Gotówka nie jest przeżytkiem, ale znajduje się w odwrocie

Gotówka nie jest przeżytkiem, ale znajduje się w odwrocie
Włodzimierz Kiciński
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Gotówka nie jest przeżytkiem, ale znajduje się w odwrocie – mówili podczas Kongresu Obsługi Gotówki jego uczestnicy. Włodzimierz Kiciński wiceprezes Związku Banków Polskich, w rozmowie z portalem Bank.pl zauważa, że gotówka jest potrzebna, ale jest droga.

„Realizujemy w Polsce więcej transakcji bezgotówkowych niż gotówkowych” – stwierdził jednoznacznie Włodzimierz  Kiciński.

Równocześnie przyznał, że część Polaków jest nadal przywiązana do posługiwania się gotówką w transakcjach płatniczych, a także używają jej do tezauryzacji.

Jednak podmioty gospodarcze oraz osoby aktywne gospodarczo głównie korzystają z obrotu bezgotówkowego.

Tymczasem wartość gotówki w polskiej gospodarce za chwilę przekroczy rekordowy poziom 400 mld złotych.

„To jest bardzo istotna kwota jeśli przyjąć, że polski PKB wynosi 3,2 biliona złotych. Trzeba jednak podkreślić, że płatności gotówkowe są droższe od bezgotówkowych. Szacuje się, że koszt obrotu gotówkowego wynosi około 1% polskiego PKB.

To znaczy, że około 35 miliardów złotych rocznie przeznaczamy na koszty funkcjonowania obrotu gotówkowego w naszym kraju” – mówił wiceprezes ZBP.

Czytaj także: Wczoraj, dziś i jutro cash processingu

Gotówka elementem bezpieczeństwa państwa

W rozmowie zostało przywołane wystąpienie podczas Kongresu Obsługi Gotówki 2024 przedstawiciela austriackiego banku centralnego, który mówił o zaleceniach dla mieszkańców Austrii, aby każdy obywatel posiadał co najmniej 100 euro w gotówce na wypadek nieprzewidzianych wydarzeń, takich jak np. blackout. W swoim wystąpieniu podkreślał także znaczenie gotówki dla bezpieczeństwa państwa.

Włodzimierz Kiciński potwierdził znaczenie gotówki w sytuacjach ekstremalnych, takich jak pandemia, czy wybuch wojny tuż za granicą naszego kraju.

Jak zauważył – w tych kryzysowych momentach polski system finansowy sprostał zwiększonemu zapotrzebowaniu na gotówkę.  Przypomniał, że dzienne zapotrzebowanie na gotówkę w tym czasie przekraczało 6 razy średnią dziennych zaopatrywań w gotówkę. Natomiast na samym początku wojny w Ukrainie to zapotrzebowanie na gotówkę było 12 razy wyższe od normy.

Podkreślił także ważną rolę Narodowego Banku Polskiego jako emitenta gotówki w tamtym czasie. Mówił, że zarówno banki, jak i firmy obsługujące obrót gotówkowy w naszym kraju zdały wtedy egzamin ze sprawnego działania.

Wiceprezes ZBP jest przekonany, że w dłuższej perspektywie udział gotówki obrocie będzie systematycznie spadał. Tym niemniej, obrót bezgotówkowy i gotówkowy nadal będą funkcjonować obok siebie.

Czytaj także: Pozycja gotówki w austriackiej gospodarce

Źródło: BANK.pl