Zrównoważony rozwój nowym modelem biznesowym firm?
Chociaż nie jest to nowe zjawisko – w USA i na zachodzie Europy znane jest szerzej od niemal dwóch dekad, to jednak nie dorobiło się swojej jednoznacznej definicji. Nic dziwnego, ponieważ zrównoważony rozwój – z ang. sustainability – jest różnie rozumiany w biznesie. Jedna z definicji mówi o tym, że oznacza takie prowadzenie firmy, która zdecydowanie więcej wnosi w środowisko, gospodarkę i społeczeństwo niż czerpie z tych obszarów. Co to oznacza w praktyce i dlaczego branie przez przedsiębiorstwa odpowiedzialności za swoje działania jest ważne szczególnie dzisiaj, pokazuje doskonale przykład Grupy Intrum.
Małe dzieci – mały problem, duże dzieci – duży problem. Podobnie jest z firmami. Duże przedsiębiorstwa i korporacje tworzą największą liczbę miejsc pracy, ale także to one muszą dokładać większych starań, aby dbać o swój wizerunek jako atrakcyjnego pracodawcy i wdrażać coraz to nowsze narzędzia employer brandingowe. One również w związku ze swoją działalnością pozostawiają nieporównywalnie większy negatywny ślad w środowisku niż te mniejsze. Największym problemem są zanieczyszczenia powietrza powodowane przez zakłady produkcyjne czy te związane z funkcjonowaniem floty firmowych samolotów i samochodów. A na to patrzą nie tylko organizacje pozarządowe dbające o środowisko, aktywiści, ale przede wszystkim konsumenci, obecni i potencjalni klienci, którzy wymagają podejścia „eko” od swoich ulubionych marek. W związku z tym, firmy są niejako zmuszane, aby dbać o najbliższe otoczenie, w którym funkcjonują. Od firm, wymaga się również, aby działały na rzecz społeczeństwa. Branie przez nie udziału w akacjach charytatywnych, włączanie się w kampanie społeczne traktowane jest jako ich obowiązek, co oczywiście ma pozytywne strony.
W sustainability zresztą nie chodzi o narzucenie przedsiębiorstwu jakiś odgórnych zasad działania. – To również „model” biznesowy, który jest „zdrowy” dla firmy. Aby przedsiębiorstwo mogło się rozwijać w sposób zrównoważony – a do tego dąży każda firma, bo jest to już potwierdzony przepis na sukces – osoby za nie odpowiedzialne muszą mieć świadomość związków, jakie zachodzą między jej działaniami, a zmianami, jakich dokonują w środowisku czy w społeczeństwie. Przedsiębiorstwa przeciwne zrównoważonemu rozwojowi dziś mają właściwie zerowe szanse na osiągniecie sukcesu – zaznacza Agnieszka Surowiec, Dyrektor ds. HR i Komunikacji w Intrum.
Jak zatem zrealizować w praktyce „przykazania” zrównoważonego rozwoju, by przyniosły one zamierzone skutki?
Wiarygodność to podstawa
Jak zaznacza Agnieszka Surowiec, działania na rzecz zrównoważonego rozwoju nie odniosą sukcesu, jeżeli zostaną narzucone firmie i jej pracownikom z góry. Muszą one być spójne przede wszystkim z jej profilem działalności oraz tym, co przedsiębiorstwo reprezentuje, być ugruntowane w jej wartościach. – We wszystkich 25 krajach, w których obecne jest Intrum, także w Polsce, wprowadzenie polityki zrównoważonego rozwoju nie było trudne, dlatego, że te działania mają solidną podstawę. Wynikają one wprost z misji i wizji naszej Grupy, naszych czterech wartości (Ethics, Empathy, Dedication, Solutions), a także z Kodeksu Postepowania Intrum, czyli wytycznych ważnych nie tylko dla naszych pracowników, ale i dostawców i wszystkich tych, z którymi współpracujemy – dodaje Agnieszka Surowiec. Działania firmy, która chce postawić na zrównoważony rozwój, muszą być nie tylko spójne z jej misją, ale także jej wizerunkiem. Konsumenci, szczególnie ci młodszej generacji, wyczuwają fałsz. Dlatego, przykładowo, bezsensowne jest przeznaczanie pieniędzy na kampanie społeczne mówiące np. o ochronie środowiska, jeśli wiadomo, że ta firma odnosi zyski dzięki odwrotnej postawie i nie zamierza zmieniać swojego podejścia.
Długofalowe działania zamiast jednorazowych akcji
Działania na rzecz zrównoważonego rozwoju muszą być działaniami prowadzonymi długofalowo i to z dwóch powodów. Jednorazowe akcje kierowane do społeczeństwa czy pracowników nie przyniosą trwałej, pożądanej zmiany. Nie przyniosą także na dłuższą metę korzyści samej firmie. Nie można bowiem ukrywać, że postawienie na zrównoważony rozwój opłaca się przedsiębiorstwom. Zwiększenie świadomości na temat marki, zbudowanie wokół niej społeczności lojalnych klientów, którzy docenią działania dodatkowe, to „efekt uboczny” zainwestowania w zrównoważony rozwój, ale będzie miał miejsce tylko wtedy, gdy wdroży się długofalowy plan działania, który będzie się konsekwentnie realizować.
Takich kroków firma nie musi podejmować w pojedynkę. Nie chodzi jednak przy tym tylko o np. włączanie się w akcje prowadzone przez organizacje pozarządowe. Warto również na poziomie lokalnym i międzynarodowym współpracować z podmiotami, które działają na rzecz zrównoważonego rozwoju. To jest szczególnie dobre dla firm, które dopiero poznają ten obszar, ponieważ na początek otrzymują jasne wskazówki, co mają robić, aby wpisać się w politykę sustainability. Grupa Intrum od 2016 r. jest sygnatariuszem inicjatywy ONZ Global Compact (największa na świecie inicjatywa na rzecz biznesu i wspierania zrównoważonego rozwoju) oraz jej dziesięciu zasad dotyczących praw człowieka, warunków pracy, środowiska i zwalczania korupcji. Są one wdrażane za pomocą wewnętrznych instrukcji firmy, które również regulują jej działania w zakresie zrównoważonego rozwoju. Intrum wspiera także Agendę 2030 oraz globalne cele rozwojowe ONZ.
Zrównoważony rozwój = prowadzenie biznesu A.D. 2019
Zrównoważony rozwój to nie tylko kwestia brania odpowiedzialności firmy za swoje działania, ale także wymóg biznesowy XXI wieku. Firmy-klienci wybierając swoich partnerów biznesowych, biorą nie tylko pod uwagę to, jakie produkty i usługi proponuje dane przedsiębiorstwo, ale także to, czy postępuje etycznie i jest odpowiedzialne społecznie. Nikt nie będzie chciał pracować z firmą, o której wiadomo, że ma np. problem z dbaniem o środowisko lub nie przestrzega podstawowych praw pracowniczych.
– W Intrum regularnie rozmawiamy z naszymi interesariuszami, udziałowcami i partnerami biznesowymi, dzięki którym na bieżąco możemy uzupełniać i weryfikować przyjętą strategię zrównoważonego rozwoju. Na rynku brytyjskim organizowaliśmy dla klientów dyskusje przy okrągłym stole, podczas których mieli oni możliwość wypowiedzenia się na temat kwestii związanych z zadłużaniem się i oferowanymi przez nas usługami. Na przestrzeni roku, regularnie spotykamy się z organizacjami reprezentującymi osoby zadłużone. By lepiej rozumieć oczekiwania naszych udziałowców i interesariuszy, w 2018 r. wśród wybranych podmiotów przeprowadziliśmy ankietę, w której oceniono kluczowe obszary zrównoważonego rozwoju. Za kwestie szczególnie ważne uznano: finanse przedsiębiorstwa, etykę korporacyjną, ochronę praw konsumenta, transparentność, zapobieganie korupcji oraz kwestię różnorodności w zespołach pracowników. Szczegółowe wnioski z tej ankiety zostały zawarte w raporcie Annual and Sustainability Report for 2018 i stanowią wytyczne dla Intrum, jeżeli chodzi dbanie o zrównoważony rozwój w 2019 r. – komentuje Agnieszka Surowiec.
Pracownicy, społeczeństwo i gospodarka – trzy filary zrównoważonego rozwoju
Rozmowy, które prowadzi Intrum z klientami, udziałowcami i interesariuszami pozwoliły wyłonić firmie trzy strategiczne obszary działań na rzecz zrównoważonego rozwoju. Są nimi: umożliwienie zrównoważonych płatności, zdobycie zaufania i uznania (zarówno klientów, konsumentów, jak i całego otoczenia biznesowego), rozwój (własnego przedsiębiorstwa, jak i całej gospodarki oraz społeczeństwa) poprzez tworzenie nowej jakości.
Jeżeli chodzi o pierwszy obszar – umożliwienie zrównoważonych płatności – Intrum dostrzega problem związany z regularnie rosnącym poziomem zadłużenia europejskiego społeczeństwa, co ma negatywny wpływ na całą gospodarkę. Nie mniejszym problemem są opóźnione płatności, na który narażona jest zdecydowana większość przedsiębiorców działających w Europie, nieotrzymujących na czas pieniędzy za swoje produkty i usługi. Jak zaznacza Agnieszka Surowiec: – Misją Grupy Intrum jest wyznaczanie drogi ku zdrowej gospodarce. Pomagamy naszym klientom utrzymać płynność finansową, zarządzamy ich wierzytelnościami. Co roku Intrum przeprowadza badanie na grupie 10 000 przedsiębiorców z całej Europy, by poznać ich potrzeby związane z tym obszarem. Regularnie analizujemy także kwestie związane zadłużaniem się mieszkańców starego kontynentu i ich podejście do wydawania pieniędzy. Edukujemy w zakresie finansów osobistych.
Przykładowo, w Belgii Intrum wspiera organizację, która działa m.in. na rzecz podniesienia świadomości w zakresie finansów osobistych wśród młodych obywateli. W Szwecji powstała mobilna aplikacja Spendido, która jest interaktywnym narzędziem dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych i ich nauczycieli, dzięki któremu mogą uzyskać wiedzę na temat zagadnień związanych z kredytami i zadłużeniem się. W Holandii, w zeszłym roku Intrum przeprowadziło siedem gościnnych wykładów w regionalnym centrum edukacyjnym (ROC) dla studentów w wieku 16-22 lat w zakresie finansów osobistych i zwyczajów płatniczych.
– Dostarczanie usług wysokiej jakości to jednak nie wszystko. Nasi pracownicy, klienci, partnerzy biznesowi czy po prostu osoby zadłużone, z którymi jesteśmy w stałym kontakcie, muszą darzyć nas zaufaniem (chociaż wydaje się, że w tym kontekście trafniejsze jest stwierdzenie, że musimy sobie na to zaufanie zasłużyć) i mieć pewność, działania, które podejmujemy, mają nieść dla nich realną wartość, poprawę – dodaje Agnieszka Surowiec.
Jak to osiąga firma? Poprzez działania, które skupiają się na dwóch obszarach. Część z nich skierowana jest do pracowników. Chodzi m.in. o działania employer brandingowe ukazujące Intrum jako atrakcyjnego pracodawcę, który dba o dobro pracowników i tematy, które są ważne dla zespołu (np. środowisko). Intrum także podejmuje szereg działach pokazujących, że to etyczna firma, która ma jasno określony kodeks postępowania i go przestrzega, dba o „czystość” zasad prowadzenia biznesu, prowadząc politykę antykorupcyjną i antymonopolową.
– W całej Grupie, także w Intrum w Polsce, prowadzimy rozmowy z naszymi pracownikami, które pozwalają nam zrozumieć ich potrzeby i oczekiwania względem nas, jako ich pracodawcy. Właśnie zakończyliśmy tegoroczną edycję badania My voice, które m.in. analizuje poziom zadowolenia zespołu Intrum z pracy w organizacji. Bycie odpowiedzialnym i etycznym pracodawcą, tworzenie komfortowego miejsca pracy dla wszystkich pracowników oraz dawanie im możliwości rozwoju i zdobywania kolejnych umiejętności, to dla nas kompletna podstawa. Stawiamy również na budowanie zespołu zróżnicowanego pod względem płci i wieku, czyli zespołu zrównoważonego. Prawa człowieka, godne warunki pracy są dla nas ważne nie tylko w przypadku naszych wewnętrznych pracowników, ale także tych osób, z którymi mamy okazję współpracować na co dzień. Chodzi zarówno np. o podwykonawców, jak i o partnerów biznesowych. Te kwestie reguluje Kodeks Postępowania Intrum – wylicza Agnieszka Surowiec.
Pod tajemniczym zwrotem rozwój poprzez tworzenie nowej jakości kryją się dodatkowe działania prowadzone przez Intrum, które mają wnosić dodatkową wartość do społeczeństwa i gospodarki. – Naszym zdaniem odpowiedzialna firma w obecnym świecie nie powinna poprzestawać na rozwiązywaniu bieżących problemów, czy na dbaniu o status quo. Można dążyć do tworzenia narzędzi i rozwiązań, które przyczynią się do rozwoju społeczeństwa, sprawniejszego działania mechanizmów gospodarki i efektywniejszego dbania o środowisko, itp. – zauważa Agnieszka Surowiec, Dyrektor ds. HR i Komunikacji w Intrum.
Na Węgrzech, Intrum pomaga dzieciom i dorosłym z rodzin zastępczych w kontynuowaniu edukacji. W Rumunii firma działa na rzecz organizacji ekologicznej: Let’s do it Romania oraz bierze udział w projekcie Free Miorita, którego celem jest udostępnienie energii odnawialnej dla osób, które nie posiadają dostępu do elektryczności. Z kolei Intrum w Polsce bierze udział w licznych inicjatywach charytatywnych. Co ważne, nie są to tylko działania organizacji, ale i oddolne akcje organizowane przez samych pracowników.
Czy odpowiedzialny i zrównoważony rozwój kosztuje?
Czy postawienie na zrównoważony rozwój musi wiązać z dużymi nakładami finansowymi, o co może być problemem dla mniejszych przedsiębiorstw? Niekoniecznie. Co więcej, nie trzeba dokonywać dużych zmian, tym bardziej rewolucji w dotychczasowym działaniu przedsiębiorstwa, aby zaczęło ono funkcjonować według zasad zrównoważonego rozwoju. Metoda małych kroków sprawdzi się najlepiej. Jeżeli chodzi o dbanie o środowisko, początkiem może być np. ustawienie w firmowej kuchni dedykowanych koszy do segregacji śmieci lub opłacenie pracownikom miesięcznych biletów komunikacji miejskiej, by nie musieli dojeżdżać własnymi samochodami do pracy i przyczyniać się do zanieczyszczania powietrza. Już na etapie rekrutacji nowych pracowników można zadbać o zróżnicowanie zespołu, co po pierwsze, jest zgodne z polityką sustainability, przede wszystkim, na co wskazują liczne badania – wpłynie pozytywnie na efektywność pracowników, a tym samym na prosperowanie firmy. Możliwości jest wiele.