Europejski Kongres Gospodarczy. Ile kosztować będzie budowa polskiej elektrowni jądrowej?

Europejski Kongres Gospodarczy. Ile kosztować będzie budowa polskiej elektrowni jądrowej?
Fot. Pixabay.com
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Koszt budowy pierwszego polskiego bloku jądrowego może wynieść 15 mld zł, a całej elektrowni między 40 mld zł a 70 mld zł - w zależności od całkowitej zainstalowanej mocy. Lokalizacja może być wybrana pod koniec 2019 r.

#JózefSobolewski z @MinEnergii na @EECKatowice: koszt budowy pierwszego polskiego bloku jądrowego może wynieść 15 mld zł, a całej elektrowni między 40 mld zł a 70 mld zł #elektrowniajądrowa #EEC2018 #EKG2018 #eeckatowice

– Nasze założenie jest takie, że koszt budowy pierwszego bloku w przeliczeniu na 1 MW to będzie ok. 15 mln zł, czyli 15 mld zł za 1000 MW – jeśli założymy znormalizowany blok 1000 MW. W związku z tym, następny blok zgodnie ze standardami brytyjskimi będzie 20% tańszy. Następny – jeśli będzie w tej samej lokalizacji i tej samej technologii – o kolejne 20% tańszy. Oznacza to, że nasza pierwsza elektrownia w zależności od tego, czy będzie to 3000 MW czy 4500 MW będzie kosztowała w granicach od 40 mld zł do 70 mld zł – powiedział dyrektor departamentu energii jądrowej w Ministerstwie Energii Józef Sobolewski dziennikarzom w kuluarach Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

Czytaj także: Niższe emerytury przez budowę atomówki?

Dodał, że ministerstwo nie zakłada socjalizacji kosztów, jedynie spłatę kredytów. Wskazał, że na ogół spłaca się je w ciągu 20 lat, można ew. myśleć o rolowaniu i podwojeniu tego okresu.

Podkreślił jednak, że model finansowy nie jest gotowy do przedstawienia go rynkowi.

„Budżet państwa będzie nienaruszony”

– Budżet państwa będzie nienaruszony, ale być może państwo musi w inny sposób pokryć pewne ryzyka, które wynikają z jego działalności. Największym czynnikiem ryzyka w energetyce jądrowej jest państwo – powiedział także dyrektor.

Wskazał, że ME zakłada zbudowanie pierwszego bloku z polskich środków.

– Zamierzamy zacząć, zbudować pierwszy blok z naszych środków. Wtedy do drugiego bloku będziemy mieli długą kolejkę z oferentami, którzy będą chcieli wziąć udział. Być może potrzebujemy mieć więcej niż jedną elektrownię i wtedy będziemy chcieli, żeby inni też partycypowali. Jeśli to będzie korzystniejsze w punktu widzenia państwa, to czemu nie – powiedział.

Dwie potencjalne lokalizacje dla elektrowni atomowej

Aktualnie rozważane są dwie potencjalne lokalizacje dla pierwszej elektrowni: Lubiatowo-Kopalino i Żarnowiec. Konieczne są trwające dwa lata badania środowiskowe i uzyskanie formalnych zgód.

– Moja ocena jest taka, że w wariancie optymistycznym czas decyzji o lokalizacji to może być koniec 2019 r., w pesymistycznym – początek 2020 r. – powiedział Sobolewski.

Wskazał także, że ze strony ministerstwa jest gotowość do przekazania aktualizacji programu jądrowego do rządu w ciągu dwóch miesięcy.

– W ciągu dwóch miesięcy program zostanie przekazany do Rady Ministrów, a kiedy zostanie przyjęty – o tym decyduje rząd – powiedział.

Przypomniał, że według ostatnich deklaracji ministra energii, decyzja o budowie elektrowni jądrowej ma być podjęta do końca roku. Jednocześnie wskazał, że po zmianach w rządzie jest mniej przeciwników budowy.

Źródło: ISBnews