Ingerencja prokuratorów w działalność firmy będzie większa

Ingerencja prokuratorów w działalność firmy będzie większa
Fot. stock.adobe.com/markus dehlzeit
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Prokuratorzy będą wprowadzać do firm nadzorcę, który zastąpi dotychczasowy zarząd, zakłada projekt nowej ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych.

#Prokuratorzy będą wprowadzać do firm nadzorcę, który zastąpi dotychczasowy #zarząd #firmy

– Już na etapie postępowania przygotowawczego, czyli nowej fazy postępowania, która zostanie wprowadzona w przypadku odpowiedzialności spółek, prokurator pod nadzorem sądów będzie mógł ingerować w działalność spółki – mówi dr Katarzyna Witkowska-Moździerz, adwokat z Crido Legal J. Ziółek i Wspólnicy sp. Komandytowa. – To będzie ingerencja przez nałożenie zakazu uczestniczenia w przetargach publicznych czy prowadzenia reklamy, nałożenie obowiązku zwrotu subwencji czy też dotacji w określonym zakresie.

Tych środków ingerencji, którymi będzie dysponował prokurator jest jednak o wiele więcej. Najbardziej dotkliwym jest zarząd przymusowy przedsiębiorstwa.

Wyznaczenie certyfikowanego nadzorcy

Prokurator będzie mógł wyznaczyć certyfikowanego nadzorcę, który będzie prowadził działalność spółki, zamiast jej dotychczasowego zarządu. Zmiany w projekcie ustawy na szczęście wykluczyły możliwość wprowadzenia zmian w zakresie działalności spółki przez certyfikowanego przez takiego zarządcę.

– Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że zarządzanie spółką, to nie jest tylko techniczna obsługa różnych procesów, to przede wszystkim znajomość rynku, współpraca z kontrahentami, to także kwestia zaufania, którym klienci darzą spółkę, więc samo pojawienie się zarządcy wyznaczonego przez prokuratora może przynieść katastrofalne efekty dla jej działalności, dla jej wyników finansowych – wyjaśnia dr Katarzyna Witkowska-Moździerz. – Można mieć nadzieję, że będą to sytuację wyjątkowe, zwłaszcza, że takie działanie jest prowadzone przed ostatecznym wyrokiem przypisującym odpowiedzialność, a przecież może okazać się, że spółka nie ponosi odpowiedzialności za powstałe zdarzenia.

Źródło: MarketNews24