Kapitały banków potrzebne do sfinansowania inwestycji rozwojowych Polski

Kapitały banków potrzebne do sfinansowania inwestycji rozwojowych Polski
Włodzimierz Kiciński, Źródło: EKF,
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Podczas Europejskiego Kongresu Finansowego (EKF 2025) szereg paneli poświęconych było sektorowi bankowemu i niskiej stopie inwestycji. W czasie jednej z przerw pomiędzy panelami EKF rozmawialiśmy z Włodzimierzem Kicińskim, wiceprezesem Związku Banków Polskich.

Nasze pierwsze pytanie dotyczyło dużej nadpłynności polskiego sektora bankowego przy jednocześnie jednej z najniższych w UE stopie inwestycji. Przytoczyliśmy dane NBP, z których wynika, że praktycznie w naszym kraju inwestuje tylko sto największych firm.

„Zadaniem sektora bankowego jest finansowanie sfery realnej gospodarki, a więc przedsiębiorstw i potrzeb klientów indywidualnych. Banki odpowiadają za 80% środków, które są kierowane na rozwój gospodarki naszego kraju. Jeśli mamy w tej chwili około 17% inwestycji w stosunku do PKB, to jest to wskaźnik za mały” – mówił Włodzimierz Kiciński.

Jak wskazywał – polityka gospodarcza musi być ukierunkowana na zwiększenie udziału inwestycji o różnym charakterze. Także tych o charakterze transformacyjnym, w skali całej gospodarki.

W tym kontekście wymienił branżę energetyczną. Budowę elektrowni atomowej, wielkie farmy wiatrowe na Bałtyku, modernizację i rozbudowę infrastruktury energetycznej. Jak zaznaczył tego typu inwestycje będą wymagały finansowania na wielką skalę.

„A zatem należałoby podchodzić do wykorzystania sektora bankowego w taki sposób, aby był on w stanie sfinansować te rosnące potrzeby. I teraz, jeśli mamy chwilowo nadpłynność w sektorze, to cała sztuka będzie polegała na tym, by zwiększyć kapitały w polskim sektorze bankowym i w oparciu o nie budować także nowe projekty inwestycyjne, niezależnie od bieżących potrzeb przedsiębiorstw” – stwierdził.

Czytaj także: Prezes ZBP o dialogu z resortem finansów w sprawie kredytowania gospodarki

Inwestycje dużych firm korzystne dla mniejszych przedsiębiorstw

Na uwagę, że tego typu wielkie inwestycje będą realizowane przez duże firmy, w większości kontrolowane przez skarb państwa, a mniejsze przedsiębiorstwa nadal nie będą sięgały po finansowanie bankowe w celach rozwojowych, wiceprezes ZBP zauważył:

„Inwestycje mają to do siebie, że nawet te największe wymagają licznych kooperantów, poddostawców, którymi są średnie, ale także i małe firmy. Zatem inwestycje wielkich przedsiębiorstw będą również ciągnęły za sobą zapotrzebowanie, a więc popyt na różnego rodzaju produkty, które są wytwarzane przez małe i średnie przedsiębiorstwa.

Tak działa gospodarka, więc koło zamachowe inwestycji będzie oddziaływać na wszystkie podmioty gospodarcze, niezależnie od ich wielkości”.

Czytaj także: Prezesi banków oraz eksperci makroekonomiczni o ryzykach dla gospodarki i sektora bankowego

Finansowanie bankowe na lata z mniejszymi transferami unijnymi

Można się spodziewać, że w najbliższych dwóch latach wzrosną inwestycje, szczególnie w infrastrukturę gospodarczą w związku z intensywnym wykorzystywaniem przez nasz kraj środków z obecnej perspektywy finansowej Unii Europejskiej. Spytaliśmy więc, czy po wyczerpaniu środków z tej perspektywy uda się, zdaniem naszego rozmówcy, utrzymać zwiększony poziom inwestycji wspomagany finansowaniem bankowym.

„Właśnie w tym kierunku zdaje się zmierzamy. Środki z KPO będą powoli się wyczerpywać, po nich przyjdzie pora na zainwestowanie własnych środków finansowych i wówczas wzmocniony sektor bankowy powinien również móc sprostać wymaganiom naszej gospodarki.

A więc, jeśli najpierw wykorzystamy umiejętnie środki z KPO – to później trzeba będzie zwiększać środki własne, pochodzące w naszym przypadku z sektora bankowego. W jakiejś mierze również także z rynku kapitałowego, na co mamy nadzieję.

Ale jak na razie jednak to sektor bankowy jest kluczowy z punktu widzenia finansowania rozwoju gospodarczego i inwestycji w naszym kraju” – podsumował Włodzimierz Kiciński.

Źródło: BANK.pl