przeglądów ratingu Polski rozpocznie 11 września Moody’s. 25 września ocenie kredytowej Polski przyjrzy się Fitch, a 2 października S&P.

Źródło: Rafał Tuszyński, PAP BIZNES