Złoty w relacji do franka szwajcarskiego najsłabszy od października

Złoty w relacji do franka szwajcarskiego najsłabszy od października
Marcin Kiepas, Tickmill
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Złoty we wtorek nieznacznie traci na wartości do koszyka głównych walut, kontynuując proces zainicjowany w poprzednim tygodniu.
Szwajcarski frank obecnie jest najdroższy od pierwszej dekady października #CHF #PLN #FrankiSzwajcarskie

O godzinie 09:15 kurs EUR/PLN rósł o 0,4 gr do 4,2465 zł, USD/PLN o 0,6 gr do 3,8290 zł, a CHF/PLN o 0,7 gr do 3,9565 zł. I o ile w przypadku dwóch pierwszych par mamy do czynienia z korektą grudniowego umocnienia polskiej waluty, to już szwajcarski frank przed weekendem wybił się górą z dwumiesięcznej konsolidacji i obecnie jest najdroższy od pierwszej dekady października. Na gruncie analizy wykresu CHF/PLN może to zapowiadać dalsze wzrosty tej pary. W tym atak na poziom 4,00 zł w perspektywie kilku tygodni.

Efekt gorszych nastrojów na rynkach finansowych

Poranne osłabienie złotego to w głównej mierze efekt gorszych nastrojów na rynkach finansowych, wywołanych kolejnymi doniesieniami nt. rozprzestrzeniającego się w Chinach nowego koronowirusa podobnego do SARS, w następstwie którego zmarła już czwarta osoba.

Czytaj także: W rocznicę “czarnego czwartku” oprocentowanie kredytów frankowych najwyższe od 5 lat >>>

Złotemu ciąży również pozostawanie notowań EUR/USD, z którą to parą tradycyjnie jest mocno skorelowany, poniżej granicy 1,11. Ewentualne dalsze osunięcie się kursu eurodolara, co w praktyce oznaczałoby spadek do listopadowych dołków poniżej 1,10, będzie dalej osłabiać polską walutę.

Czytaj także: Kredyty frankowe: sąd orzeka nieważność umowy i co dalej?

Obok czynników globalnych dziś potencjalny wpływ na złotego będą też miały czynniki krajowe. O godzinie 10:00 inwestorzy dowiedzą się jak w grudniu kształtowała się w Polsce dynamika produkcji budowlano-montażowej (prognoza: 0,6 proc. R/R), zatrudnienie (prognoza: 2,6 proc. R/R) i wynagrodzenia (prognoza: 6,1 proc. R/R). Im lepsze będą dane, tym większy może być strach przed dalszym przyspieszeniem inflacji w Polsce, co przełożyłoby się na mocniejszego złotego. I odwrotnie.  

Źródło: ISBnews