Gra o miliardy

Gra o miliardy
Przemysław Szubański, "Parkiet", fot. Krzysztof Skłodowski "FOTORZEPA"
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej może wydać korzystne dla kredytobiorców walutowych orzeczenie. W kwietniu na podobną ścieżkę wszedł nasz Sąd Najwyższy

#PrzemysławSzubański: Zaniepokojony jest nadzór, obawy dręczą resort finansów, a o tym co się dzieje w ufrankowionych bankach, lepiej nie mówić #KredytyFrankowe

Jak pisze „Parkiet”, ich decyzje mogą spowodować, że polskie sądy częściej będą orzekać na korzyć klientów, mogą decydować nawet o przewalutowaniu hipotek po kursie z dnia zaciągnięcia i pozostawieniu stawki LIBOR CHF. Tymczasem Związek Banków Polskich szacuje koszt przekształcenia hipotek walutowych w złotowe nawet na 60 mld zł.

Zaniepokojony jest nadzór, obawy dręczą resort finansów, a o tym co się dzieje w ufrankowionych bankach, lepiej nie mówić. Chociaż Komisja Nadzoru Finansowego stara się je pocieszać. Na razie pojedynczo.

Znów „Parkiet”: „KNF zdecydowała o zwolnieniu BNP Paribas BP z obowiązku utrzymywania bufora kapitałowego na zabezpieczenie ryzyka wynikającego z hipotek walutowych.”

Czytaj także: BNP Paribas Bank Polska zwolniony z utrzymywania buforu na hipoteczne kredyty walutowe

Może to dotyczyć także innych banków – na początek Santandera – bowiem przyczyną jest zmniejszenie udziału walutowych hipotek w portfelu kredytowym brutto poniżej 10 proc.

Ale i te pozostałe procenty mogą dać popalić, jeśli klienci rzucą się masowo do wytaczania bankom procesów. Dlatego UKNF próbuje oszacować ewentualne koszty przegranych przez banki spraw.

Miliardowe straty są hipotetyczne (i hipoteczne), ale na razie niepoliczalne. Odszkodowanie, jakiego żąda Leszek Czarnecki, jest jak najbardziej policzalne, ale chyba nawet nie hipotetyczne.

Prawnicy właściciela Getin Noble Banku oraz Idea Banku mają złożyć w Międzynarodowym Trybunale Arbitrażowym w Sztokholmie pozew przeciwko Komisji Nadzoru Finansowego i Bankowemu Funduszowi Gwarancyjnemu, oskarżając te instytucje o działanie na szkodę banków Czarneckiego, a nawet próby ich przejęcia.

Juz kiedyś przypominałem sądową walkę Tadeusza Olczaka najpierw o odzyskanie kontroli nad Pierwszym Komercyjnym Bankiem w Lublinie, potem o odszkodowanie za umorzone niezgodnie ze statutem akcje.

Tam też miał być miliard – ale złotych. I nic z tego nie wyszło. Obawiam się, że pomimo nieporównanie większych możliwości Leszek Czarnecki będzie w walce z państwem na pozycji Józefa K.

Źródło: aleBank.pl