RPP znowu utrzymała stopy procentowe bez zmian. Nikłe prawdopodobieństwo podwyżek w tej kadencji Rady
Decyzja ta jest zgodna z oczekiwaniami analityków.
Stopa lombardowa wynosi więc nadal 2,5%, stopa depozytowa – 0,5%, a stopa redyskonta weksli – 1,75%, podano w komunikacie.
Analitycy bankowi spodziewają się, że stopy procentowe pozostaną bez zmian przynajmniej do końca tego roku.
Czytaj także: Część RPP będzie rozważać podnoszenie stóp procentowych w kolejnych kwartałach?
RPP nadal oczekuje inflacji w pobliżu celu
„W Polsce utrzymuje się dobra koniunktura, choć tempo wzrostu PKB w I kw. br. było nieco niższe niż w poprzednich kwartałach. Wzrostowi aktywności gospodarczej sprzyja rosnąca – choć nieco wolniej niż w poprzednich kwartałach – konsumpcja wspierana przez zwiększające się zatrudnienie i płace oraz bardzo dobre nastroje konsumentów. Towarzyszy temu wzrost inwestycji” – czytamy w komunikacie
W ostatnich miesiącach wzrosła dynamika cen konsumpcyjnych, do czego przyczynił się wzrost cen paliw i żywności, a także wyższa inflacja bazowa. Mimo to inflacja utrzymuje się na umiarkowanym poziomie, podkreśliła RPP.
„W ocenie Rady, perspektywy krajowej koniunktury pozostają korzystne. W kolejnych kwartałach nastąpi jednak prawdopodobnie stopniowe obniżenie się tempa wzrostu PKB. Jednocześnie inflacja utrzyma się na umiarkowanym poziomie i w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej będzie się kształtować w pobliżu celu inflacyjnego” – czytamy dalej.
„Rada ocenia, że obecny poziom stóp procentowych sprzyja utrzymaniu polskiej gospodarki na ścieżce zrównoważonego wzrostu oraz pozwala zachować równowagę makroekonomiczną” – podsumowano.
Adam Glapiński: bardzo duże prawdopodobieństwo braku zmian stóp do końca kadencji
Wyższa od oczekiwań inflacja w kwietniu „w niewielkim stopniu” zachwiała przekonanie, że do końca kadencji obecnej Rady Polityki Pieniężnej stopy procentowe pozostaną bez zmian, poinformował prezes Narodowego Banku Polskiego i przewodniczący RPP Adam Glapiński.
„W niewielkim stopniu zachwiało moje przekonanie, że do końca mojej kadencji i kadencji obecnej RPP istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że stopy procentowe pozostaną bez zmian. […] Co mnie do tego przekonuje? W dużej mierze – słaba koniunktura w Europie Zachodniej i brak wyższej inflacji” – powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej po posiedzeniu RPP.
Sytuacja w Polsce, gdzie jest ok. 4,5% wzrostu PKB to jest bardzo dobry wzrost, nawet niższy również byłby dobry, dodał.
Obecny na konferencji Jerzy Osiatyński dodał, że zgadza się, iż taki scenariusz będzie możliwy do końca jego kadencji (tj. do końca tego roku).
W ostatnich miesiącach Glapiński mówił, że możliwy jest scenariusz, w którym obecna Rada Polityki Pieniężnej (RPP) nie będzie musiała zmieniać poziomu stóp do końca swojej kadencji (tj. przynajmniej do początku 2022 r.).
Wyższa inflacja zaskoczyła członków RPP
Wyższa od oczekiwań inflacja w kwietniu okazała się zaskoczeniem, ale nie zmieniła zasadniczo przewidywań członków RPP, poinformował Adam Glapiński.
„Oczywiście, że nas zaskoczył [wzrost CPI], ale nie jest na tyle znaczący, abyśmy zmienili swoje przewidywania” – powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej po posiedzeniu RPP.
„Nie zdziwiłbym się, gdyby ta ścieżka poszła lekko w górę, a potem znowu zaczął się spadek” – dodał.
Inflacja w kwietniu sięgnęła 2,2% r/r.
W komunikacie po swoim posiedzeniu RPP zwróciła też uwagę na wzrost inflacji bazowej.
„Doszliśmy do wniosku, że inflacja bazowa powróciła do normalnego poziomu przy tym tempie wzrostu gospodarczego. Dziwne, że wcześniej była tak niska” – wskazał Glapiński.
Podkreślił, że nie ma trendu wzrostu inflacji bazowej.
„Bardzo się przyglądaliśmy, co było u źródeł – czy te wskaźniki inflacji, nie tylko bazowej i CPI na ile są skutkiem działań jednorazowych, na ile działań, które są pod kontrolą banku centralnego, bo ceny żywności i paliw nie leży po naszej stronie” – powiedział członek RPP Jerzy Osiatyński podczas konferencji.
„Mamy wyższy niż ja przewidywałem wzrost cen usług – chodzi o usługi albo kontrolowane przez samorządy i rząd, czy też transportowe, czy hotelarskie. Przyglądaliśmy się, na ile to może wpłynąć na odkotwiczenie przewidywań. Ja na razie nie znalazłem takiej możliwości” – dodał.
Członek Rady Eryk Łon zwrócił uwagę, że inflacja zaskoczyła też u naszych partnerów w Grupie Wyszehradzkiej.
„Ale widzę, że trendy inflacyjne zaczynają tam spadać. Czekamy teraz na wyniki projekcji lipcowej. Ja oczekuję, że inflacja utrzyma się poniżej celu inflacyjnego w najbliższych miesiącach. Pamiętajmy, że mamy wzrost PKB grubo powyżej 4% przez co inflacja może być nieco wyższa” – powiedział Łon.