Bank Pekao o zainteresowaniu ofertą „Bezpieczna Ugoda 2%”

Bank Pekao o zainteresowaniu ofertą „Bezpieczna Ugoda 2%”
Paweł Strączyński, Fot. Pekao
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
„Bezpieczna Ugoda 2% oferowana frankowiczom jest niezależna od rządowego programu Bezpieczny Kredyt 2%” – zapewniał podczas konferencji prasowej wiceprezes Banku Pekao Paweł Strączyński.

W przypadku jeśli pojawiłby się rządowy program „Bezpieczny Kredyt 0%”  warunki proponowanej ugody posiadaczom kredytów walutowych w Banku Pekao nie ulegną zmianie – usłyszeli dziennikarze podczas konferencji prasowej.

Jak powiedział wiceprezes Pekao SA – zbieżność nazwy proponowanych ugód z Bezpiecznym Kredytem 2% wynika tylko z dwóch wspólnych elementów.

„Nasza ugoda jest bezpieczna i jest to ugoda z oprocentowaniem 2%. I na tym elementy wspólne się kończą” – powiedział Paweł Strączyński.

Warunki ugód nie zmienią się

Od początku października ’23 Bank Pekao zawarł ok. 200 ugód z posiadaczami kredytów frankowych w ramach programu „Bezpieczna Ugoda 2%”.

Do tej pory Bank zwrócił się z ofertą ugody do ok. 1000 posiadaczy kredytów frankowych. Propozycje ugód są oferowane tym osobom, które zaciągnęły kredyt najwcześniej. Propozycję ugody otrzyma każdy klient Banku Pekao posiadający mieszkaniowy kredyt walutowy.

„Oferta została bardzo dobrze przyjęta przez klientów, na tym etapie mamy zaledwie 10% odmów, chociaż oczywiście nie oznacza to, że 90% klientów przyjmuje ugodę. Jest wielu klientów, którzy analizują naszą ofertę” – powiedział wiceprezes Banku.

Jak powiedział warunki ugody nie ulegną zmianie.

„Wszyscy klienci dostaną dokładnie takie same warunki. Nie ma możliwości, żeby klienci do których zwrócimy się później otrzymali lepsze warunki, niż ci którzy decydują się na ugody dzisiaj. O tym, kiedy kierujemy propozycję ugody decyduje tylko i wyłącznie data udzielania kredytu” – zaznaczył.

Czy 2 procent to naprawdę 2 procent?

Odnosząc się do różnych komentarzy, które sugerują, że oferowana przez bank „Bezpieczna Ugoda 2%” to jest faktycznie 2% oprocentowania kredytu plus dodatkowe opłaty, Paweł Strączyński odpowiedział jednoznacznie:

„Naszą propozycję nazwaliśmy Bezpieczna Ugoda 2%. Nie mówimy tutaj o żadnym 2% plus marża, 2% plus coś jeszcze innego. W naszym Banku 2% to jest 2%, więc proszę nie zwracać uwagi na różnego rodzaju przypuszczenia, które pojawiają się w mediach. W ugodzie przeliczamy ten kredyt tak, jakby był od początku, cały czas oprocentowany na 2%”.

„W ramach ugody wyznaczane jest nowe saldo zadłużenia = [wypłacona kwota kredytu] + [kontraktowe odsetki wg stałej stopy 2%] – [sumę spłat dokonanych przez klienta].

Jeżeli tak wyznaczone saldo jest ujemne, kredyt zostanie umorzony i Bank zwróci nadpłatę klientowi. Dla salda dodatniego pozostała kwota będzie oprocentowana wg stałej stopy 2% (przez pierwsze 5 lat), a następnie wg aktualnej oferty banku” – napisano w prezentacji przedstawionej podczas konferencji.

„Pięcioletni okres tej oferty wziął się stąd, że według naszych wyliczeń ogromna część naszego portfela w tym czasie ulegnie spłacie. Jeżeli pozostaną jakieś kwoty – na pewno Bank zastanowi się nad możliwością przedłużenia tego preferencyjnego oprocentowania” – wyjaśnił  Paweł Strączyński.

Na koniec III kwartału poziom rezerw na ryzyko prawne związane z umowami kredytów hipotecznych walutowych w CHF wynosił 2 397,4 mln zł.

Według Pawła Strączyńskiego, przy założeniu skrajnego scenariusza, że żaden z klientów nie przyjąłby oferty ugody, wszyscy poszliby do sądu i wyroki byłyby w 100% niekorzystne dla Banku, to ten poziom rezerw należałoby powiększyć o około 400-500 mln złotych.

Jednak jego zdaniem są to scenariusze skrajne, których prawdopodobieństwo jest bliskie zeru.

Jak zapewnił – Bank dysponuje wystarczającym budżetem na to, aby zawrzeć ponad 18 000 umów frankowych, które ciągle są czynne w Banku Pekao.

Źródło: BANK.pl