Pierwsze oznaki wzrostu oprocentowania lokat
Oprocentowanie lokat zaczęło wreszcie rosnąć. Z danych zebranych przez Expandera wynika, że w ciągu ostatnich pięciu miesięcy średnie oprocentowanie rocznych depozytów wzrosło z 2,47% do 2,64%. Nadal jest więc bardzo niskie. Wiele wskazuje na to, że w tym roku średnia dla krótkoterminowych lokat raczej nie przekroczy 3%. W 2015 powinno być już wyraźnie lepiej.
Na to, aby przeciętne oprocentowanie krótkoterminowych lokat bez gwiazdek wynosiło choćby 3% poczekamy jeszcze długo. W przypadku depozytów 3-miesiecznych takie poziomy zobaczymy, być może, dopiero w drugiej połowie 2015 r. Lepiej jest w przypadku dłuższych depozytów, których oprocentowanie w ostatnim czasie zaczęło rosnąć.
Pod koniec ubiegłego roku i w styczniu wzrosty były jeszcze bardzo niewielkie. W tym miesiącu możemy już jednak mówić o zauważalnej zmianie w ofertach. Średnia dla depozytów półrocznych (2,44%) oraz rocznych (2,64%) jest najwyższa od maja 2013 r. Największe pozytywne zmiany zaszły w przypadku lokat zakładanych na 12 miesięcy. W ciągu niespełna pół roku ich przeciętne oprocentowanie wzrosło o 0,17 pkt. proc. (z 2,47% do 2,64%).
Osobę, która chce ulokować swoje pieniądze nie interesuje jednak, ile wynosi i jak się zmienia oprocentowanie średnie. Dla niego najważniejsze jest to, w najlepszych ofertach. Ta wartość również zaczęła rosnąć, najszybciej w przypadku lokat na 6 i 12 miesięcy. W przypadku tych pierwszych, najwięcej ile możemy uzyskać na ofertach bez gwiazdek to 3,55%, podczas gdy jeszcze w styczniu było to 3,5%. Na najlepszej rocznej lokacie dostaniemy 3,65%. Przed miesiącem było to 3,61%.
Jak atrakcyjniej pomnażać oszczędności?
Mimo opisanych wzrostów oprocentowanie lokat nadal jest bardzo niskie. Dla przypomnienia, dokładnie przed rokiem na najlepszej lokacie rocznej można było uzyskać 5,2%. Wiele wskazuje więc na to, że w tym roku Polacy będą nadal szukali innych produktów, dzięki którym uzyskają wyższe zyski. Expander ostrzega jednak, że wiele produktów pozwalających zarobić więcej naraża nas, w przypadku niepowodzenia inwestycji, na ryzyko utraty części oszczędności. Dotyczy to zwłaszcza inwestycji powiązanych z cenami akacji.
Warto więc zainteresować się nieco mniej znanymi, ale bezpieczniejszymi formami atrakcyjnego pomnażania kapitału. Takim rozwiązaniem może być np. zakup obligacji emitowanych przez firmy o bardzo dobrej kondycji finansowej lub jednostek funduszy inwestujących w takie obligacje. Warto też zainteresować się produktami strukturyzowanymi. Dają one szansę na wysokie zyski, gwarantując jednocześnie, że w najgorszym przypadku odzyskamy swoje pieniądze. W ich przypadku trzeba jednak rozważnie wybierać produkt i sprawdzać od czego zależą jego wyniki, aby nie otrzymać tylko zwrotu wpłaconych pieniędzy.
Jarosław Sadowski
Główny analityk firmy Expander
www.expander.pl
