Jak zaoszczędzić na miesięcznej racie kredytu walutowego?

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

euro.kalkulator.02.400x267Polacy najczęściej zaciągali kredyty walutowe we frankach szwajcarskich oraz euro. Jednak wielu z nich raty płaci w złotówkach. Tym samym, kredytobiorca zostaje obciążony dodatkowym kosztem w postaci bankowego spreadu walutowego, czyli różnicy między kursem kupna i sprzedaży. W związku z tym, analitycy porównywarki finansowej Comperia.pl radzą, by skorzystać z możliwości bezpłatnego przejścia na system spłaty rat bezpośrednio w walucie.

– Osoby zadłużone w obcej walucie mogą spłacać kredyty na dwa sposoby. Albo bezpośrednio w walucie albo w złotówkach po kursie sprzedaży banku. Ta druga opcja jest dużo mniej korzystna finansowo, gdyż kursy sprzedaży w bankach są zawyżone w stosunku do kursów rynkowych czy stosowanych przez kantory – mów Mikołaj Fidziński, analityk porównywarki finansowej Comperia.pl. – Każdego dnia średni kurs sprzedaży franka szwajcarskiego w polskich bankach jest o ok. 11-12 groszy wyższy od podawanego przez NBP. W przypadku euro różnica wynosi 13-14 groszy. Kantory również oferują kursy walut korzystniejsze przynajmniej o kilka groszy.

Dlatego każdy kredytobiorca powinien skorzystać z możliwości jaką dają zapisy ustawy antyspreadowej, obowiązujące od sierpnia 2011 roku. Jednym z jej głównych atutów jest ułatwienie kredytobiorcom przejścia na system spłaty rat bezpośrednio w walucie, bez ponoszenia przy tym dodatkowych kosztów. Wcześniej pobierana była opłata za podpisanie aneksu kredytowego.

Ile może zaoszczędzić kredytobiorca?

Przyjmijmy, że rata kredytu we frankach szwajcarskich wynosi 400 CHF. Dokonując spłaty w sposób tradycyjny, kiedy to bank przelicza złotówki na daną walutę, przy kursie 3,55 zł za 1 CHF, miesięczna rata wyniesie 1 420 zł. Zakładając, że w kantorze kredytobiorca mógłby liczyć na kurs franka szwajcarskiego niższy o  około 10 groszy, zaoszczędziłby aż 40 zł. Wtedy rata jego kredytu wyniosłaby tylko 1 380 zł. W ciągu roku to niemal 500 zł oszczędności, natomiast w całym okresie spłaty – nawet kilkanaście tysięcy złotych.

– Sposobów na korzystną wymianę walut jest wiele. Złote na franki czy euro można wymienić między innymi w kantorze czy na internetowej platformie wymiany walut – mówi Mikołaj Fidziński. – Przy niższym kursie, można zakupić większą ilość waluty obcej, oszczędzając w momencie, gdy złoty się osłabi. Jest to o tyle łatwe i korzystne, że banki nie mają prawa pobierać opłat za spłatę kredytu bezpośrednio w walucie. Co więcej, większość instytucji akceptuje sytuację, w której kredytobiorca raz spłaca zobowiązanie w walucie, a raz z konta złotowego. Banki dopuszczają taką możliwość ze względu na wygodę kredytobiorcy, który nie zawsze na czas wymienia złotówki na walutę obcą. Trzeba jednak pamiętać, że nie dotyczy to wszystkich instytucji.

Źródło: Comperia.pl