Dobrze wybrać

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

Bardziej mieć czy bardziej być? Problem od lat nierozstrzygnięty. Bo gdy się ma, to można stracić, a gdy się jest, to można nie być. Co zatem wybrać? Kogoś. Dlaczego?

Bo wtedy i się jest, i się ma. Bezdomnym wcale nie jest ten, kto nie ma domu. Raczej ten, kto nie potrafił go zbudować z innym człowiekiem. Bo bezdomnym można być w najwspanialszym pałacu, gdzie nawet zimą, choć mróz za oknem, kwitną egzotyczne kwiaty. Cóż z tego, skoro brakuje tam prawdziwego słońca. A wcale nie jest się bezdomnym, mieszkając pod mostem, gdzie choć ząb zęba nie tyka, jakość ciepło i przytulnie. Bo – jak powiedział David Viscott (amerykański psychiatra, pisarz i osobowość medialna) – kochać i być kochanym to tak, jakby z obu stron grzało nas słońce.

I nie ma wtedy powodu bać się, że przyjdzie czas, gdy owo słońce się wypali. Zauważył wszak w „Romeo i Julii” William Szekspir – Moja miłość równie jest głęboka jak morze, równie jak ono bez końca. Im więcej Ci jej udzielam, tym więcej czuję jej w sercu.

Więcej, nie ma powodu bać się, że nie jest się jej godnym, bo ani wygląd nie ten, ani majątek. Czytamy u Paula Coehlo: A czym jest Miłość? – spytała pustynia. – Miłość jest jak sokół, który krąży nad twoimi piaskami. Dla niego jesteś najbujniejszą zielenią, z której zawsze powraca ze zdobyczą. On zna twoje skalne urwiska, twoje wydmy i twoje góry, a i ty jesteś dla niego najbardziej szczodra.

Nie trzeba się w końcu bać i tego, że rozdamy ją innym i zostaniemy z pustką w sobie i wokół. Stwierdził bowiem Éric-Emmanuel Schmitt – Miłość, jaką […] żywisz, jest twoja. Należy do ciebie. Jeżeli ona jej nie chce, to i tak nic nie może zmienić. Po prostu z niej nie korzysta. To, co dajesz, […] pozostaje twoje na zawsze; to, co zachowujesz, jest na zawsze stracone!

Może lepiej nie zachowywać zbyt wiele dla siebie…