Ekonomiści o raporcie Programu Analityczno-Badawczego poświęconym ograniczaniu inflacji

Ekonomiści o raporcie Programu Analityczno-Badawczego poświęconym ograniczaniu inflacji
Webinarium PAB WIB,
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
W raporcie "Wyzwania polityki antyinflacyjnej w Polsce" została przedstawiona szeroka analiza przyczyn wysokiej i długotrwałej inflacji w naszym kraju, a także zaproponowano w nim szereg rekomendacji, które pozwoliłyby na szybsze dojście do celu inflacyjnego NBP. Po prezentacji raportu odbyła się dyskusja, w której wzięli udział główni ekonomiści banków komercyjnych i instytucji związanych z rynkiem finansowym, byli członkowie RPP, byli prezesi banków komercyjnych, byli członkowie zarządu NBP, profesorowie ekonomii zajmujący się tematyką bankową.

Raport Wyzwania polityki antyinflacyjnej w Polsce został opracowany na zlecenie Programu Analityczno-Badawczego Fundacji Warszawski Instytut Bankowości przez zespół w składzie: prof. dr hab. Jan Czekaj, dr Maciej Bolisęga, dr Paweł Oleksy. Przedstawiono go podczas webinarium w czwartek, 9 lutego 2023 roku.

Webinarium prowadził dr Andrzej Banasiak doradca zarządu Związku Banków Polskich, a spotkanie otworzył Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes ZBP.

Jak zaznaczył – celem spotkania nie jest stawianie komukolwiek jakichkolwiek zarzutów, ani też konfrontacja polityczna. Webinarium jest platformą refleksji i mobilizowania ludzi i instytucji z różnych stron życia gospodarczego i społecznego do podejmowania działań antyinflacyjnych.

„Walka z inflacją nie jest tylko problemem NBP czy rządu, ale także pracodawców i w ogóle całego społeczeństwa” – podkreślił prezes ZBP.

Autorzy raportu już na wstępie stwierdzają, że ograniczenie, a następnie sprowadzenie inflacji do poziomu celu inflacyjnego NBP będzie prawdopodobnie wymagało więcej czasu i poświęceń niż sugerują przedstawiciele naszego rządu i banku centralnego.

„Ponieważ inflacja jest nie tylko procesem ekonomicznym, ale i  społecznym, toteż istotne znaczenie ma ocena skutków redystrybucyjnych wysokiej inflacji oraz działań mających na celu zrekompensowanie tych skutków tym grupom społecznym, których sytuacja materialna pogorszyła się w wyniku redystrybucyjnych efektów wysokiej inflacji. Chodzi przede wszystkim o odpowiedź na pytanie: komu i w jakim stopniu należy pomagać (rekompensować skutki wzrostu cen).” – czytamy w raporcie.

Opanowanie inflacji bez kosztów społecznych będzie trudne

Autorzy podkreślają, że skuteczna polityka antyinflacyjna państwa musi opierać się na odpowiedniej koordynacji tych trzech płaszczyzn (ocena źródeł inflacji, dobór narzędzi skutecznej dezinflacji, ograniczanie negatywnych skutków redystrybucyjnych wysokiej inflacji).

„Jeśli chcemy sprostać wymogom współczesności, musi nastąpić radykalna zmiana strategii gospodarczej, która od 2016 roku polega na zwiększaniu dochodów ludności oraz wzroście napędzanym konsumpcją. Jak podkreślaliśmy wcześniej, wzrost dochodu rozporządzalnego przekraczający niemal dwukrotnie tempo wzrostu PKB, przy relatywnie niskim poziomie życia w Polsce oraz niskiej stopie oszczędzania musiał prowadzić do wzrostu presji inflacyjnej i  wzrostu samej inflacji” – jednoznacznie oceniają eksperci w omawianym opracowaniu.

Autorzy przedstawiają swoje rekomendacje dotyczące polityki monetarnej, polityki fiskalnej, a także  w zakresie polityki strukturalnej.

Zastrzegają, że proponowane działania wpłyną negatywnie na sytuację materialną większości społeczeństwa. Ale jak podkreślają – opanowanie inflacji bez kosztów społecznych będzie trudne, a  sama inflacja może pozostawać przez znacznie dłuższy okres niż przewidują to eksperci NBP.

Rekomendacje – polityka monetarna

Wśród rekomendacji dotyczących polityki monetarnej postulują m.in.: zwiększenie realnego poziomu stopy procentowej. Ich zdaniem utrzymywanie przez kolejne miesiące głęboko ujemnego, wynoszącego w październiku 2022 roku -11%, poziomu realnej stopy procentowej będzie czynnikiem sprzyjającym wysokiej stopie inflacji.

Kolejny postulat to wyemitowanie przez NBP obligacji oprocentowanych na poziomie stopy inflacji. Takie obligacje musiałyby być obligacjami o dłuższym okresie do wykupu, przynajmniej dopóty, dopóki oprocentowanie rynkowe obligacji nie zbliżyłoby się do oprocentowania obligacji NBP.

W opinii autorów raportu konieczna jest rewizja procesu przygotowywania projekcji inflacji, gdyż w ostatnim czasie rozbieżności pomiędzy prognozowanymi wartościami inflacji, a jej rzeczywistymi poziomami są tak duże, że utrudniają prowadzenie skutecznej polityki antyinflacyjnej.

Eksperci zwracają też uwagę na konieczność poprawy komunikacji NBP z  otoczeniem w zakresie prowadzonej polityki pieniężnej.

Rekomendacje – polityka fiskalna

Wśród rekomendacji dotyczących polityki fiskalnej autorzy raportu postulują zmianę nastawienia w polityce fiskalnej, z polityki ekspansywnej na co najmniej neutralną, celem ograniczania globalnego popytu w gospodarce oraz obniżenia oczekiwań inflacyjnych.

Uważają, że korzystne będzie przywrócenie właściwej roli budżetu centralnego jako podstawowego dokumentu formułowania i prowadzenia polityki fiskalnej oraz uporządkowanie jego funkcjonowania w  sposób umożliwiający pełne rozeznanie co do rzeczywistych dochodów, wydatków, deficytu budżetowego oraz długu publicznego. Przypominają, że znaczna część typowych wydatków budżetowych jest dokonywana poza budżetem państwa (BGK, PFR).

W tym kontekście za właściwie uważają wdrożenie idei Niezależnej Instytucji Fiskalnej (Independent Fiscal Institution), zgodnie z wytycznymi OECD, MFW czy Komisji Europejskiej, poprzez utworzenie niezależnej instytucji lub agencji publicznej, posiadającej stosowne uprawnienia do oceny i monitorowania realizacji założeń polityki fiskalnej pod kątem realizacji celów makroekonomicznych związanych z długoterminową stabilnością finansów publicznych.

Wskazują również na konieczność uporządkowania systemu instrumentów osłonowych dla gospodarstw domowych, wdrażanego w ramach tzw. tarcz rządowych (np. dodatek węglowy) poprzez jego kalibrację w taki sposób, aby był on ukierunkowany na pomoc osobom faktycznie potrzebującym (najuboższym), a dystrybucja środków pomocowych powinna się odbywać w oparciu o  przejrzyste kryteria.

Postulują również jak najszybsze zakończenie sporów z Komisją Europejską i uruchomienie środków z KPO.

Rekomendacje – polityka strukturalna

Trzecia grupa rekomendacji dotyczy polityki strukturalnej.

W tej części raportu proponuje się między innymi wprowadzenie instrumentów stymulujących inwestycje prywatne, w szczególności tych ukierunkowanych na transformację energetyczną gospodarki oraz wzrost jej konkurencyjności.

Wdrożenie rozwiązań ukierunkowanych na stymulowanie wzrostu stopy oszczędzania gospodarstw domowych, m.in. poprzez emisję obligacji NBP indeksowanych inflacją.

Stworzenie warunków do zmniejszenia różnic między tempem wzrostu wydajności pracy oraz wynagrodzeń.

Autorzy raportu nie sądzą jednak, aby ich rekomendacje zostały szybko wprowadzone w życie.

Jak stwierdzają: „Przynajmniej do tegorocznych wyborów parlamentarnych sytuacja nie ulegnie zmianie, a jeżeli już to na gorsze. Niejasne perspektywy co do tegorocznej polityki społecznej oraz jej ewentualny wpływ na sytuację budżetu, nie pozwalają zakładać, że uwarunkowania przyszłej inflacji poprawią się istotnie. Zakładany spadek inflacji w okolice celu inflacyjnego w drugiej połowie 2025 roku jest co najmniej zagrożony.”

Dyskusja po prezentacji raportu

Po prezentacji odbyła się długa dyskusja wokół raportu, w której wzięli udział główni ekonomiści banków komercyjnych i instytucji związanych z rynkiem finansowym, byli członkowie RPP, byli prezesi banków komercyjnych, byli członkowie zarządu NBP, profesorowie ekonomii zajmujący się tematyką bankową. Uczestnicy dyskusji bardzo wysoko ocenili raport oraz samą inicjatywę zorganizowania przez Związek Banków Polskich webinarium poświęconego inflacji.

Jednak jak zauważył prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Biura Informacji Kredytowej – opinie przedstawione w czasie webinarium powinny być komunikowane społeczeństwu, tak aby ludzie rozumieli jak groźna jest obecna sytuacja i dlaczego trzeba walczyć z inflacją.

Dr Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole, odwołując się rekomendacji raportu dotyczących polityki pieniężnej wyraził przekonanie, że projekcje inflacji NBP powinny zostać poddane audytowi zewnętrznemu, zespołu ekonomistów spoza Narodowego Banku Polskiego. Chodzi o ustalenie dlaczego projekcje nie doszacowały inflacji. Ten wątek pojawiał się także w wypowiedziach innych uczestników dyskusji.

W jego opinii brak dostatecznej determinacji banku centralnego w osiągnięciu celu inflacyjnego doprowadzi do tego, że Polska zostanie na dłużej z wysoką inflacją i z wyższymi niż w innych krajach europejskich stopami procentowymi, co w konsekwencji ograniczy konkurencyjność naszej gospodarki i naszych firm.

Kwestia rujnującego wpływu inflacji na klasę średnią i na przedsiębiorców była podnoszona także w wystąpieniach kolejnych uczestników dyskusji.

Na konieczność powstania Niezależnej Instytucji Fiskalnej (Independent Fiscal Institution), wskazywał prof. Łukasz Hardt, były członek Rady Polityki Pieniężnej. Tego typu instytucji powinna istnieć równolegle z istnieniem reguł fiskalnych. Ten postulat znalazł się w rekomendacjach raportu dotyczących polityki fiskalnej.

Jego zdaniem nie ma w tej chwili przestrzeni do podnoszenia stóp procentowych, ale też nie ma przestrzeni do obniżenia kosztu pieniądza.

Mateusz Walewski, główny ekonomista BGK zauważył, że inflacja w Polsce jest podobna do inflacji w innych krajach naszego regionu. Polski bank centralny nie zachowywał się bardziej błędnie niż inne banki w Europie Środkowej. Jednak w Polsce inflacja rosła już przed pandemią i zapewne już wtedy należało na nią reagować.

Jego zdaniem spadający popyt na kredyty oraz ocieranie się gospodarki o recesję to dowody skuteczności prowadzonej polityki pieniężnej. Dalsze podnoszenie stóp nie jest potrzebne, bo ten ich poziom, który jest, już działa. Poprawa komunikacji banku centralnego z rynkiem mogłaby pomóc w ograniczaniu inflacji.

Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP powiedział, że spóźnienie się z podwyżkami stóp procentowych w Polsce nie tylko osłabiło stabilność makroekonomiczną kraju. Dotknęło ono również milionów obywateli wprowadzonych w błąd poprzez politykę ukierunkowaną na podtrzymywanie wzrostu gospodarczego, kosztem właśnie wspomnianej stabilności makroekonomicznej.

Zauważył, że poza profesorskim środowiskiem z uniwersytetów ekonomicznych, w kraju dominuje narracja, zgodnie z którą nie warto polityce antyinflacyjnej przypisywać nadmiernego znaczenia, mimo że utrzymywanie się wysokiej inflacji może oznaczać spadek wzrostu gospodarczego.

W jego opinii warto postawić pytanie czy sprowadzenie inflacji do celu w horyzoncie dwóch lat jest warte tego, aby w krótkim terminie obniżyć wzrost gospodarczy. Czy długoterminowe benefity, wynikające z trwale stabilnej, niskiej inflacji nie uzasadniają bardziej brutalnego zwalczania inflacji.

Jego zdaniem środowisko ekonomistów ma obowiązek rozmawiać o tym problemie ze społeczeństwem prostym, zrozumiałym językiem pozbawionym nadmiernie politycznych czy doktrynalnych naleciałości.

Odnosząc się do polityki fiskalnej główny ekonomista Pracodawców RP zwrócił uwagę, że polityka obecnego rządu w bardzo silnym stopniu jest nastawiona na dystrybuowanie dochodów w kierunku osób o niskiej skłonności do oszczędzania – od osób o wyższej skłonności do oszczędzania. Dotyczy to nie tylko transferów społecznych, ale również całego systemu podatkowego.

Z tą wypowiedzią współgra opinia prof. Krzysztofa Kalickiego, który stwierdził, że 50% społeczeństwa praktycznie nie ma oszczędności. A w istocie tylko 25% społeczeństwa – klasa średnia – jest zainteresowana tym, aby ceny nie rosły w sposób galopujący. W jego opinii nie ma u nas głębokiego przekonania społecznego, że inflacja jest naprawdę głęboko szkodliwa. Choć może teraz dopiero następuje przewartościowanie tych poglądów.

W swoim wystąpieniu wielokrotnie podkreślał, że realnie ujemne stopy procentowe nie zachęcają do oszczędzania. Bez właściwej polityki stóp procentowych walka z inflacją będzie bardzo trudna – podkreślał.

W swojej prezentacji pokazał jak realna stopa procentowa od kwietnia 2017 roku przechodziła z wartości dodatniej na ujemną.

Podkreślił, że do walki z inflacją jest potrzebne ograniczenie podaży pieniądza przez wyprzedaż aktywów portfela banku centralnego, przez podniesienie stóp procentowych i wpływanie na ograniczanie oczekiwań inflacyjnych w społeczeństwie. Tymczasem – jak zauważył – pojawiają się działania, które sprzyjają inflacji. Wymienił tu m.in. wakacje kredytowe. W ich efekcie konsumenci mają dodatkowe środki, które trafiają na rynek, powodując dalszy wzrost cen.

W jego opinii, aby walka z inflacją były skuteczna realne stopy procentowe powinny być w okolicach zera lub wyższe.

Prof. Marian Noga, były członek RPP wyraził przekonanie, że misją NBP, która nie jest niestety zapisana ani w Konstytucji, ani w ustawie o Narodowym Banku Polskim jest zarządzanie oczekiwaniami inflacyjnymi, zarówno gospodarstw domowych jak i przedsiębiorstw.

W jego opinii polityka komunikacyjna banku centralnego w Polsce powinna być oparta na opracowaniach zespołu doskonałych analityków NBP, a nie sprzeczna z nimi.

Jerzy Pruski, były członek RPP i były wiceprezes NBP polemizował z poglądem, że „wystarczy poczekać aż inflacja sama z siebie będzie spadała tak jak na jesieni liście z drzew”, który uznał za głęboko niewłaściwy.

Zwrócił uwagę na zachowanie banków centralnych w innych krajach, które są w pełni zdeterminowane żeby walczyć z inflacją, i które to jasno prostym językiem komunikują otoczeniu. Jak zauważył, banki te nie uważają, że inflację da się zwalczyć przy ujemnych realnych stopach procentowych.

„Dlatego z ogromnym niedowierzaniem słucham poglądów ekonomistów, którzy uważają, że inflacja w Polsce wróci do celu, jeżeli realne stopy procentowe będą ujemne” – mówił.

„Moim zdaniem nie ma teoretycznie najmniejszej możliwości, żeby przy wysoce ujemnych realnych stopach procentowych można było ograniczyć inflację w Polsce” – podkreślał.

Jego zdaniem stąd się bierze potrzeba wprowadzenia w Polsce instrumentów zacieśnienia ilościowego – czy to w postaci sprzedaży obligacji, które są w posiadaniu Narodowego Banku Polskiego, czy też emisji, tak jak zaproponował dr Bogusław Grabowski, obligacji NBP indeksowanych do inflacji. Ten postulat też znajduje się w omawianym podczas webinarium raporcie.

W jego opinii jesteśmy w bardzo niebezpiecznym momencie, bo jak zauważył – od kilku miesięcy bank centralny mówi, że nie będzie podnosił stóp. Zaś KNF obniża wymogi co do sposobu liczenia zdolności kredytowej, czyli de facto luzuje politykę pieniężną. Jednocześnie od 1 lipca 2023 roku ma wejść w życie rozwiązanie, która oznacza, że maksymalne oprocentowanie kredytu hipotecznego wyniesie 2% plus marża, przy inflacji w granicach 20%.

Jak powiedział, w naszym kraju od kilku miesięcy nabiera przyśpieszenia koncepcja luzowania polityki pieniężnej.

„W Polsce całkowicie się lekceważy utrzymanie przez 25 lat stabilnej inflacji oraz bardzo dobrego rozwoju gospodarczego i ryzykuje się na trwale wmontowanie do polskiej gospodarki inflacji na poziomie 15%” – podsumował Jerzy Pruski.

Robert Lidke
Robert Lidke, redaktor naczelny portalu BANK.pl, współtwórca pierwszego magazynu biznesowego w polskich mediach elektronicznych – Radio Biznes, nadawanego w radiowej Jedynce od jesieni 1989 r. Inicjator utworzenia i szef portalu ekonomicznego Polskiego Radia gospodarka.polskieradio.pl, były redaktor naczelny Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia, ostatni redaktor naczelny Gazety Prawnej przed jej połączeniem z Dziennikiem.


Źródło: BANK.pl