Indeks nastrojów inwestorów rynku złota: W oczekiwaniu na rozwój sytuacji na Ukrainie

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

matuszynski.szymon.rynekzlota24.01.265x400Oczy całego świata zwrócone są na Ukrainę. Również inwestorzy rynku złota z niecierpliwością oczekują na dalszy rozwój sytuacji, szczególnie wobec coraz większej dynamiki zmian, z jaką mamy do czynienia zarówno na rynkach finansowych, surowcowych, jak i przede wszystkim na rynku walutowym.

Nerwowość i nieprzewidywalność wydarzeń z jaką mamy do czynienia, przekłada się także na zachowania i nastroje inwestorów, oraz oczywiście na cenę najcenniejszego z kruszców. Indeks Nastrojów Inwestorów Rynku Złota w lutym wyraźnie wskazywał,  że wobec zaostrzającej się sytuacji na Ukrainie cena złota rosła, za czym szły pozytywne nastroje wśród inwestorów. I choć odsetek tych pozytywnie nastawionych w drugiej połowie miesiąca spadł do poziomu poniżej siedemdziesięciu procent, to na uwagę zasługuję fakt, że tych negatywnie oceniających dalszy rozwój zdarzeń było zaledwie dwadzieścia procent (mowa oczywiście o cenie złota).

140307.zloto.01.500x

Począwszy od grudnia 2013 roku złoto znajduje się na ewidentnej fali wnoszącej. Co prawda na początku nowego roku analitycy nie specjalnie wierzyli, że najcenniejszy z kruszców może w tym roku zyskiwać na wartości, ale prognozy większości z nich z dość brutalnie zweryfikowała rzeczywistość.

Dużą zmianę nastrojów, co jest z pewnością odzwierciedleniem zmienności sytuacji na rynku i wydarzeń za naszą wschodnią granicą, widać także w wykresie indeksu w lutym. Jeszcze na początku miesiąca pozytywnie patrzących w przyszłość inwestorów było niecałe 50 procent. Co biorąc pod uwagę historyczne dane, jest wartością znacznie poniżej średniej. Jednak w następnych tygodniu kurs złota wystrzelił – w ciągu 10 dni uncja złota zdrożała o prawie 100 dolarów. Taki rozwój wypadków ucieszył oczywiście inwestorów – niemal 80 procent z nich spodziewało się dalszych wzrostów. I prawdę mówiąc, mieli rację.

Jakie wnioski płyną z analizy odczytu indeksu, kursu złota i wydarzeń, z którymi mamy dziś do czynienia na świecie.

Przede wszystkim uzyskaliśmy potwierdzenie, co wielu specjalistów i analityków swego czasu kwestionowało, że złoto wciąż jest i jeszcze przez długi czas będzie dla inwestorów bezpieczną przystanią. Na reakcję rynków na zaostrzającą się sytuację na wschodzie nie trzeba było długo czekać. Możliwość przerodzenia się konfliktu politycznego w zbrojny od razu odbiła się zarówno na cenie ropy, jak i przede wszystkim cenie złota.

Niestety sytuacja, z którą mamy do czynienia za naszą wschodnią granicą uzmysłowiła światu, jak kruchy może być w dzisiejszych czasach pokój i jak czasem niewiele brakuje do eskalacji konfliktu do międzynarodowej skali. To oczywiście dobra wiadomość dla rynku złota, które przy każdej tego typu okazji będzie zyskiwać na wartości, gorsza jednak dla globalnej gospodarki. Nie wspominając o gospodarce polskiej, której dobra kondycja w dużym stopniu zależy od kontaktów handlowych z Rosją i Ukrainą.

Inwestorzy zainteresowani kruszce nie tracą dobrego nastroju. W ciągu całego miesiąca przybywało tych, którzy spodziewali się rozwoju sytuacji po swojej myśli i wiele wskazuje na to, że taka sytuacja utrzyma się w kolejnym miesiącu. Złoto od przeszło trzech miesięcy konsekwentnie zyskuje na wartości, a kurs dochodzi powoli do poziomu 1350 dolarów za uncję.

Niezwykle istotne będą dla całego sektora najbliższe tygodnie. Po pierwsze, choć kryzys na wschodzie nieco się uspokoił, świat mimo wszystko z dużym niepokojem oczekuje dalszego rozwoju wypadków. Putin dowiódł na pewno jednego, że jest przywódcą absolutnie nieprzewidywalnym. Drugim istotnym czynnikiem, który wpłynie na cenę złota w najbliższym czasie są oczywiście losy zapomnianego nieco ostatnio programu QE3, oraz pogarszająca się sytuacja gospodarcza rynków wschodzących (będąca konsekwencją działań podejmowanych przez Fed).

Czy zatem złoto będzie zyskiwało na wartości? Analizując Indeks Nastrojów Inwestorów Rynku Złota, możemy stwierdzić, że tak właśnie będzie się działo. Być może nie będą to wzrosty spektakularne, ale z pewnością kurs będzie pobijał kolejne tegoroczne rekordy.

Szymon Matuszyński
Źródło: RynekZlota24.pl