Barometr COVID-19: w maju nastroje MŚP poprawiły się, hotele i restauracje liczą na dobry sezon
Wartość głównego indeksu Barometr COVID-19 wciąż pozostaje poniżej progu 50 pkt., co oznacza, że warunki do rozwoju sektora MŚP są oceniane jako niekorzystne.
Jednak są zdecydowanie lepsze niż w dwóch pierwszych pomiarach przeprowadzonych na zlecenie EFL po wybuchu epidemii koronawirusa w Polsce, czyli w marcu (32,5 pkt.) i w kwietniu (40,8 pkt.).
‒ Najświeższe wyniki naszego badania są dla nas pozytywnym zaskoczeniem. Po niemal trzech miesiącach epidemii widzimy uspokojenie nastrojów wśród mikro, małych i średnich firm. Właściwie można je porównać do czasu z początku tego roku, kiedy jeszcze nikt nie myślał o takich zawirowaniach zdrowotnych i gospodarczych, z jakimi mieliśmy do czynienia.
Słabnąca pandemia, odblokowywanie kolejnych gałęzi gospodarki, wsparcie rządowe spowodowały, że coraz więcej przedsiębiorców lepiej ocenia płynność finansową swoich firm i prognozuje zwiększenie sprzedaży w najbliższych tygodniach.
Czy zatem możemy powiedzieć, że polska gospodarka wróciła do normalności? Z pewnością nie, to będzie długofalowy proces, którego mamy jednak już początek. Rehabilitacja polskiego MŚP, po zakończeniu której ten sektor wróci do pełnej formy, może potrwać nawet 2‒3 lata – komentuje Radosław Woźniak, prezes zarządu EFL.
Czytaj także: Tarcza finansowa: PFR uruchamia kolejne 7,5 mld zł na dokapitalizowanie MŚP i dużych firm
Więcej klientów, ale nie inwestycji
Prawie wszyscy respondenci majowego Barometru COVID-19 (92,8 proc.) planują zachować dotychczasowy poziom inwestycji i większość z nich (65,2 proc.) spodziewa się utrzymać podobne, jak w ostatnich miesiącach, zapotrzebowanie na finansowanie zewnętrzne. W tych obszarach polscy przedsiębiorcy zachowują jeszcze ostrożność.
W porównaniu z marcowym i kwietniowym pomiarem zdecydowanie poprawiły się prognozy dotyczące sprzedaży i płynności finansowej. Zwiększenia zamówień w najbliższym miesiącu oczekuje prawie 17 proc. firm, w kwietniu tego zdania było niecałe 2 proc., a tego samego poziomu sprzedaży spodziewa się 46 proc. zapytanych, podczas gdy w kwietniu odsetek ten wyniósł tylko 19 proc. Jej spadku obawia się 36 proc. badanych, w kwietniu było to 78 proc.
W konsekwencji więcej przedsiębiorców optymistyczniej patrzy na płynność finansową swoich biznesów. O ponad połowę zmniejszyła się liczba zarządzających MŚP, którzy obawiają się niższej płynności (z 76 proc. w kwietniu do 37 proc. na koniec maja br.), a z 1,5 proc. do 17 proc. wzrosła grupa firm liczących na lepszą sytuację finansową.
Czytaj także: Kto i na jakich warunkach może się starać o pożyczkę płynnościową?
Idzie lepsze niezależnie od wielkości biznesu
Biorąc pod uwagę wielkość przedsiębiorstwa, mniejszy pesymizm w porównaniu z marcem i kwietniem tego roku można zaobserwować we wszystkich rodzajach firm.
W przypadku najmniejszych, zatrudniających do 9 pracowników w maju został odnotowany wzrost o 5 pkt. do 45 pkt., małych ‒ wzrost o 6,8 pkt. do 48 pkt. i średnich wzrost o 7 pkt. do 48 pkt..
Firmy usługowe i transportowe w najlepszych nastrojach
Analiza wyników Barometru COVID-19 w podziale na branże pokazuje, że w trzech branżach po początkowym spadku na koniec marca br. nastroje wróciły do poziomu sprzed pandemii. Dotyczy to branży usługowej, transportowej i HoReCa.
Subindeks dla usług w maju br. jest nawet nieco wyższy niż w I kwartale br. (pomiar realizowany w styczniu – 46,5 pkt.) i wyniósł 47, 3 pkt. Podobnie jest z firmami transportowymi – w maju subindeks wyniósł 47,7 pkt., podczas gdy na początku tego roku 46,1 pkt.
Zaskakujący może być wynik dla sektora HoReCa – na koniec maja wyniósł 51,9 pkt. i był tylko o 1,6 pkt. niższy niż w styczniu tego roku. Co więcej, jest to najwyższy wynik wśród wszystkich sześciu badanych branż, z największym odbiciem w stosunku do kwietniowego pomiaru (wówczas wynik wyniósł niecałe 41 pkt.) i jako jedyny powyżej poziomu ograniczonego rozwoju, który wynosi 50 pkt.
Czytaj także: Barometr COVID-19: HoReCa na odbudowę sektora może potrzebować nawet trzy lata
W pozostałych trzech branżach (budownictwo, handel i produkcja) także odnotowano mniejszą dynamikę spadku, jednak wskaźnik jest nadal niższy w porównaniu ze stanem na początku roku.
Subindeks dla firm budowlanych wyniósł na koniec maja br. 46 pkt. (w styczniu br. – 57 pkt.), dla firm handlowych – 45 pkt. (w styczniu br. – 52 pkt.), a dla firm produkcyjnych – 46 pkt. (w styczniu br. – 53 pkt.).
Na czym polega badanie Barometr COVID-19?
Barometr COVID-19 to dodatkowe badanie towarzyszące Barometrowi EFL, zapoczątkowane w marcu 2020 roku w celu diagnozy wpływu pandemii koronawirusa na przedsiębiorstwa z sektora MŚP. Badanie jest realizowane co miesiąc.
Barometr EFL jest syntetycznym wskaźnikiem informującym o skłonności firm z sektora MŚP do wzrostu (tj. rozwoju rozumianego, jako stawianie sobie przez przedsiębiorstwa celów związanych ze wzrostem sprzedaży i produkcji, ekspansją na nowe rynki i maksymalizacją zysków, co jest związane z inwestycjami w środki trwałe).
Bądź na bieżąco – zapisz się na nasz newsletter >>>
Prognozowana na dany kwartał kondycja finansowa firm MŚP daje punkt odniesienia do wnioskowania o zakładanym kierunku zmian, które sprzyjają wzrostowi lub działają hamująco na rozwój firm. Badanie przygotowywane jest przez Ecorys na zlecenie Europejskiego Funduszu Leasingowego SA., a jego wyniki są publikowane co kwartał. Jego uczestnicy to mikro, małe i średnie firmy terenu całej Polski.
W badaniu wzięła udział reprezentatywna grupa 600 mikro, małych i średnich firm.
Pierwsza edycja badania Barometr COVID-19 odbyła się w dniach 17 marca‒1 kwietnia 2020 roku. Druga edycja została przeprowadzana w dniach 20‒30 kwietnia 2020 roku.
Aktualna, trzecia edycja, odbyła się w dniach 18‒30 maja 2020 roku.