Rynek mieszkaniowy – zmniejsza się liczba mieszkań przedkryzysowych

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

mieszkanie.03.250x167W ciągu ostatniego kwartału zmniejszył się udział mieszkań przedkryzysowych w ofercie na rynku pierwotnym głównych miast. Należy jednak zaznaczyć, że po mimo tego takie lokale nadal odpowiadają za stosunkowo duży odsetek lokali w całej podaży.

Można zakładać, że minie jeszcze trochę czasu nim takie mieszkania znikną z rynku. Wynika to z faktu, że w chwili obecnej osoby poszukujące nowego lokum skłaniają się ku mniejszym lokalom. Z kolei starsze mieszkania charakteryzują się często większym metrażem przypadającym na jedno pomieszczenie, niż ma to miejsce w obecnie wznoszonych obiektach.

Poza tym więcej jest tam większych lokali, które jeszcze na przełomie 2007 i 2008 r. cieszyły się dużym zainteresowaniem nabywców, ale także deweloperów. W tym drugim przypadku wynikało to z faktu, że mkw. większego mieszkania jest relatywnie tańszy w realizacji, niż ma to miejsce dla mniejszych jednostek mieszkalnych. Jest to spowodowane niższym udziałem kuchni i łazienki w całej powierzchni, które ze względu na znajdujące się tam instalacje znacznie podnoszą koszty budowy.

111106.rynek.mieszkaniowy.550x

Największą część podaży nowych mieszkań we wszystkich miastach za wyjątkiem Wrocławia stanowią lokale, które trafiły na rynek w pierwszej połowie 2011 r. Jest to rezultatem po pierwsze wzmożonej aktywności deweloperów, którzy na początku bieżącego roku intensywnie zwiększali ofertę. Ponadto to zwykle w nowszych projektach znajduje się standardowo najwięcej jeszcze niesprzedanych mieszkań. Jest to związane ze stosunkowo krótkim okresem ekspozycji takich inwestycji.

Warto zauważyć, że stosunkowo niewielki udział w każdym z rozpatrywanych miast stanowią mieszkania wprowadzone do obrotu w drugim półroczu 2009 roku – najmniej takich jednostek mieszkalnych jest w stolicy. Trzeba zaznaczyć, że właśnie na 2009 r. przypadał okres największego zastoju na rynku nieruchomości – wtedy to najtrudniej było znaleźć chętnych na mieszkanie. W pierwszej połowie tamtego roku do sprzedaży trafiały jeszcze inwestycje zaplanowane podczas szczytowego okresu prosperity. Z kolei w trakcie kolejnych sześciu miesięcy ze względu na niepewną sytuację deweloperzy przez pewien czas wstrzymywali nowe projekty. Z tego właśnie wynika swoista luka w podaży w tamtym okresie.

Emmerson S.A.