Banki i przedsiębiorcy wspólnie wobec wyzwań technologicznych

Banki i przedsiębiorcy wspólnie wobec wyzwań technologicznych
Forum Finansowania MMŚP 2024. Fot. Karol Zapała
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
"Wyzwania technologiczne we współpracy banków i przedsiębiorców" to tytuł drugiej części konferencji Forum Finansowania Mikro, Małych i Średnich Przedsiębiorców (MMŚP) 2024. Organizatorem Forum był Związek Banków Polskich we współpracy z kluczowymi organizacjami rynku biznesu w Polsce oraz pod patronatami m.in.: Ministra Rozwoju i Technologii, Ministra Finansów, Ministra Funduszy i Polityki Regionalnej, Komisji Europejskiej.

Panel dyskusyjny moderował Włodzimierz Kiciński, wiceprezes Związku Banków Polskich, a wzięli w nim udział: prof. Waldemar Sługocki, sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii; dr Marek Radzikowski, wiceprezes zarządu nadzorujący Obszar Operacji i Bankowości Międzynarodowej oraz Obszar Bankowości Detalicznej Firm w PKO Banku Polskim; Piotr Alicki, prezes zarządu Krajowej Izby Rozliczeniowej; Zbigniew Wiśniewski, wiceprezes Fundacji Polska Bezgotówkowa; Katarzyna Siemaszko, prezes zarządu Warmińskiego Banku Spółdzielczego oraz Tomasz Zjawiony, wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej, prezes Regionalnej Izby Gospodarczej w Katowicach.

Trzy filary

Prof. Waldemar Sługocki podkreślił, iż zdaniem pracowników Ministerstwa Rozwoju i Technologii przy wspieraniu dalszego rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw istotne znaczenie mają trzy kwestie – ● regulacyjne i deregulacyjne środowiska biznesowego; ● finansowe, czyli wszelkie instrumenty, które są istotne dla prowadzenia działalności gospodarczej i to na różnych jej etapach; ● organizacyjno-środowiskowe, czyli tworzenie systemu otoczenia biznesu. Ważna rolę w ich realizacji odgrywać powinien sektor publiczny, ale również bankowy.

Przedstawiciel Ministerstwa Rozwoju i Technologii przypomniał, że kwestie dotyczące e-weksla i inne istotne dla MMŚP znalazły się już w pakiecie deregulacyjnym, prace nad którym dobiegają końca. Wkrótce rozpoczną się konsultacje międzyresortowe, a następnie projekt trafi do Komitetu Stałego Rady Ministrów, po czym zostanie skierowany do Parlamentu.

Stwierdził też, że jeżeli UE nakłada zobowiązania na podmioty gospodarcze, choćby dotyczące „Zielonej Gospodarki” i elektronizacji, to należy tworzyć instrumenty, które będą się w tę ideę wpasowywały. Dlatego też resort odpowiadający za funkcjonowanie firm MMŚP wprowadza udogodnienia związane z elektronizacją i cyfryzacją. Chociażby w postaci e-weksla lub umowy leasingowej w formie elektronicznej.

Prof. Waldemar Sługocki dodał, iż w resorcie przyjęto zasadę, że jeżeli wprowadzana jest nowa regulacja w polskim prawie, to w tym samym obszarze należy wprowadzić jedno uproszczenie, które odciąży polskie przedsiębiorstwa w Polsce.

Ministerstwo dąży do stałej interakcji ze środowiskami polskich przedsiębiorców, dlatego w jego strukturach funkcjonuje pełnomocnik ds. deregulacji i Rzeczniczka MŚP.

Za kwestie finansowe odpowiada co prawda minister ds. funduszy europejskich i polityki regionalnej, jednak minister rozwoju i technologii partycypuje w wielu realizowanych działaniach, chociażby w ramach funduszy na rzecz budowy nowoczesnej gospodarki cyfrowej.

Wspomniał też o innych instrumentach, które są w gestii Ministerstwa, na przykład związanych z projektami badawczo-rozwojowymi; czy wsparciem podmiotów innowacyjnych, które są w fazie akceleracji i inkubacji oraz wymagają szczególnej pomocy. Zwrócił uwagę, że paleta pomocy jest dzisiaj zdywersyfikowana i dostosowana do potencjału polskich podmiotów gospodarczych.

Waldemar Sługocki wspomniał również, że od 2004 r. nakłady na badania i rozwój, choć nadal nie są zadowalające, to z roku na rok systematycznie rosną, w dużej mierze także dzięki transferowi środków z budżetu Unii Europejskiej. Dziś Polska przeznacza 4% PKB na zbrojenia i to też może być przestrzeń dla podmiotów gospodarczych, które powinny się tym zainteresować i korzystać z nakładów na badania i rozwój. Firmy prywatne powinny też przyczyniać się do rozwoju Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Przedstawiciel Ministerstwa Rozwoju i Technologii zachęcał MMŚP do większego zaangażowania i partycypowania w procesach stanowienia przepisów. Jego zdaniem banki są liderami w informatyzacji i elektronizacji, jednak sektor MMŚP nie wygląda już tak dobrze i plasuje się w dolnych rejestrach takich działań.

Mówił on również o wyzwaniach związanych z energetyką, zwłaszcza z OZE – czyli fotowoltaiką, energetyką wiatrową i biogazowniami. Tutaj niezbędna jest interwencja państwa, bo równolegle z rozwojem sektora energetyki konsumenckiej niezbędna jest budowa, modernizacja i rozbudowa sieci elektroenergetycznych.

Czytaj także: Prezes ZBP o dialogu z resortem finansów w sprawie kredytowania gospodarki

Wyspecjalizowani pośrednicy

Dr Marek Radzikowski zaznaczył, że wszystko to, co administracja zrobi dobrego dla przedsiębiorstw, będzie też dobre dla sektora bankowego. Banki są bardzo mocno wyspecjalizowanymi pośrednikami, doskonale zatem zdają sobie sprawę z tego, że zasoby rzadkie należy alokować w rozwiązania najbardziej efektywne.

Podkreślił, że obsługa przedsiębiorców powinna być szybka, kompleksowa oraz wysokiej jakości. W większości rozwiązań wykorzystuje się już technologię. Tak dla banków, jak i dla przedsiębiorstw ma ona duże znaczenie. Dzięki niej możemy dziś produkować więcej niż wczoraj i za mniej niż wczoraj.

PKO Bank Polski z technologii korzysta na co dzień. Obecnie nie mniej niż 67% klientów obsługuje w kanałach elektronicznych, a 45% w kanałach mobilnych (w nich 17% klientów-przedsiębiorców korzysta z iKO Business).

W bieżącym roku 17% kont jednoosobowej działalności gospodarczej otworzono w pełni zdalnie. 15% kredytów dla małych i średnich przedsiębiorstw także jest udzielanych zdalnie. Zarządzający bankiem dążą do tego, by wszystkie usługi, jakie są obecnie świadczone, jak i te które będą oferowane w przyszłości, były dostępne bezproblemowo i szybko. Dlatego też liczą między innymi na uproszczoną procedurę leasingu.

Marek Radzikowski dodał, że klient może zrobić w banku wiele rzeczy, także tych, które jeszcze niedawno nie były dostępne, choćby skorzystać z obsługi faktur, księgowości itp.

Bankowość lokalna

Włodzimierz Kiciński podkreślił znaczenie bankowości spółdzielczej w obsłudze małych i średnich firm; jej udział w tym rynku jest znacząco większy niż średnie 7% na rynku kredytowym.

Katarzyna Siemaszko zapytana o to, na co zwracają uwagę klienci banków spółdzielczych, jeśli chodzi o technologie i wsparcie technologiczne stwierdziła, że dysponują one tymi samymi rozwiązaniami co konkurenci, a ich atutem jest to, że są blisko swoich klientów. Obsługują więcej firm MŚP niż banki komercyjne, bo są najbliżej przedsiębiorców, bo tam, gdzie nigdy nie było banku komercyjnego, był i jest bank spółdzielczy.

Choć klienci mogą dziś niemal wszystko załatwić w kanałach elektronicznych, chwalą sobie bezpośrednie relacje z pracownikami tych instytucji. Jeśli pojedyncze banki spółdzielcze mają problemy z obsługą większego klienta, organizują się w konsorcja.

Zdaniem prezes zarządu Warmińskiego Banku Spółdzielczego warto więcej i szerzej mówić oraz pisać o dostępności środków i programach unijnych dla MMŚP, bo w mniejszych miejscowościach takich informacji brakuje. Jej bank współpracuje z firmami doradczymi, które zajmują się środkami unijnymi i pomagają w opracowaniu wniosków.

Dodała, że w Polsce brakuje ośrodków badawczo rozwojowych. Przedsiębiorcy twierdzą, że nie mają wystarczających środków, by je tworzyć, zaś tych funkcjonujących przy uczelniach jest zdecydowanie za mało. Zasugerowała, że powinien powstać program, który zachęcałby przedsiębiorstwa do zatrudniania młodych ludzi mających ciekawe pomysły, a jednocześnie wspierały tych młodych ludzi w dotarciu do przedsiębiorców.

Katarzyna Siemaszko wspomniała też o problemach związanych z zabezpieczeniami kredytów. Być może dobrym rozwiązaniem dla przedsiębiorców byłaby forma dopłaty do odsetek – choćby nawet częściowa i przez okres, w którym realizuje on inwestycję. Obecnie banki proponują karencję w spłacie kapitału, ale odsetki klient musi obsłużyć sam. Przypomniała o roli poręczeń BGK i stwierdziła, że należałoby kontynuować takie rozwiązania.

Zwróciła się do prof. Waldemara Sługockiego, żeby przy szlifowaniu regulacji dotyczących e-weksla pamiętano też o sądach i komornikach, bo już teraz kwestie podpisów elektronicznych są poważnym problemem w przypadku egzekwowania wierzytelności kredytowych.

Czytaj także: Forum Finansowania MMŚP 2024 o dostępie firm do kredytu i usług bankowych

Rozwiązania dla MMŚP

Zbigniew Wiśniewski przypomniał, że Fundacja Polska Bezgotówkowa powstała właśnie po to, żeby wesprzeć mikro i małe przedsiębiorstwa w procesie cyfryzacji i wchodzenia w płatności bezgotówkowe. Dlatego też umożliwia im nieodpłatne korzystanie z tych rozwiązań przez jeden rok. Mogą oni nauczyć się w tym czasie przyjmowania płatności bezgotówkowych, a następnie zdecydować czy będą z nich nadal korzystać. Przez ostatnie sześć lat liczba urządzeń do ich obsługi na rynku polskim się podwoiła. Dzisiaj 2/3 z podmiotów korzystających z płatności bezgotówkowych to te, które przeszły na nie dzięki Fundacji.

Wiceprezes Fundacji Polska Bezgotówkowa podkreślił, że jest to program, w którym interesariusze z całego rynku wspólnie budują rozwiązanie, mimo że na co dzień konkurują ze sobą. Obecnie trwają prace nad trzecią jego edycją. Wszystko wskazuje na to, że model finansowania urządzeń będzie kontynuowany. Jednak popyt jest mniejszy niż na początku programu, może to wynikać z nasycenia rynku. Przy czym dla firm wchodzących dopiero na rynek możliwość nieodpłatnego skorzystania z urządzenia jest bardzo ważna.

Z badań, które wśród przedsiębiorców prowadzi Fundacja wynika, że zmniejsza się liczba klientów firm, dlatego zastanawiają się oni nad rozszerzeniem działalności bądź zmianą jej profilu. Fundacja proponuje im korzystanie z programów edukacyjnych – na jej portalu „Akademia Przedsiębiorcy” mogą oni znaleźć rozwiązania pomagające się przebranżowić, ale również poznać zasady bezpiecznego wchodzenia w płatności bezgotówkowe.

Piotr Alicki podkreślił, że KIR swoją działalność opiera na trzech filarach, nie zapominając przy tym o rozwoju i innowacyjności. Podstawowa działalność to płatności i systemy płatnicze, zachęcał zatem małych i średnich biznesmenów do szerszego wykorzystania płatności natychmiastowych.

Drugim obszarem są tzw. usługi zaufania – czyli identyfikacja elektroniczna oparta na federacyjnym modelu tożsamości. Niezbyt wiele osób wie, bo nie mówi się często o tym, że cały profil zaufany jest oparty na federacyjnym modelu tożsamości oferowanym przez sektor bankowy. To rozwiązanie dosłownie uratowało nasz kraj w okresie pandemii.

Jednocześnie jest to obszar wciąż nie w pełni wykorzystywany komercyjnie. Z technologii tej częściej korzystają duże przedsiębiorstwa, małe i średnie jakby nadał nie dostrzegały jej możliwości. A powinny korzystać z nich, zwłaszcza w połączeniu z elektronicznym podpisem kwalifikowanym.

Prezes zarządu KIR zwrócił uwagę na zaległości w regulowaniu tego rynku, do tej pory nie stworzono choćby rejestru pełnomocnictw. To jest jedna z tych rzeczy, które blokują rozwój działalności i ucyfrowienia mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Stwierdził, iż zadowolenie mogą budzić deklaracje deregulacji i doprowadzenia do końca prac na takimi rozwiązaniami, jak e-weksel i e-leasing.

KIR nie jest spółką biznesową, która oferuje różnego typu rozwiązania klientom, jest spółką infrastrukturalną banków, która udostępnia platformy, tworzy rozwiązania technologiczne umożliwiające funkcjonowanie produktów w sferze cyfrowej. Wspólnie ze Związkiem Polskiego Leasingu przygotowano stosowne rozwiązanie, jednak zabrakło kilku ustawowych zmian, które umożliwiłyby przygotowanie rzeczywistego e-leasingu. Podobnie jest w przypadku e-weksla czy e-pełnomocnictw.

Najważniejsza jest współpraca

Tomasz Zjawiony stwierdził, że skończyły się już czasy, w których przedsiębiorcy mówią administracji, „żeby im tylko nie przeszkadzała”. Nałożono na nich za dużo legislacji. Wiele obciążeń wynika też z prowadzonej polityki i geopolityki oraz z tego, co dzieje się z cenami energii oraz z wojny za naszą wschodnią granicą.

Przedsiębiorcy na co dzień z tym wszystkim sobie nie poradzą bez ścisłej współpracy z ustawodawcą i bez odpowiednich narzędzi, które administracja w uzgodnieniu z nimi powinna wypracowywać. A jeśli nie będzie przedsiębiorców, którzy przecież dostarczają 70% polskiego PKB, to nie będzie też i polskiego PKB.

Wiceprezes KIG mówił również o angażowaniu się szkół wyższych w wspieranie przedsiębiorstw. Nie wolno jednak zapominać, że dysponują one ograniczonymi funduszami. Wspomniał też o sztucznej inteligencji, zaznaczając iż może ona ułatwiać podejmowanie decyzji, także inwestycyjnych. Podkreślił rolę różnych instytucji w uświadamianiu przedsiębiorcom tego czym już oni dysponują i jakie środki mogliby pozyskać.

Tomasz Zjawiony zaznaczył, że w niektórych programach proces pozyskiwania środków unijnych trwa zbyt długo, co może zniechęcać przedsiębiorców do podejmowania kolejnej próby ich uzyskania. Znacznie krótszy jest proces pozyskiwania środków z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.

Wsparcie dla MMŚP

Moderator debaty zapytał jej uczestników jakiego wsparcia oczekują mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa. Wskazywali oni między innymi na wsparcie legislacyjne – istotne jest to, żeby przepisy nie zmieniały się tak szybko jak dziś. Dla przedsiębiorców istotne jest to, żeby mogli zaplanować swoją działalność na najbliższe pięć lat, a trudno to zrobić jeśli co chwila zmienia się zasady, choćby wysokość płacy minimalnej.

Postulowali też wprowadzenie e-paragonu do obrotu elektronicznego dla małych i średnich firm, a nie tylko – jak dotychczas – jedynie w celach podatkowych. Wspominali o personalizacji i optymalizacji ofert banków dla przedsiębiorców oraz zachęcaniu ich, żeby w kontaktach z przedsiębiorcami przejęły rolę „dyrektora inwestycyjnego”.

Do tych postulatów nawiązał prof. Waldemar Sługocki. Stwierdził, że niektóre z nich są już procedowane. Przygotowano na przykład projekt ustawy dotyczącej e-pełnomocnictwa. Zaznaczył, iż zobowiązani jesteśmy do implementowania regulacji ogólnoeuropejskich, za nieprzyjmowanie pewnych rozwiązań grożą nam bowiem sankcje. Jest w tej kwestii sporo do nadrobienia, przekroczono już terminy implementacji niektórych przepisów prawa.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii odniósł się też do kwestii kontroli prowadzonych przez urzędy odpowiedzialne za finanse. Zaznaczył, że każdy przedsiębiorca, zwłaszcza mikroprzedsiębiorca, powinien być poinformowany kiedy się one odbędą, jaki będzie zakres kontroli, a sama kontrola nie może trwać dłużej niż trzy dni. Nie powinna być uciążliwa i paraliżować pracy przedsiębiorstwa.

Wspomniał również o regulacjach dla rzemieślników. Wprowadzono na przykład mechanizm kroczącego finansowania – wcześniej rzemieślnik chcący kształcić kolejnego rzemieślnika, musiał sam wyłożyć środki na ten cel, dopiero po zakończeniu całej procedury uzyskiwał refundację ze środków publicznych. Teraz po każdym zakończonym roku otrzyma zwrot 1/3 kosztów nauki. Refinansowanie sięgające 75% obowiązywać będzie nawet wtedy, gdy uczeń nie zda egzaminów końcowych.

Prof. Waldemar Sługocki zapowiedział, że vacatio legis nie będzie już trwało 30 dni, wprowadzany jest tu okres sześciomiesięczny – wszystko po to, żeby przedsiębiorca mógł się dobrze przygotować do zmian w prawie.

Czytaj także: Forum Finansowania Mikro, Małych i Średnich Przedsiębiorców (MMŚP) 2024 o zielonej i cyfrowej transformacji firm

Źródło: BANK.pl