Spotkanie Liderów Bankowości i Ubezpieczeń 2015
Otoczenie makroekonomiczne oraz dylematy związane z nadzorem i regulacjami dla sektora finansowego – te zagadnienia zdominowały pierwszą część tegorocznego Spotkania Liderów Bankowości i Ubezpieczeń.
Otoczenie makroekonomiczne oraz dylematy związane z nadzorem i regulacjami dla sektora finansowego – te zagadnienia zdominowały pierwszą część tegorocznego Spotkania Liderów Bankowości i Ubezpieczeń.
Dziś o 9.00 poznaliśmy indeks PMI dla przetwórstwa w Polsce za luty. Oczekiwania kształtują się na poziomie 55,2 pkt. Między 9.00 a 10.00 pojawiały się indeksy PMI w strefie euro, których wstępne odczyty już są znane. O 14.15 dane ADP za amerykańskiego rynku pracy (konsensus: 230 tys.), a o 16.00 indeks ISM dla przemysłu w USA (konsensus: 52,5).
Pokolenie Y podbija świat w coraz szybszym tempie. Według badań przeprowadzonych przez firmę Deloitte, w roku 2025 aż 70 proc. osób w wieku produkcyjnym wywodzić się będzie z tej właśnie generacji – jednak już dzisiaj młodzi ludzie wychowani w świecie Internetu stanowią grupę społeczną, której nie sposób zignorować.
Złoty był w poniedziałek mocniejszy, pomocny mógł być napływ kapitału na rynek akcji w wyniku generalnie lepszego globalnego sentymentu oraz wypowiedzi Andrzeja Bratkowskiego z Rady Polityki Pieniężnej, który stwierdził, że umocnienie waluty nie jest czynnikiem, który przekonałby go do obniżek stóp procentowych. Ale ruch kursu złotego jest niewielki i dopóki EUR/PLN nie spadnie poniżej 4,079 można mówić o krótkookresowym trendzie bocznym.
Dziś o 11.00 indeksy nastrojów konsumentów i producentów publikowane przez Komisję Europejską. O 14.00 wstępne dane o inflacji w Niemczech za marzec (konsensus: 0,3 proc. dla CPI i 0,1 proc. dla HICP).
O 14.30 dane o dochodach i wydatkach konsumentów w USA w lutym oraz indeksie cen PCE, który jest alternatywnym wobec CPI sposobem pokazywania dynamiki cen, który bardzo uważnie jest śledzony przez Fed.
Internet rzeczy – to pojęcie robi w ostatnim czasie karierę nie mniejszą niż 20 lat temu raczkujący sam Internet, raczkujący nad Wisłą. I nie jest to tylko wizja rodem z filmów science-fiction; wystarczy zapoznać się z funkcjonalnością nowoczenej pralki, telewizora czy aparatu fotograficznego by dojść do jednego wiosku; inteligencja w branży RTV/AGD przestaje być tylko domeną smartfona i laptopa. Wprawdzie najlepszej lodówce wiele jeszcze brakuje, aby była ona w stanie z powodzeniem zdać test Alana Turinga, a z odkurzaczem raczej nie zagramy w szachy, niemniej świat, w którym sprzęt domowy przejmie za nas w całości żmudne i powtarzalne obowiązki domowe wydaje się być wizją tyleż realną, co całkiem nieodległą.
Dziś o 10.00 publikacja ważnego niemieckiego indeksu koniunktury IFO, z oczekiwaniami na poziomie 107,3. O 13.30 dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku w Stanach Zjednoczonych (konsensus: 0,4 proc., bez dóbr transportowych: 0,3 proc.)
Dziś sporo istotnych danych makro. W Polsce o 10.00 pojawiły się dane o bezrobociu rejestrowanym za luty (wstępny szacunek: 12 proc.). Na to rynek prawdopodobnie nie zareaguje. Istotne mogą być publikacje indeksów PMI w strefie euro od godz. 9.00 do 10.00. Konsensus wskazuje na poprawę indeksów o ok. 0,5 pkt. O 13.30 pojawią się dane o inflacji w USA. Konsensus wskazuje na wzrost indeksu CPI o 0,2 proc. mdm i wzrost indeksu cen bazowych (po odjęciu żywności i energii) o 0,1 proc. Dane istotne, ponieważ Fed wydaje się odkładać decyzję o podwyżkach stóp procentowych m.in. ze względu na niską inflację. Dane zweryfikują tę decyzję.
Pomimo gwałtownego spadku cen ropy, który powinien pomóc marżom przedsiębiorstw, wynik finansowy netto firm zatrudniających powyżej 49 osób spadł w czwartym kwartale o 28 proc. rok do roku.
W roku 1983 temu niespodziewanym hitem sezonu letniego stał się Franek Kimono. Minęły trzydzieści dwa lata – i o franku znów głośno, ino szwajcarskim. Decyzja szwajcarskiego banku centralnego, „sześciopak” przygotowany dla kredytobiorców przez sektor bankowy czy też kolejne deklaracje przedstawicieli organów nadzoru wyparły z pierwszych stron gazet nawet kryzys rosyjsko-ukraiński czy ofensywę terrorystów na Bliskim Wschodzie.
Pod koniec lutego mogło się wydawać, że problem obecności Grecji w strefie euro został rozwiązany. Nic bardziej mylnego.
Potężna przecena dolara po decyzji Fed i konferencji prezes Janet Yellen mogłaby sugerować, że w amerykańskiej polityce pieniężnej doszło do jakiejś istotnej zmiany.
Dziś w Polsce o godz. 14.00 poznamy dane o produkcji przemysłowej (konsensus: 4 proc.), budowlanej (konsensus: -1 proc.), cenach produkcji (konsensus: -2,7 proc.) oraz o sprzedaży detalicznej (konsensus: 0 proc.). O 19.00 decyzja i komunikat Fed, wraz z cokwartalnym zestawem prognoz makroekonomicznych, a o 19.30 konferencja prezes Janet Yellen.
Dziś w Polsce o godz. 14.00 poznamy dane z rynku pracy – zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw (konsensus: 1,3 proc. rdr) i przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw (konsensus: 3,2 proc.). Wcześniej, bo o 11.00, pojawi się niemiecki indeks koniunktury ZEW, który w ostatnich miesiącach wyraźnie rósł – oczekiwania wskazują na kolejny wzrost, tym razem o 5 pkt (konsensus: 58).
Dane o inflacji za luty okazały się wyraźnie niższe od oczekiwań, przy czym wiele wskazuje, że mamy do czynienia z dołkiem deflacji i w kolejnych miesiącach dynamika cen będzie nieco wyższa.
Dziś o 14.00 dane o inflacji w Polsce (więcej na następnej stronie). O 16.00 indeks nastrojów konsumentów Uniwersytetu Michigan w USA (konsensus: 96).
„Co Polacy wiedzą o swoich finansach, a co powinni wiedzieć?” – to nieco przewrotne pytanie było rozwinięciem tytułu debaty eksperckiej poświęconej oszczędzaniu naszych rodaków, zorganizowanej podczas tegorocznego spotkania koordynatorów i wykładowców programu „Nowoczesne Zarządzanie Biznesem”. Przysłuchując się debacie – jakże odmiennej od tyleż licznych, co dość standardowych, by nie powiedzieć: sztampowych raportów poświęconych gospodarności Polaków – doszedłem do jednego wniosku: dyskusje w podobnym duchu, choć z przyczyn oczywistych niekoniecznie w tak znamienitym gronie, powinny się toczyć regularnie w każdej polskiej szkole średniej, podstawówce – a być może i przedszkolu.
Dziś między 8.00 a 9.00 pojawią się odczyty inflacji za luty z niektórych krajów strefy euro (Niemcy, Francja, Hiszpania). Wstępne dane są już jednak znane i wątpliwe, czy mogą tu nastąpić jakieś niespodzianki wpływające na rynek. O 11.00 dane o produkcji przemysłowej w strefie euro za styczeń (konsensus: 0,2 proc. mdm), a o 14.30 dane o sprzedaży detalicznej w USA za luty (konsensus: 0,3 proc. mdm, 0,5 proc. po odjęciu motoryzacji).
Wtorek przyniósł gwałtowne umocnienie dolara wobec europejskich walut, na czym stracił naturalnie również złoty. Osłabienie wobec dolara pociągnęło za sobą również osłabienie złotego wobec euro. Dość szybko znalazła potwierdzenie teza, którą postawiłem wczoraj, że ostatnie umocnienie złotego to raczej ruch w dłuższym trendzie bocznym niż początek nowego trendu aprecjacyjnego.
Dziś brak istotnych danych makroekonomicznych. Pewną ograniczoną uwagę może przykuć publikacja indeksu nastrojów inwestorów Sentix w strefie euro o 10.30 (konsensus: 15).