Oświadczenie pracodawców po kolejnych zatrzymaniach przedsiębiorców
Od kilku tygodni z niepokojem obserwujemy spektakularne zatrzymania byłych szefów państwowych spółek. Po prezesie Orlenu, w tym tygodniu czas przyszedł na prezesa i członków zarządu PKP Cargo.
Protestujemy przeciwko zatrzymaniom przedsiębiorców, przeprowadzanym tylko w celu przedstawienia zarzutów i złożenia wyjaśnień. Takie postępowanie podważa zaufanie do przedsiębiorcy i firmy, której jest właścicielem lub menedżerem. Podważa także zaufanie do instytucji państwa.
Czytaj także: Prokuratura może sparaliżować gospodarkę >>>
Atmosfera zastraszania i podejrzliwości
Nie przesądzamy o odpowiedzialności osób, wobec których organy ścigania prowadzą postępowanie. Jednak atmosfera zastraszania i podejrzliwości, którą podsyca fala zatrzymań i aresztowań, nie sprzyja prowadzeniu działalności gospodarczej, zwiększaniu inwestycji, rozwijaniu biznesu.
Powtarzające się zatrzymania byłych szefów dużych państwowych przedsiębiorstw zniechęcą w przyszłości do pracy w takich spółkach dobrych menedżerów.
Wielu menedżerów nie zdecyduje się na pracę w firmach państwowych
Kierowanie państwową firmą zaczyna kojarzyć się nie tylko z naciskami politycznymi, ale również z ewentualnym aresztowaniem po zmianie władzy. W tej sytuacji wielu menedżerów z sektora prywatnego, ze szkodą dla gospodarki, nie zdecyduje się na pracę w firmach państwowych.
Jesteśmy zaskoczeni nagminnym stosowaniem przez organy ścigania najostrzejszego środka zapobiegawczego, jakim jest areszt tymczasowy. Nie może być on wykorzystywany jako forma nacisku na podejrzanego. Jego nadużywanie narusza prawa człowieka i obywatela oraz konstytucyjne prawo do wolności.
Apelujemy, aby nie wykorzystywać instrumentalnie prawa i nie wydawać przedwczesnych wyroków. Prokuratura nie może przeciągać czynności procesowych w nieskończoność, a sądy muszą stać na straży wolności obywateli.