Chińskie banki pod czerwoną kontrolą

Chińskie banki pod czerwoną kontrolą
Fot. stock.adobe.com / Blue Planet Studio
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Wybór Xi Jinpinga na trzecią kadencję jako prezydenta i sekretarza generalnego Komunistycznej Partii Chin oznacza dalszą centralizację władzy w tym kraju i jeszcze większą kontrolę KPCh nad gospodarką i finansami, pisze Witold Gadomski.

Planowane jest wznowienie działalności Centralnej Komisji Pracy Finansowej, która działać będzie w strukturach partii i zajmie się nadzorem i regulacją bankowości,  ubezpieczeń i rynku kapitałowego. Przejmie też niektóre obowiązki banku centralnego.

W samym banku centralnym – Ludowym Banku Chin – działa komórka partyjna, której szef – Guo Shuqing, jest także wiceprezesem Banku. Z kolei prezes Ludowego Banku Chin Yi Gang – jest zastępcą sekretarza organizacji partyjnej w banku. Obaj są także członkami władz partyjnych na szczeblu centralnym.

Organizacje partyjne działają także we wszystkich większych przedsiębiorstwach chińskich, zarówno państwowych, jak i prywatnych. Mają wpływ na strategiczne decyzje firm, a także na sprawy personalne.

Według „The Wall Street Journal” nowym sekretarzem partyjnym w Ludowym Banku Chin ma zostać He Lifeng, wieloletni współpracownik Xi Jinpinga.

Czytaj także: Bankowość i Finanse | Gospodarka | Chiny przyczyną kolejnej globalnej fali inflacji?

Chiński system finansowy ponownie pod nadzorem CKPF

Centralna Komisja Pracy Finansowej została utworzona w 1998 roku w celu nadzorowania chińskiego systemu finansowego w imieniu Komunistycznej Partii Chin i dyscyplinowaniu menedżerów wyznaczonych KPCh.

Została zniesiona na XVI Zjeździe Partii pod koniec 2002 roku, a większość jej funkcji została przekazana państwowym organom regulacyjnym. Początek XXI wieku był okresem wycofywania się KPCh z kontroli nad gospodarką i zwiększeniem roli rynkowych mechanizmów w gospodarce Chin.  

„Wszystkie wskazuje, że Partia Komunistyczna będzie nadal wszystko kontrolowała, w tym sprawy gospodarcze i finansowymi” — powiedział przed kilku dniami agencji Bloomberg Shen Meng, dyrektor pekińskiego banku inwestycyjnego Chanson & Co. „Rządząca partia uważa branżę finansową za serce gospodarki i jej smar niezbędny dla sprawnego rozwoju. Jeśli gospodarka jest w kryzysie, winny jest głównie sektor finansowy”.

Czytaj także: Jak ważne dla Zachodu jest ożywienie gospodarcze w Chinach?

Chińscy bankierzy na dywaniku Centralnej Komisji Kontroli Dyscypliny

Pod koniec lutego Centralna Komisja Kontroli Dyscypliny wezwała chińskich ​​bankierów, by zarzucili próby stania się elitą finansową, na wzór bankierów zachodnich.

W ostatnich latach wielu chińskich bankierów było zamieszanych w skandale korupcyjne. W lutym 2023 r. branżą finansową wstrząsnęło zniknięcie Bao Fana, dyrektora naczelnego China Renaissance Holdings, którego klientami są czołowe chińskie  firmy technologiczne.  

Od lat chińskie banki udzielały nadmiernych kredytów zwłaszcza firmom deweloperskim, doprowadzając do powstania bańki na rynku nieruchomości. Państwowe banki finansują też inwestycje, nie przynoszące zysku. 

Władze KPCh obawiają się, że kłopoty branży finansowej, wartej 60 bln USD, mogą doprowadzić do poważnego kryzysu gospodarczego Chin, ale zamiast dążyć do większej przejrzystości i wzmacniać profesjonalny nadzór, uznały, że najlepszym wyjściem będzie większa kontrola partyjna nad bankami.

Witold Gadomski
Witold Gadomski, publicysta ekonomiczny, od ponad 20 lat pracujący w Gazecie Wyborczej. Autor książki o Leszku Balcerowiczu, współautor Kapitalizm. Fakty i iluzje.
Źródło: BANK.pl