Inflacja CPI: w grudniu 2023 roku ceny w górę
„Ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku w grudniu 2023 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 6,1% (wskaźnik cen 106,1), a w stosunku do poprzedniego miesiąca wzrosły o 0,1% (wskaźnik cen 100,1)” – czytamy w komunikacie.
Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 5,9% r/r, nośników energii wzrosły o 9,8%, paliw do prywatnych środków transportu spadły o 6%, podano także.
W ujęciu miesięcznym, ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 0,2% m/m, nośników energii spadły o 0,3%, a paliw do prywatnych środków transportu spadły o 1,8%.
Konsensus rynkowy wynosił: +6,5% r/r i +0,3% m/m.
GUS podał też, że w okresie styczeń-grudzień 2023 r. inflacja ogółem wyniosła 11,4% r/r. W tym czasie ceny żywności i napojów alkoholowych wzrosły o 15,1%, ceny nośników energii – o 17,5%, zaś ceny paliw do prywatnych środków transportu spadły o 4%.
Czytaj także: W listopadzie ceny wyższe niż w październiku
Rynek spodziewał się wyższej inflacji
Adam Antoniak, ING: „Odczyt nas pozytywnie zaskoczył, inflacja okazała się niższa od oczekiwań, zarówno naszych, jak i rynku. To, co rzuca się w oczy, to relatywnie niski wzrost cen żywności – w ujęciu miesiąc to miesiąca to tylko 0,2 proc. Pozytywem jest też to, że inflacja bazowa w dalszym ciągu się obniża. Generalnie to dobre wiadomości na koniec ubiegłego roku i dobry punkt startowy na I kw.
Pierwszy kwartał przyniesie dalszy, wyraźny spadek inflacji, natomiast 'im dalej w las, tym więcej drzew’. Mamy dużo znaków zapytania, jeśli chodzi o dalszą część roku, zwłaszcza w kontekście stawki VAT na żywność, czy też dalszego mrożenia cen energii elektrycznej i gazu w drugiej połowie roku. Jest ryzyko, że inflacja w drugiej połowie roku może być wyższa. Na razie jednak wygląda to dobrze, I kw. będzie pod znakiem niższej inflacji.
Dołek inflacji w marcu może wynieść ok. 3-4 proc., będziemy mieć bardzo wysoki punkt odniesienia. Warto pamiętam, że w lutym ubiegłego roku mieliśmy inflację na poziomie 18 proc., porównujemy się do wysokich poziomów. Pierwszy kwartał wygląda na chwilę obecną dobrze, pytanie, co będzie dalej.
Jeśli chodzi o RPP wydaje się, że marzec to moment, kiedy Rada będzie głębiej przyglądała się temu, co będzie działo się z inflacją, pozostaje pytanie o ścieżkę inflacji w drugiej połowie roku. Już sam NBP sugerował, że inflacja w I kw. będzie niższa niż zakładano w projekcji inflacyjnej, natomiast nie zmienia to mocno niepewności dotyczącej dalszej ścieżki. Myślę, że w przyszłym tygodniu RPP utrzyma stopy procentowe bez zmian”.
Kluczowy będzie odczyt styczniowy
Mikołaj Raczyński, Portu: „Mamy dużą pozytywną niespodziankę na koniec roku. Widać, iż ostatnie umocnienie złotego szybko przefiltrowało się w ceny.
Punkt startowy na przyszły rok wygląda więc dużo bardziej obiecująco, choć i tak dla poziomów inflacji w tym roku kluczowy będzie odczyt styczniowy, kiedy to wiele firm ustala nowe cenniki na nowy rok, a tutaj ciągle pozostaje duża dawka niepewności jak zachowają się firmy w obliczu silnego wzrostu płac, w tym płacy minimalnej”.
Wskaźnik CPI może już w lutym znaleźć się poniżej 4,0 proc. rdr
Monika Kurtek, Bank Pocztowy: „Zejście wskaźnika CPI do poziomu 6,1 proc. rdr w grudniu mocno przekłada się na prognozowaną ścieżkę inflacji w kolejnych miesiącach.
Bez powrotu od 1 stycznia br. do wyższego poziomu stawek VAT na część produktów żywnościowych oraz w warunkach dalszego mrożenia cen energii i gazu dla gospodarstw domowych, a jednocześnie w warunkach bardzo wysokiej bazy odniesienia z zeszłego roku, wskaźnik CPI może już w lutym znaleźć się poniżej 4,0 proc. rdr, a w marcu otrzeć się o górną granicę odchyleń od celu NBP, czyli 3,5 proc.
Na tym jednak dobre wiadomości się kończą, gdyż zakładając powrót wyższych stawek VAT na żywność w kolejnych miesiącach oraz odmrażanie cen energii dla gospodarstw domowych (nawet jeśli byłoby ono stopniowe i rozłożone w czasie), należy oczekiwać ponownego przyspieszania wskaźnika cen towarów i usług.
Co w tej sytuacji zrobi RPP? Najpóźniej w marcu obniży prawdopodobnie stopy procentowe (o 25-50 pb.), potem natomiast ponownie przejdzie w tryb wait and see„.