Blogi

Blogi

Prawdziwych Słodowych już nie ma

Rosną w miastach domy z czerwoniutkiej cegły, domy wznosi murarz, bo w tej pracy biegły. Elektryk układa kable, hydraulik podłącza wannę, umywalkę i WC, glazurnik, dekarz i posadzkarz też mają pełne ręce roboty… a co robi pan domu? Otwiera portfel i płaci kolejnym wykonawcom – bez nich bowiem nie jest w stanie przykręcić nawet najprostszego gniazdka do ściany. Kiedy już wymarzony dom stanie się faktem, nic się nie zmienia. Cieknący zaworek od WC? Wbicie gwoździa pod nowy zegar? Trzeba zawołać fachowca – taką odpowiedź usłyszymy coraz częściej. W tempie ekspresowym rośnie nam pokolenie technicznych analfabetów.

Artykuły

Ne zaplati…

Portugalczyku, jak nóż bezlitosny! – żaliło się swego czasu w Kabarecie Starszych Panów słowiańskie dziewczę. Przybysz z dalekich stron faktycznie wykazał się cynizmem do kwadratu, gdy po upojnej nocy odpalił bez żenady, iż „ne zaplati„. Niestety, wszystko wskazuje na to, że stwierdzenie to na dłużej zagości nad Wisłą – jednak tym razem wypowiadane nie przez cudzoziemca, nie w kabarecie i w ogóle nikomu nie będzie do śmiechu. Po długich latach Sejm uchwalił wreszcie – długo oczekiwaną – nowelizację przepisów, regulujących zasady tzw. upadłości konsumenckiej.

Artykuły

Klauzula tak, wypaczenia nie!

Złowrogie poczynania naszego wschodniego sąsiada? Dziurawe drogi i kiepski stan infrastruktury? A może wszechobecna – zdaniem niektórych – niekompetencja kadry urzędniczej? Nic z tego. Największą przeszkodę dla polskich przedsiębiorców stanowi niestabilne i niejasne prawo podatkowe – taki wniosek znajdujemy w kolejnej już edycji Globalnego Raportu Konkurencyjności. Tymczasem Ministerstwo Finansów konsekwentnie forsuje klauzulę przeciwko unikaniu opodatkowania jako panaceum na problemy polskiego budżetu.

Artykuły

Czternaście lat minęło…

… jak jeden dzień – powinien zaśpiewać przy goleniu niejeden facet. Równo czternaście lat temu zakończył się wyjątkowy okres w dziejach Polski. Trzy metry długości, cztery miejsca siedzące i chłodzony powietrzem silnik o pojemności skokowej 650 centymetrów sześciennych – oto najważniejsze cechy tej epoki. Fiat 126p, bo oczywiście o nim mowa, wraz z końcem lata 2000 roku zakończył błyskotliwą karierę na polskim rynku motoryzacyjnym. Zabrakło niespełna czterech miesięcy, by „maluch” – który w swym przyciasnym wnętrzu przewiózł nas z krainy gospodarki centralnie planowanej ku demokracji i kapitalizmowi – wszedł razem z nami w XXI wiek.

STRONA 37 Z 57