Credit Agricole obniżył prognozę wzrostu PKB Polski na 2020 rok

Credit Agricole obniżył prognozę wzrostu PKB Polski na 2020 rok
Fot. Materiały prasowe
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Analitycy Credit Agricole Bank Polska podtrzymali prognozę wzrostu PKB na ten rok na poziomie 4,4% i obniżyli prognozę na rok przyszły do 3,5% z 3,8%.

Analitycy #CreditAgricole Bank Polska podtrzymali prognozę wzrostu #PKB na ten rok na poziomie 4,4% i obniżyli prognozę na rok przyszły do 3,5% z 3,8%

„Oczekujemy, że tempo wzrostu PKB w 2019 r. wyniesie 4,4% r/r (brak zmian w stosunku do poprzedniej prognozy), a w 2020 r. będzie równe 3,5% (3,8% przed rewizją). Struktura wzrostu gospodarczego w II kw. br. była w dużej mierze spójna z naszymi oczekiwaniami. Główne tendencje dotyczące wzrostu gospodarczego w naszym scenariuszu nie uległy znaczącym zmianom w porównaniu do ostatniej prognozy. Oczekujemy, że w kolejnych kwartałach tempo wzrostu PKB nadal będzie osiągało relatywnie wysokie poziomy, jednak będzie się ono znajdować w łagodnym trendzie spadkowym” – czytamy w raporcie banku.

Eskalacja wojen handlowych

Rewizja w dół prognozowanego przez nas tempa wzrostu PKB w 2020 r. jest głównie podyktowana pogorszeniem perspektyw globalnego wzrostu gospodarczego ze względu na eskalację wojen handlowych. W ostatnich tygodniach znacząco zmalało prawdopodobieństwo szybkiego osiągnięcia porozumienia na linii USA-Chiny, podkreślili analitycy.

Czytaj także: Forum Ekonomiczne w Krynicy 2019. Prognozy dla polskiej gospodarki na ten rok i kolejny >>>

„Naszym scenariuszem bazowym jest przedłużający się (w perspektywie kilku kwartałów) konflikt pomiędzy tymi krajami. Dodatkowo, wskaźniki PMI wskazują, że w III kw. Niemcy wpadły najprawdopodobniej w tzw. techniczną recesję (spadek PKB przez dwa kwartały z rzędu). Wyprzedzające wskaźniki koniunktury sygnalizują niewielkie prawdopodobieństwo poprawy sytuacji u głównego partnera handlowego Polski w najbliższych miesiącach. Oczekiwane przez nas rozluźnienie polityki pieniężnej w strefie euro zadziała pozytywnie na tempo wzrostu gospodarczego w Niemczech z pewnym opóźnieniem. Negatywny wpływ dekoniunktury za granicą na sytuację w polskim przetwórstwie będzie jednak ograniczany przez strukturalne zmiany zachodzące w polskim przemyśle (takie jak rosnące przewagi konkurencyjne polskich przedsiębiorstw za granicą, reorientację geograficzną eksportu lub przesunięcia w łańcuchu dostaw) oraz wciąż duże (jednak malejące) zaległości produkcyjne. Otoczenie zewnętrzne pozostaje jednak trudne i będzie oddziaływać w kierunku dalszego łagodnego spowolnienia wzrostu gospodarczego w Polsce” – czytamy dalej.

Czytaj także: Bank Pekao: od 1991 r. w Polsce PKB na osobę potroiło się, blisko poziomu Portugalii >>>

Według Credit Agricole, wkład eksportu netto będzie kształtował się tylko nieznacznie powyżej zera w 2019 r. i stanie się on ujemny w 2020 r.

Dynamika inwestycji przedsiębiorstw ukształtuje się w trendzie spadkowym

„Naszym zdaniem podwyższona niepewność dotycząca perspektyw globalnego wzrostu gospodarczego będzie miała negatywny wpływ na klimat inwestycyjny w Polsce. Oczekujemy, że dynamika inwestycji przedsiębiorstw ukształtuje się w trendzie spadkowym w całym horyzoncie prognozy. Podobną trajektorię założyliśmy w przypadku tempa wzrostu publicznych inwestycji. Będzie to związane głównie z wygasaniem cyklu w inwestycjach publicznych (w tym z ustąpieniem samorządowej 'górki inwestycyjnej’) oraz oczekiwanym przez nas profilem absorpcji środków unijnych w ramach bieżącej perspektywy finansowej” – napisano także w raporcie.

Według banku, tempo wzrostu inwestycji ogółem będzie równe 8,5% r/r średniorocznie w 2019 r. i 4,7% w 2020 r. wobec 8,7% w 2018 r.

„Czynnikiem stabilizującym tempo wzrostu gospodarczego będzie konsumpcja wspierana przez wypłaty transferów socjalnych. Oprócz pakietu fiskalnego, wsparciem dla spożycia prywatnego będzie dobra sytuacja na rynku pracy oraz rekordowy optymizm gospodarstw domowych. W naszej prognozie zakładamy, że w II kw. 2020 r. zostaną ponownie wypłacone dodatkowe świadczenia dla emerytów i rencistów (tzw. 13-ta emerytura). Stagnacja wzrostu zatrudnienia (trudności w znalezieniu wykwalifikowanych pracowników) w połączeniu z obniżającą się dynamiką nominalnych wynagrodzeń (presja na marże przedsiębiorstw, wzrost pozapłacowych kosztów pracy) będą oddziaływały w kierunku spowolnienia wzrostu konsumpcji. Tym samym prognozujemy, że spożycie prywatne zwiększy się o 3,5% r/r w 2020 r. wobec 4,3% w 2019 r.” – wskazano także.

Analitycy banku podnieśli prognozę inflacji w latach 2019-2020

Analitycy banku podnieśli prognozę inflacji w latach 2019-2020, głównie ze względu na wyższy punkt startowy prognozy – dynamika cen żywności i inflacja bazowa kształtowały się w ostatnich miesiącach powyżej ich oczekiwań.

Według nich, średnioroczna inflacja CPI wyniesie 2,4% w tym i 2,3% w przyszłym roku.

„Podtrzymaliśmy nasz scenariusz dotyczący perspektyw krajowej polityki pieniężnej. Zgodnie z naszym scenariuszem bazowym oczekujemy spowolnienia wzrostu gospodarczego i spadku inflacji w 2020 r. W rezultacie uważamy, że stopy procentowe pozostaną na niezmienionym poziomie przynajmniej do końca 2020 r. Ze względu na pogorszenie perspektyw światowego wzrostu gospodarczego i wzrost awersji do ryzyka, skala prognozowanej przez nas aprecjacji kursu złotego w horyzoncie kilku kwartałów uległa zmniejszeniu (por. tabela poniżej). Uważamy, że kurs EURPLN ukształtuje się na poziomie 4,32 na koniec br. i 4,27 na koniec 2020 r.” – podsumowano w raporcie.

Źródło: ISBnews