Kredyty frankowe: jest stanowisko Prezesa NBP dla Sądu Najwyższego, co stwierdza?
Z punktu widzenia stricte ekonomicznego, można oceniać jako proporcjonalne rozwiązanie odnośnie do umów, w przypadku których stwierdzono abuzywność tzw. klauzul przeliczeniowych, polegające na zastąpieniu kursu określonego w umowie innym kursem określanym w sposób wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów.
Prezes NBP wskazuje ponadto, ze z ekonomicznego punktu widzenia szczególnie trudne do uzasadnienia byłyby rozstrzygnięcia zakładające zniesienie powiązania wartości kredytu z walutą obcą przy zachowaniu oprocentowania właściwego tej walucie (kredyt złotowy oparty na stawce LIBOR) lub przyjmujące przedawnienie roszczeń banku.
Czytaj także: KNF o kredytach frankowych w opinii dla SN: najlepszym rozwiązaniem ugody klientów z bankami >>>
Z kolei w przypadku stwierdzenia nieważności umowy kredytowej i ustalenia wzajemnych roszczeń według NBP natychmiastowe spełnienie przez kredytobiorcę roszczenia banku o zwrot wypłaconego kapitału i ewentualnego wynagrodzenia za korzystanie z niego oznacza konieczność spłaty znacznej kwoty.
Czytaj także: Kredyty frankowe: posiedzenie Sądu Najwyższego we wrześniu >>>
„Klient taki będzie musiał w wielu przypadkach zaciągnąć nowe zobowiązanie. Jednocześnie dla banku należność (powstała na skutek braku możliwości zwrotu świadczenia przez kredytobiorcę) wiązałaby się z ryzykiem kredytowym i w przeciwieństwo do pierwotnego walutowego kredytu mieszkaniowego byłaby niezabezpieczona. W takim przypadku wydaje się, że warte rozważenia byłoby rozwiązanie konsensualne, tzn. aby ewentualnie nowy stosunek prawny łączący strony miał charakter złotowego kredytu mieszkaniowego zabezpieczonego hipotecznie na nieruchomości, będącej pierwotnym zabezpieczeniem walutowego kredytu mieszkaniowego” – dodano.
Ekonomiczna ocena poszczególnych wariantów rozstrzygnięć
Bardziej ogólnie NBP wskazuje, że ekonomiczna ocena poszczególnych wariantów rozstrzygnięć powinna uwzględniać szersze aspekty, w tym zwłaszcza wpływ na sytuację kredytobiorców walutowych względem sytuacji innych kredytobiorców, w tym takich, którzy zaciągnęli kredyty w złotych, oraz osób, które nie zaciągnęły kredytu na zakup nieruchomości.
Czytaj także: Nie ma orzeczenia Sądu Najwyższego w sprawie umów kredytowych we frankach szwajcarskich >>>