Czy Fed ugiął się pod naciskiem prezydenta Donalda Trumpa?
Obniżka stóp procentowych do przedziału 4-4,25% nie była zaskoczeniem, ponieważ przedstawiciele Fed wcześniej sygnalizowali prawdopodobieństwo takiego ruchu po tym jak w sierpniu wzrost zatrudnienia w USA niemal się zatrzymał i nieco wzrosło bezrobocie.
Jednak zdaniem niektórych komentatorów obniżka stóp może wynikać także z nieustannych nacisków prezydenta Trumpa na Rezerwę Federalną, co może oznaczać ograniczenie jej niezależności.
Tak obniżkę stóp interpretuje między innymi wpływowa gazeta finansowa „The Wall Street Journal”.
Zapowiedź kolejnych obniżek stóp mimo uporczywej inflacji
Publicyści „WSJ” zauważają, że Fed wraz z obniżką wysłał sprzeczny komunikat. W Podsumowaniu Projekcji Ekonomicznych, opublikowanym po posiedzeniu Rezerwy Federalnej przewiduje się dwie kolejne obniżki stóp procentowych o 25 pkt proc. w tym roku i kolejną w 2026 roku. Jednocześnie Projekcja przyznaje, że inflacja w USA jest bardziej uporczywa, niż przewidywano.
Fed spodziewa się, że inflacja CPI osiągnie w przyszłym roku 2,6%, gdy według prognoz czerwcowych miało to być 2,4%. Cel inflacyjny, czyli 2% nie zostanie osiągnięty przed 2028 rokiem, a mimo to stopy procentowe są obniżane.
Czytaj także: Dynamika wzrostu PKB uległa spowolnieniu – Fed obniżył stopy proc. w USA o 25 pb.>>>
Przewodniczący Rezerwy Federalnej Jerome Powell i jego współpracownicy koncentrują się nie na inflacji, ale na spowolnienie na rynku pracy. Podczas konferencji prasowej Powell miał jednak problem z wyjaśnieniem jak polityka pieniężna mogłaby poprawić sytuację gospodarczą, na którą negatywnie wpływa polityka Donalda Trumpa – cła oraz represje wobec imigrantów.
Według publicystów „WSJ” Fed ugiął się pod naciskami prezydenta, który od dawna domaga się znacznych obniżek stóp procentowych i grozi usunięciem Jerome Powella przed zakończeniem jego kadencji.
Stopy w USA poniżej 1%?
Prezydent chce, aby krótkoterminowe stopy procentowe, obecnie nieco powyżej 4%, zostały obniżone do 1% lub nawet niżej.
Niedawno prezes Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde stwierdziła: „Gdyby polityka monetarna USA przestała być niezależna skutki tego byłyby bardzo niepokojące.” Podobny pogląd wyraził Joachim Nagel, prezes Bundesbanku.
Utraty niezależności Rezerwy Federalnej obawiają się także rynki finansowe. Przed ostatnim posiedzeniem Fed rynki obligacji prognozowały, że inflacja w ciągu najbliższych pięciu lat wyniesie średnio 2,4% rocznie, czyli znacznie powyżej celu Rezerwy Federalnej. Po posiedzeniu i konferencji prasowej Powella oczekiwania te wzrosły powyżej 2,5%.
Pięcioletnie oczekiwania inflacyjne na rynku obligacji są obecnie najwyższe od marca, gdy niefortunne zamieszanie związane z taryfami celnymi prezydenta Trumpa, wywołało kryzys na rynkach.
