Temat Numeru | Forum Bankowe 2025

Temat Numeru | Forum Bankowe 2025
Zdjęcia: Michał Wagner
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Wyzwania dla polskiego sektora bankowego w kontekście aktualnych warunków makroekonomicznych i regulacyjnych – tak brzmiało hasło przewodnie tegorocznej, 31. już edycji Forum Bankowego. Wydarzenie organizowane było pod patronatem polskiej prezydencji w Unii Europejskiej.

Jak co roku, Forum stanowiło wyjątkową okazję do refleksji nad najważniejszymi aspektami funkcjonowania polskiego rynku finansowego, w szczególności zaś uwarunkowaniami, w jakich funkcjonuje sektor bankowy i jego znaczeniem dla rozwoju całej gospodarki. Biorąc pod uwagę mnogość i wagę problemów, ale również nowe możliwości, jakie otwierają się przed bankowością za sprawą chociażby sztucznej inteligencji czy zwiększonego zapotrzebowania na finansowanie inwestycji rozwojowych, Rada Programowa Forum zadecydowała, iż tegoroczne obrady, po raz pierwszy w historii, odbędą się w cyklu dwudniowym. O tym, jak potrzebne było to spotkanie, świadczy rekordowa frekwencja – w ciągu dwóch dni w Forum udział wzięło blisko 700 uczestników, reprezentujących branżę bankową i inne segmenty rynku finansowego, administrację publiczną, dostawców usług cyfrowych i świat nauki.

Program obejmował wystąpienia 60 prelegentów, 9 sesji tematycznych oraz 9 paneli dyskusyjnych, co zapewniło szeroką i pogłębioną perspektywę na kluczowe wyzwania sektora bankowego. Tematyka obejmowała m.in. zagadnienia związane z: możliwością udziału polskiego sektora bankowego w finansowaniu strategicznych potrzeb i programów polskiej gospodarki, wpływ rozwiązań prawnych na działalność banków, wyzwania technologiczne banków, perspektywy dla kredytu konsumenckiego w Polsce w świetle implementacji dyrektywy CCD2, wyzwania regulacyjne dla banków w obszarze ostrożnościowym czy wyzwania związane z cyberbezpieczeństwem.

Podsumowaniem sesji tematycznych była debata z udziałem prezesów największych polskich banków. Odnieśli się oni do aktualnej kondycji sektora bankowego i głównych czynników determinujących jego rozwój oraz barier dla wzrostu, wskazując zarazem rekomendacje rozwiązań.

dr Tadeusz Białek
Zdjęcia: Michał Wagner

Dr Tadeusz Białek,
prezes zarządu Związku Banków Polskich:

Tegoroczne Forum Bankowe, po raz pierwszy zorganizowane w formule dwudniowej, było szansą do dyskusji, jak najlepiej wykorzystać potencjał sektora bankowego. Stanowi on filar gospodarki, bez którego nie da się gonić najsilniej rozwiniętych państw. Całym sercem wspieramy rozwój rynku kapitałowego, jednak zdajemy sobie sprawę, że dla sektora bankowego nie ma alternatywy. Na koniec 2024 r. to właśnie bankowość odpowiadała za niemal 87% finansowania zewnętrznego, trafiającego do sfery realnej polskiej gospodarki.

Świadomość tego faktu nabiera znaczenia dzisiaj, w obliczu gruntownej modernizacji polskiej gospodarki, poczynając od transformacji energetycznej aż po automatyzację czy wdrażanie sztucznej inteligencji. Na te procesy rozwojowe nakłada się pilna potrzeba umocnienia bezpieczeństwa militarnego Polski i Europy. Aby zrealizować te plany, niezbędne są inwestycje, jednak ich poziom w relacji do PKB stawia nasz kraj na jednym z ostatnich miejsc w Unii Europejskiej. Łączna wartość inwestycji w roku minionym szacowana jest na 17,4% PKB, co stanowi rezultat o pięć punktów procentowych niższy od średniej unijnej, przekraczającej 22%. Zapowiedziane przez premiera Donalda Tuska ożywienie inwestycji to cenny impuls wskazujący kierunek działań, jednak aby je zrealizować, potrzebujemy silnego sektora bankowego, funkcjonującego w stabilnych uwarunkowaniach. Tymczasem realna pozycja sektora w wielu obszarach pogorszyła się na przestrzeni ostatniej dekady. Relacja kredytów do PKB obniżyła się w latach 2016–2024 z 49,7% do zaledwie 31,5%, osiągając najgorszy rezultat na przestrzeni minionych 18 lat. Ten trend wiąże się z systematycznym spadkiem udziału kredytów w aktywach banków, przy wzroście zaangażowania w papiery dłużne. Te ostatnie – w większości obligacje Skarbu Państwa – stanowią 35,3% aktywów banków, podczas gdy kredyty jedynie 33,8%. Wniosek jest niepokojący: przestaliśmy być sektorem kredytowym. To w znacznej mierze konsekwencja bazującej na aktywach formuły podatku bankowego. Model taki, występujący jedynie w Polsce i na Węgrzech, penalizuje i zarazem paraliżuje działalność kredytową banków. Przy aktualnych potrzebach nie możemy sobie pozwolić na obniżenie przychodów Skarbu Państwa, ale możemy, a nawet powinniśmy, zmienić samą podstawę opodatkowania.

Musimy zdawać sobie sprawę, że dla wsparcia inwestycji w polskiej gospodarce konieczne jest zapewnienie rocznego wzrostu kredytów na poziomie 220–230 mld zł, co wymaga rokrocznego zwiększania kapitałów własnych na poziomie 40–45 mld zł. Uzyskane przez banki w roku minionym rezultaty, choć korzystniejsze niż w latach poprzedzających, wynikają z prowadzenia działalności w warunkach wysokich stóp procentowych, mają więc charakter przejściowy. Rentowność kapitałów własnych i aktywów kształtuje się na tle innych krajów europejskich zaledwie na umiarkowanym poziomie. Tymczasem w przestrzeni medialnej spotykamy się z tendencyjną narracją, ukazującą rzekomo największe marże polskich banków, czemu towarzyszą populistyczne nawoływania do wprowadzania głęboko niesprawiedliwych rozwiązań, w rodzaju przywrócenia tzw. ustawowych wakacji kredytowych. Równolegle banki w coraz większym stopniu narażone są na agresywne działania kancelarii odszkodowawczych, w konsekwencji koszty ryzyka prawnego przewyższają z nawiązką koszty ryzyka kredytowego, co jest sytuacją bez precedensu w Europie. Nie może tak być, że w imię wąskiej grupy klientów sektora bankowego, często uprawiających moral hazard i ogromnych interesów kancelarii odszkodowawczych, korzystających obficie z zagranicznego wsparcia finansowego, zakładnikami stają się inni klienci polskiego sektora bankowego, zarówno kredytobiorcy, jak i deponenci środków. Ryzyko prawne w zakresie funkcjonowania długoterminowych umów, zwłaszcza kredytu hipotecznego, musi zostać ograniczone.

Zdjęcia: Michał Wagner
Zdjęcia: Michał Wagner

Polska bankowość przeszła w ostatnich 20 latach niezwykle dynamiczny rozwój. W 2004 r. jej aktywa w relacji do PKB osiągały poziom 58% PKB, na koniec 2024 r. było to 91%. Wciąż jednak daleko nam do poziomu adekwatnego do rozmiarów szóstej gospodarki w Unii Europejskiej, jaką jest Polska. Zwiększył się poziom ubankowienia, z 70% w 2011 r. do blisko 96% obecnie. 20 lat temu z bankowości internetowej korzystało 4% użytkowników, obecnie jest to ok. 60% społeczeństwa. Sektor bankowy pozostaje jednym z najbardziej solidnych partnerów naszego państwa. Banki są największym płatnikiem podatków do budżetu państwa. W 2024 r. co czwarta złotówka z tytułu podatku CIT pochodziła od sektora bankowego (łącznie 13,42 mld zł). Banki zapłaciły również podatek bankowy w wysokości 5,8 mld zł. Sektor bankowy, dając zatrudnienie 150 tys. pracowników, przysporzył budżetowi państwa wpływu z tytułu podatku PIT na poziomie ok. 1,5 mld zł. Uwzględniając dodatkowe wpływu z tytułu dywidendy płaconej do Skarbu Państwa, banki dołożyły się w kwocie ponad 24 mld zł do budżetu państwa. Stanowi to 13% wydatków na obronność planowanych w 2025 r. (186 mld zł), czy też 57% rocznych nakładów na naukę i szkolnictwo wyższe w Polsce w 2025 r.

Zdjęcia: Michał Wagner

Rola bankowości w społecznej gospodarce rynkowej jest nie do przecenienia, jednak by ją należycie wykorzystać, potrzeba wypracowania odpowiedniego podejścia wobec kluczowych problemów bankowości i całej gospodarki, tak by optymalnie wykorzystać szanse i mitygować ryzyka. O tym właśnie, w poszczególnych aspektach, dyskutowaliśmy podczas dwóch dni obrad Forum Bankowego.

Podczas 31. Edycji Forum Bankowego – podobnie, jak miało to miejsce w poprzednich latach – nie mogło zabraknąć reprezentantów sieci bezpieczeństwa finansowego. Przedstawiciele resortu finansów, banku centralnego, nadzoru i regulatorów zwrócili się do uczestników Forum z istotnym przesłaniem, nawiązując zarazem do najbardziej aktualnych problemów rynku finansowego, wyzwań, ale i szans, jakie w tym kontekście pojawiają się przed polskimi instytucjami bankowymi.

Ze względu na bardzo obszerną tematykę Forum Bankowego, prezentujemy tu tylko fragmenty wypowiedzi panelistów, wybrane przez autorów. Pełne relacje z poszczególnych debat prezentowane są na portalu bank.pl

Zdjęcia: Michał Wagner

Prof. dr hab. Adam Glapiński,
prezes Narodowego Banku Polskiego
Choć wybuch inflacji w latach 2021–2022 był efektem dwóch potężnych szoków, to jest pandemii i jej skutków, a później rosyjskiej agresji zbrojnej na Ukrainę oraz kryzysu energetycznego, a więc czynników całkowicie niezależnych od polityki pieniężnej, to powszechna wiara w stabilność cen została nadszarpnięta na całym świecie. Dlatego dziś, gdy negatywne skutki tych szoków powoli ustępują, nadszedł czas na przywrócenie trwałej stabilności cen. W przeciwnym razie budowane mozolnie przez dekady zaufanie do pieniądza zniknie, a świat pogrąży się w monetarnym chaosie.

Cel inflacyjny jest kompasem dla polityki pieniężnej, którym współcześnie posługują się banki centralne, decydując o stopach procentowych. Dzisiaj kompas ten jednoznacznie wskazuje, że nie ma podstaw do zmiany stóp procentowych.

W ocenie Narodowego Banku Polskiego i Komitetu Stabilności Finansowej najpoważniejszym wyzwaniem stojącym przed bankami działającymi w Polsce jest ryzyko prawne i skala potencjalnych kosztów jego materializacji. Ryzyko to dotyczy w szczególności umów z konsumentami, nie tylko w zakresie walutowych kredytów mieszkaniowych, ale też innych produktów bankowych.

Narodowy Bank Polski apeluje o szersze uwzględnianie zasady proporcjonalności nie tylko definiowanej w rozumieniu prawa, ale też w ujęciu ekonomicznym. W szczególności dostrzegamy potrzebę modyfikacji obecnie obowiązującej postaci sankcji kredytu darmowego w taki sposób, aby jej dolegliwość była zależna od skali naruszenia interesów konsumenta, mierzonej faktycznym pogorszeniem jego sytuacji finansowej.
Stabilny i sprawnie pełniący swoją funkcję sektor bankowy jest warunkiem koniecznym do efektywnego prowadzenia polityki pieniężnej.

Jurand Drop
Jurand Drop. Zdjęcia: Michał Wagner

Jurand Drop,
podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów

W obliczu wszystkich wyzwań geopolitycznych i gospodarczych ważna i potrzebna jest dobra współpraca, a także stały dialog pomiędzy stroną rządową i szerzej publiczną, a sektorem finansowym. Musimy wzajemnie rozumieć swoje potrzeby, ograniczenia, a także przede wszystkim rolę i odpowiedzialność, ponieważ tylko współpracując będziemy w stanie stawić czoła wszystkim zagrożeniom i ograniczyć pojawiające się ryzyka.

Odchodzimy od znanych, stosowanych od dziesięcioleci i, co chciałbym szczególnie podkreślić, zgodnych z prawem wskaźników terminowych WIBOR i WIBID, zastępując je nowoczesnymi wskaźnikami transakcyjnymi, wolnymi od ryzyka. Istota reformy wynika z zaleceń organizacji międzynarodowych. (…) Podążając za śladem dojrzałych rynków, również Polska przeprowadza proces wdrażania nowego wskaźnika referencyjnego tego typu. Dążymy do rozwoju naszego rynku finansowego i zwiększenia jego odporności, wykorzystując sprawdzone, najlepsze światowe rozwiązania.

Budżet był obciążony wzrostem wydatków sektora na pieniężne świadczenia społeczne, głównie poprzez zwiększenie wysokości świadczenia wychowawczego z 500 zł do 800 zł, wzrost kosztów zatrudnienia, jak podwyżki wynagrodzeń pracowników państwowej sfery budżetowej i nauczycieli, oraz wysokie wydatki militarne. Są to duże obciążenia, ale potrzebne i uzasadnione społecznie. Realizując inwestycje w bezpieczeństwo, nie możemy zapomnieć o najsłabszych.

Banki jako sektor płacą już w Polsce najwyższe podatki. (…) W ubiegłym roku sektor bankowy odprowadził do Skarbu Państwa 13 mld zł tytułem CIT i 6 mld zł podatku bankowego.
Sektor finansowy to krwiobieg gospodarki. Celem jest budowanie siły polskiej gospodarki i to banki finansują ten rozwój, tym bardziej, że nie mamy silnie rozwiniętego sektora rynku kapitałowego.

Jacek Jastrzębski
Zdjęcia: Michał Wagner

Dr hab. Jacek Jastrzębski, prof. UW,
Przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego

Jeszcze trzy dekady temu, po upadku komunizmu, wydawało się, że osiągnęliśmy koniec historii. Że plagi takie jak pandemie, wojny, totalitaryzmy czy autorytaryzmy w zasadzie się skończyły i nie wrócą. Dziś widzimy, że wracają. Widzimy, że to, co uważaliśmy za oczywiste i do czego się przyzwyczailiśmy, jak chociażby poczucie bezpieczeństwa, nie jest dane raz na zawsze.

Widzimy daleko posuniętą instrumentalizację ochrony konsumenckiej. W zdeformowanej postaci, z którą zaczynamy się coraz częściej mierzyć, służy ona z jednej strony realizacji ponadprzeciętnych korzyści przez stosunkowo wąską grupę klientów banków (…) Z drugiej strony służy to budowie wysoce rentownych modeli działalności gospodarczej polegającej na nabywaniu roszczeń i ich dochodzeniu. Wszystko to prowadzi ostatecznie do zupełnie nieuzasadnionych i szkodliwych, zarówno ekonomicznie jak i społecznie, transferów wartości.

Z perspektywy banków pojawia się rosnąca presja konkurencyjna ze strony podmiotów niebankowych, które coraz śmielej wchodzą w obszary tradycyjnie postrzegane jako domena banków. Wynika to z jednej strony z polityki regulacyjnej na poziomie Unii Europejskiej, gdzie otwiera się pewne segmenty rynku na podmioty niebankowe, ale też wskutek zmian technologicznych, które powodują, że możliwość oferowania tego typu usług przez podmioty niebankowe wzrasta. Bardzo ważnym czynnikiem są wreszcie przesłanki demograficzne – potrzeby klientów się zmieniają, w konsekwencji większość potrzeb dużej grupy klientów, którzy wchodzą na rynek, może być zaspokojona przez podmioty niebankowe.

Trudno sobie wyobrazić rozwój naszej gospodarki na miarę naszych ambicji i oczekiwań bez transformacji energetycznej, ale też trudno sobie wyobrazić transformację energetyczną bez zaangażowania sektora finansowego.

Zdjęcia: Michał Wagner

Maciej Szczęsny,
prezes zarządu Bankowego Funduszu Gwarancyjnego

Znachorzy istnieją nie tylko w medycynie, funkcjonują również w świecie finansów. Polują na klientów, aby wcisnąć im produkty, których ci klienci nie rozumieją, albo udzielić wątpliwej jakości porady inwestycyjnej. Ich celem nie jest dobro klienta, ale tylko i wyłącznie własny zysk, zaś ich największym wrogiem jest edukacja finansowa. Dlatego edukacja finansowa to nie jest temat poboczny, to sprawa absolutnie kluczowa dla zdrowia finansowego obywateli i dla stabilności systemu finansowego. (…) Zadbajmy o to, aby obywatele szukali wiedzy w systemie bankowym, a nie trafiali do finansowych znachorów.

Wiedza obywateli o systemie gwarantowania depozytów, zasad przymusowej restrukturyzacji czy roli BFG ma bezpośredni wpływ na skuteczność naszych działań, a w związku z tym na stabilność całego systemu finansowego. Tymczasem dzisiaj mniej niż 30% Polaków ma świadomość, że BFG gwarantuje depozyty w bankach i w SKOK-ach, a większość obywateli nie wie, że limitem gwarancji jest 100 tys. euro w złotych polskich.

Równie ważny jak upraszczanie samych przepisów, jest język, jakim się komunikujemy. Musi on być zrozumiały, zatem w BFG pracujemy nad zmianą języka. W komunikatach, na stronie internetowej czy w materiałach edukacyjnych będziemy mówić prostym i jasnym językiem, zrozumiałym dla każdego deponenta. (…) Chcielibyśmy wspólnie z sektorem wypracować prosty, jednolity model, w którym klient zawsze wie, czy produkt, który kupuje, jest objęty gwarancjami BFG i z jakim ryzykiem się on wiąże.
Jeżeli chcemy, by rynek bankowy i kapitałowy rósł, by inwestycje przyspieszały w gospodarce, by system finansowy był bardziej odporny, to musimy inwestować nie tylko w rozwój produktów, ale również w edukację klientów i budować z nimi długotrwałe relacje i zaufanie.

Zdjęcia: Michał Wagner

Tomasz Chróstny,
prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Jako Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów jesteśmy odpowiedzialni za implementację dyrektywy CCD2. Te prace są bardzo zaawansowane, obecnie konsultujemy kształt ustawy z Ministerstwem Sprawiedliwości. W następnej kolejności chcielibyśmy przedyskutować je z Ministerstwem Finansów, KNF i Rzecznikiem Finansowym, a także odbyć bardzo głębokie, rzetelne konsultacje społeczne. Liczymy również na państwa dalszy wkład i uwagi.

Sankcja kredytu darmowego powinna być doprecyzowana tak, by nie dochodziło do nadużywania prawa, m.in. przez kancelarie prawne dochodzące roszczeń w imieniu konsumentów. (…) SKD ma przede wszystkim gwarantować wysoką egzekwowalność prawa i zabezpieczenie interesów konsumentów.

Musimy się zastanowić nad tym, jak przywrócić naturalną zdolność i naturalny nawyk do budowania kapitałów, opartych na długoterminowych oszczędnościach. Musi nastąpić pewna refleksja, aby z modelu w pełni konsumpcyjnego przejść na taki, który faktycznie potrafi w krótkim okresie ograniczać konsumpcję poprzez budowę oszczędności.

Cieszymy się z działań, w których uczestniczy m.in. Związek Banków Polskich i Komisja Nadzoru Finansowego, na rzecz wypracowania jednolitego wzorca umowy o kredyt hipoteczny, oparty na okresowej stałej stopie procentowej. Mamy wypracowane wzorce, obecnie również dyskutowane i przepracowywane na kolejnych etapach. Jeżeli zyskamy przychylność rządu chcielibyśmy, aby te wzorce były załącznikiem do ustawy o kredycie hipotecznym, i w związku z brzmieniem dyrektywy 93/13 nie podlegały kontroli abuzywności.

Niezwykle istotnym wyzwaniem, także z punktu widzenia regulacji, jest możliwość dalszego wykorzystania danych. Widzimy, jak bardzo rozwija się obszar big data i uczenia maszynowego, a obecnie już właściwie algorytmów AI. (…) Dane, zgromadzone choćby w ZUS czy Urzędzie Skarbowym mogą mieć istotne znaczenie z punktu widzenia troski o interesy konsumentów, o ich bezpieczeństwo finansowe.

Podczas dwóch dni obrad Forum Bankowego uczestnicy dyskutowali o kluczowych i najbardziej aktualnych problemach polskiego rynku finansowego, w tym perspektywach dla sektora bankowego w zmieniających się uwarunkowaniach makroekonomicznych, regulacyjnych i technologicznych, z uwzględnieniem najistotniejszego czynnika, czyli kapitał ludzkiego. Poniżej autorskie zestawienie wybranych cytatów z poszczególnych dyskusji Forum.

Finansowanie sfery realnej gospodarki i inwestycji rozwojowych

Elżbieta Czetwertyńska,
prezes zarządu, Bank Handlowy w Warszawie:
Do ESG należałoby dodać literę D – jak defence (…) Obronność staje się absolutnie kluczowa (…) Większość prezesów banków, zapytana o finansowanie obronności, jeszcze dwa lata temu odpowiedziała – nie (…) Teraz jesteśmy bardzo zaangażowani w finansowanie obronności dla państw NATO.

Zdjęcia: Michał Wagner
Zdjęcia: Michał Wagner

Piotr Matczuk,
prezes, Polski Fundusz Rozwoju:
Banki i instytucje finansowe oczekują spójnych działań – od państwa, polityków i regulatorów. Dziś nie do końca tak jest (…) Żeby podejmować ryzyko banki potrzebują stabilnego otoczenia prawnego. Zmiany orzeczeń w sprawach kredytów frankowych, to przykład niestabilności.

Artur Adamczyk,
prezes zarządu, Bank Polskiej Spółdzielczości:
Transformacje energetyczna i innowacyjność – to musi się wydarzyć w najbliższym czasie. W tym kontekście potrzeba współpracy– inwestorów, czyli przedsiębiorców, państwa i bankowców. Nie ma dużej części wspólnej pomiędzy tymi zbiorami.

Dr hab. Mirosław Czekaj,
PROF. SGH, prezes zarządu, Bank Gospodarstwa Krajowego:
Główne wyzwanie dla polskiej gospodarki to transformacja energetyczna, pozyskanie energii taniej ze źródeł bezpiecznych, nieszkodzących środowisku. Energia będzie kołem zamachowym całej gospodarki (…) Drugi, bardzo trudny element, to wspieranie przedsiębiorców i innowacji.(…) Trzeci element to finansowanie gospodarki, która będzie realizowała zadania z zakresu obronności (…) BGK od 20 lat buduje kompetencje w finansowania sektora obronnego.

Zdjęcia: Michał Wagner
Zdjęcia: Michał Wagner

Robert Sochacki,
wiceprezes zarządu, Bank Pekao:
Profil ryzyka przedsięwzięć innowacyjnych jest taki, że 80% pieniędzy zostanie przepalone, a 20% przyniesie wysoki zwrot z inwestycji. To z kolei jest sprzeczne z podejściem bankowym.

Agnieszka Wolska,
wiceprezeska zarządu, BNP Paribas Bank Polska:
Dwa największe wyzwania to wzrost i konkurencyjność (…) Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że PKB rośnie, ale demografia wpłynie na konkurencyjność i możliwości wzrostu.

Otoczenie regulacyjne i relacje bank-konsument

Dagmara Wojnar,
wiceprezes zarządu, Bank Pekao:
Polskie banki wyróżniają się na tle Europy swoją efektywnością. Wskaźnik kosztów do dochodów polskich banków jest stosunkowo niski. Jesteśmy sektorem zdigitalizowanym, wykorzystującym nowoczesne technologie, w przeciwieństwie do zachodnioeuropejskich instytucji finansowych nie mamy problemu z tzw. legacy.

Brunon Bartkiewicz,
prezes zarządu, ING Bank Śląski:
WIBOR jest z nami od bardzo wielu lat. Od 2018 r. jest on poddany regułom rozporządzenia BMR, i jako taki jest wskaźnikiem już w pełni regulowanym i administrowanym przez podmiot wyznaczony przez KNF, czyli GPW Benchmark. WIBOR ma kolosalne znaczenie dla polskiej gospodarki, jest stosowany nie tylko przez banki.

Tomasz Kowalski,
prezes zarządu, Deutsche Bank Polska:
Wszystkie inicjatywy zmierzające do rozwiązania problemu kredytów frankowych, które się pojawiają ze strony publicznej, są bardzo mocno oprotestowywane przez samych frankowiczów czy kancelarie odszkodowawcze. Z tego punktu widzenia bardzo ciężko jest wejść w dialog, bo do dialogu są potrzebne dwie strony.

Zdjęcia: Michał Wagner
Zdjęcia: Michał Wagner

Bartosz Kublik,
prezes zarządu, Bank Ochrony Środowiska:
Przez kilka ostatnich lat stopy zwrotu z kapitału polskiego sektora bankowego były nie tylko niższe niż uznawana na terytorium Europy cena kapitału, ale były też przez kilka lat niższe, i to znacznie, niż stopa inflacji średniorocznej. To zaś w ujęciach nominalnych zaowocowało tym, że udział aktywów i kapitałów banków w PKB znacznie zmalał, ale też zmalały realne możliwości finansowania gospodarki.

Michał Sobolewski,
wiceprezes zarządu, PKO Bank Polski:
Ochrona konsumenta do tej pory kojarzyła się ogółowi społeczeństwa raczej z działalnością non-profit. Obecnie nie mamy działalności non-profit, tylko bardzo zyskowne przedsięwzięcia i bardzo agresywne podejście do zyskowności.

Zuzanna Zakrzewska,
Partner, Kancelaria EY Law:
Mamy zasadniczy problem z zaufaniem pomiędzy stroną konsumencką a stroną bankową. Oczywiście kancelarie, które reprezentują konsumentów w masowych pozwach, nie pomagają odbudowywać tego zaufania. (…) Cały czas mamy do czynienia z jakimś tarciem pomiędzy tymi dwiema stronami, a przecież sektor bankowy jest wręcz konieczny do tego, żeby społeczeństwo mogło w normalny sposób rozwijać się i żyć.

Wyzwania technologiczne dla bankowości

Przemysław Koch,
wiceprezes zarządu, VeloBank:
Musimy się zastanowić, w jaki sposób wdrożyć nową usługę dla klienta, żeby ona dawała wartość dodaną, żeby była cyfrowa, dostępna 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu, dostępna poprzez urządzenia typu smartfon i aplikację mobilną banku, ale przede wszystkim żeby była bezpieczna. To bezpieczeństwo musi być i jest w DNA banków.

Marcin Zygmanowski,
wiceprezes zarządu, Bank Pekao:
Ja się nie obawiam o bezpieczeństwo banków. (…) W zabezpieczeniach jest jedno słabe ogniwo. To są nasi klienci. Edukacja naszych klientów jest bardzo ważna, w Banku Pekao przykładamy dużą wagę do tego, żeby nauczyć naszych klientów, jak się zachowywać, na co zwracać uwagę.

Zdjęcia: Michał Wagner
Zdjęcia: Michał Wagner

Grzegorz Paskudzki,
Business Consulting Director, Asseco Poland:
Cyberbezpieczeństwo jest obszarem, który w naszej organizacji rośnie bodajże najszybciej.

Miłosz Trawczyński,
Senior Executive, Consulting & AI Solutions, SAS Polska:
Security by design jest już głęboko w DNA banków. Kiedy tworzymy wspólne rozwiązania, czy wdrażamy je w obszarze wykrywania nadużyć czy ryzyka, to widzimy, jakie są wyśrubowane normy w obszarze security, które jako firma technologiczna też musimy spełniać i za nimi podążać.

Dariusz Piotrowski,
VP, General Manager, Dell Technologies:
Dzisiaj mamy przestrzeń ataków, która dotyczy poddostawców, łańcuchów dostaw, drukarek dostępnych przez internet, tysięcy rzeczy, które wpływają na bezpieczeństwo banku. Nie bądźmy uśpieni tym, że w podstawowym IT jest dobrze.

Andrzej Szelemetko,
dyrektor ds. Rozwiązań dla Klientów, GFT Poland:
Trzeba mieć świadomość, że AI niesie ze sobą też nowe zagrożenia. To jest nowa technologia i przy jej wdrażaniu konieczna jest świadomość tych zagrożeń i ich oddziaływania na naszą infrastrukturę. Ważna jest też świadomość tego, że nasi pracownicy tak czy inaczej będą korzystać z AI.

Kredyt konsumencki – stan aktualny i perspektywy w świetle CCD2

Mariusz Cholewa,
prezes zarządu, Biuro Informacji Kredytowej:
Jeśli klient jest w stresie finansowym, to nie powinien dostawać kredytu, bo może go to wpędzić w pętlę zadłużenia (…) Ważna jest prewencja, jak pomóc, zanim do tego dojdzie. W Holandii banki przekazują dane gminom, a gmina stara się pomóc mieszkańcom, żeby nie wpadli w pętlę zadłużenia (…) Ma to bardzo dobry odbiór społeczny i niższe koszty, niż gdyby trzeba było finansować restrukturyzację.

Agnieszka Wachnicka,
wiceprezes, Związek Banków Polskich:
Dziś zaciągniecie kredytu jest proste łatwe i przyjemne i mam wrażenie, że celem dyrektywy jest to, żeby nie było to jednak proste, łatwe i przyjemne (…) Nasz ustawodawca zamierza wprowadzić zakaz reklamy mówiącej, jak łatwo i szybko uzyskać kredyt, czyli tego, co jest najważniejsze przy udzielaniu kredytu (…) Kredyt został wrzucony do jednego worka z używkami.

Zdjęcia: Michał Wagner
Zdjęcia: Michał Wagner

Przemysław Kończal
prezes zarządu, Santander Consumer Bank:
Nie wyobrażam sobie, żeby bank był w stanie w 100% ocenić naszą skłonność do spłaty. Widzę tu spore ryzyko (…) W wyniku doregulowywania (przez dyrektywę CCD2) wypadnie z rynku jakaś grupa klientów.

Piotr Kwiatkowski,
prezes zarządu, Credit Agricole Bank Polska:
W CCD2 zapisy dotyczące reklamy, informacji i oceny zdolności kredytowej są mało precyzyjne (…) W przypadku kredytów konsumenckich bank polega na oświadczeniu klienta, a nie weryfikuje danych (…) W rozwiązaniach opartych na algorytmach udokumentowanie rzetelnej oceny wydaje się dużym wyzwaniem.

Marek Radzikowski,
wiceprezes zarządu, PKO Bank Polski:
Sankcja kredytu darmowego jest wątpliwa i raczej powinno się brać pod uwagę proporcjonalność sankcji. (…) Uważam jej rozszerzanie na proces zdolności kredytowej za niebezpieczne.

Piotr Żabski,
prezes zarządu, Alior Bank:
Sankcja kredytu darmowego miała chronić konsumentów a napędza biznes kancelariom. Cały porządek prawny jest wywracany dlatego, że ktoś zapisał kilka błędnych zdań w ustawie.

Regulacje w kontekście ostrożnościowym

Paweł Preuss,
Partner, Lider Sektora Finansowego, EY:
Rzeczywistość regulacyjna nie zawsze podąża za stabilnością finansową. (…) Nie tylko stabilność jest istotna, istotny jest wzrost gospodarczy. (…) Nie chodzi o to, żebyśmy nie regulowali, chodzi o to jak mądrze i stabilnie regulować, by budować zaufanie.

Piotr Mazur,
wiceprezes zarządu, PKO Bank Polski:
Mamy inflację regulacji. Wyniosła ona 2000%. (…) Kwestie istotne, które są na horyzoncie, nadal są nieuregulowane.

Zdjęcia: Michał Wagner
Zdjęcia: Michał Wagner

Marian Gola,
wiceprezes, Spółdzielnia Systemu Ochrony Zrzeszenia BPS:
Niektóre regulacje są jak opony wielosezonowe, sprawdzają się dobrze w standardowych warunkach, ale w niestandardowych o wiele gorzej. (…) Banki spółdzielcze mają te same regulacje co wielkie instytucje finansowe.

Fernando Bicho,
wiceprezes zarządu, Bank Millennium:
Ważniejsza od samych regulacji jest nadinterpretacja istniejących przepisów. Tak jest np. z wymogami kapitałowymi.

Andrzej Burliga,
wiceprezes zarządu, Santander Bank Polska:
Największe ryzyko stanowi takie ochranianie konsumenta, że ma nie być wystawiony na żadne ryzyko, że trzeba go ochraniać jak dziecko.

Marcin Gadomski,
wiceprezes zarządu, Bank Pekao:
Wydaje mi się, że WFD nie spełni swoich celów. (…) Będziemy pozyskiwali finansowanie na Zachodzie i część z tego będziemy inwestowali na Zachodzie

Bożena Graczyk,
wiceprezes zarządu, ING Bank Śląski:
W grupie mamy dwa procesy raportowe (…) To zmienia nasz fokus na właściwe zarządzanie ryzykiem, gdyż mamy dwa systemy ryzyka.

Marek Lusztyn,
wiceprezes zarządu, mBank:
Specyfika rynku finansowego zmienia się szybciej niż regulacje. Nie mamy prawa umożliwiającego skuteczną egzekucję. Przykładowo kodeksy cywilne w różnych krajach pozwalają dość skutecznie unikać dłużnikom egzekucji, mogą uciekać z majątkiem do kryptoaktywów.

ESG – szanse i wyzwania dla banków i ich klientów

Dr Marcin Mikołajczyk,
zastępca przewodniczącego, Komisja Nadzoru Finansowego:
Od ESG nie można odejść, to wyzwanie pokoleniowe, natomiast cieszy mnie racjonalizacja podejścia ze strony Unii Europejskiej. Chcemy zachęcać banki do pozostania po „zielonej stronie”.

Krzysztof Łabowski,
wiceprezes zarządu, Bank Ochrony Środowiska:
Choć banki amerykańskie opuściły Net-Zero Alliance, mówią że spełniają cele ESG. Sektor bankowy ma kluczową rolę do odegrania w kwestiach środowiskowych.

Zdjęcia: Michał Wagner
Zdjęcia: Michał Wagner

Prof. Marta Postuła,
wiceprezes zarządu, Bank Gospodarstwa Krajowego:
Nie ma powrotu do paliw konwencjonalnych, gdyż ostatnie lata pokazały jak ułomne jest takie patrzenie. Konieczne jest, żeby transformacja energetyczna się dokonywała. Z tego powodu istotna jest rola banków rozwoju. Największe inwestycje i zapotrzebowanie na zasób kapitału związane są z energetyką

Jarosław Rot,
dyrektor wykonawczy Obszaru Zrównoważonego Rozwoju, BNP Paribas Bank Polska:
W USA nie ma mowy o odejściu od ESG. Same huragany spowodowały miliardy strat. To ryzyko jest z nami i jest coraz większe, banki muszą te tematy adresować, bo taka jest rzeczywistość. (…) ESG to nie raportowanie, to finansowanie gospodarki i zarządzanie ryzykiem.

Krzysztof Dresler,
wiceprezes zarządu, PKO Bank Polski:
Jeśli zbudujemy plany transformacji, będą one wymagały konkretnych innowacji. Firmy wydają pieniądza na badania i rozwój, żeby poprawić profile energetyczne, następnie przejść do automatyzacji (…) Nie można pozwolić sobie na automatyzację, która będzie energochłonna.

Mirosław Skiba,
prezes zarządu, SGB-Bank:
Od początku na ESG patrzyliśmy jako na szansę. (…) Jeśli nie będzie zmiany źródeł energii, będzie ogromny ruch w kosztach. (…) Wątpliwości budziły sposób wdrażania, tempo i gigantyczna niepewność w sprawie taksonomii.

Cyberzagrożenia i przeciwdziałanie im

Krzysztof Dąbrowski,
dyrektor zarządzający pionem cyberbezpieczeństwa, KNF:
Jeżeli chodzi o cyberbezpieczeństwo, nasze relacje jako nadzorcy z rynkiem to nie tylko element nadzorczy, ale również współpraca partnerska. Mamy taką tradycję, co miesiąc organizujemy spotkania osób zajmujących się cyberbezpieczeństwem w poszczególnych instytutach finansowych. Podczas nich dyskutujemy na temat cyberzagrożeń, incydentów czy schematów przestępczych.

Jarosław Hermann,
członek zarządu, Bank Millennium:
Budowanie kultury cyberbezpieczeństwa musi dotyczyć wszystkich uczestników systemu bankowego, czyli i pracowników i klientów (…) Cyberbezpieczeństwo to nie jest departament cyberbezpieczeństwa, to jesteśmy my.

Zdjęcia: Michał Wagner
Zdjęcia: Michał Wagner

Przemysław Koch,
wiceprezes zarządu, VeloBank:
Bankowość się zmienia na naszych oczach. Mamy płatności natychmiastowe, które są realizowane w sekundach, nie tylko na terenie Polski, ale również transgranicznie. Przestępcy wykorzystują pęd, w którym żyjemy, i ten krótki czas, który jest potrzebny, żeby zrealizować płatność. (…) My musimy się zbroić i wdrażać kolejne rozwiązania, które będą uodparniać cały sektor finansowy i podnosić bezpieczeństwo nasze, ale i każdego klienta banków.

Krzysztof Szczepański,
dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Ryzyka, KIR:
Jesteśmy operatorem systemów, które pozwalają nam gromadzić olbrzymie ilości danych. Na bazie tych danych możemy świadczyć usługi. Mówię o Centrum Usług Wspólnych AML. (…) Jesteśmy w stanie operować na danych, pochodzących z całego sektora. Widzimy wszystkie aktywności poszczególnych podmiotów prawnych i osób fizycznych w ramach ich działań finansowych, i na tej bazie możemy budować profile zachowań, które będziemy wskazywać bankom jako ryzykowne.

Zdjęcia: Michał Wagner
Zdjęcia: Michał Wagner

Tomasz Zięba,
Advisor to the Board of Directors, Cloudware Polska:
Jednym z fundamentów DORA jest również nadzór nad dostawcami ICT. Z tej perspektywy współpraca pomiędzy dostawcami a sektorem finansowym zaczyna wkraczać na kolejny poziom.

Mariusz Misiukanis,
Chief Commercial Officer, Cybersecurity & Observability, Omnilogy:
Cyberbezpieczeństwo przestało być kosztem czy działaniem reaktywnym. Dzisiaj to już strategiczny element zarządzania bankiem, który bezpośrednio wpływa na jego stabilność operacyjną, reputację i konkurencyjność.

Robert Banach,
wiceprezes zarządu, Bank Polskiej Spółdzielczości:
Obszar cyberbezpieczeństwa co do istoty nie jest obszarem konkurencji dla banków. To przede wszystkim aspekt współpracy, byśmy wspólnie zapewniali odpowiedni, wysoki poziom usług w sektorze finansowym i bezpieczeństwo naszych klientów. Jest to również filar strategii działania banków spółdzielczych.

Zbigniew Wiśniewski,
Wiceprezes Zarządu, Fundacja Polska Bezgotówkowa:
Nasze badania pokazują, że w ubiegłym roku blisko 70% transakcji realizowanych przez konsumentów stanowiły transakcje bezgotówkowe, stąd też ich bezpieczeństwo ma ogromne znaczenie.

Pierwszego dnia Forum Bankowego 2025 sygnowano porozumienie o współpracy pomiędzy Związkiem Banków Polskich a Skarbem Państwa – Biurem Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców. Dokument podpisali:

Zdjęcia: Michał Wagner
Zdjęcia: Michał Wagner
  • w imieniu Związku Banków Polskich – prezes zarządu dr Tadeusz Białek oraz wiceprezes zarządu Agnieszka Wachnicka.
  • Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, r.pr. Agnieszka Majewska.

Podczas wieczornej gali, podsumowującej pierwszy dzień obrad, wręczono Nagrody im. Prof. Remigiusza Kaszubskiego. Wyróżnienia otrzymali:

  • Joanna Seklecka, prezeska eService, wybitna liderka i ekspertka w świecie bankowości cyfrowej i płatności bezgotówkowych – za aktywny wkład w rozwój krajowego rynku usług płatniczych oraz skuteczność w zarządzaniu firmą będącą największym agentem rozliczeniowym w regionie.
  • Dariusz Piotrowski, General Manager i wiceprezes Dell Technologies Polska – za ponadprzeciętne zaangażowanie na rzecz rozwoju technologicznego sektora bankowego, działania instytucjonalne i sektorowe wspierające innowacyjność polskiego sektora finansowego.
Zdjęcia: Michał Wagner
Zdjęcia: Michał Wagner

Debata Prezesów

Swoistym podsumowaniem dwóch dni tegorocznego Forum Bankowego była debata z udziałem prezesów największych polskich banków, moderowana przez prezesa Związku Banków Polskich dr. Tadeusza Białka i wiceprezes ZBP, Agnieszkę Wachnicką. W dyskusji uczestniczyli: Brunon Bartkiewicz, prezes zarządu ING Banku Śląskiego; Joao Bras Jorge, prezes zarządu Banku Millennium; Przemysław Gdański, prezes zarządu BNP Paribas Banku Polska; Cezary Kocik, prezes zarządu mBanku; Szymon Midera, prezes zarządu PKO Banku Polskiego i dr Cezary Stypułkowski, prezes zarządu Banku Pekao.

Zdjęcia: Michał Wagner
Zdjęcia: Michał Wagner

Deregulacja? Tak, ale z rozwagą

Przed Polską czas olbrzymich inwestycji rozwojowych w takie sektory, jak infrastruktura i energetyka, ale również konieczność desygnowania coraz większych nakładów na obronność. W jakim stopniu sektor bankowy zamierza włączać się w realizację tych wszystkich przedsięwzięć? Prezes PKO Banku Polskiego podkreślił, iż przedstawiciele branży finansowej upatrują nowe możliwości w wielowymiarowych przekształceniach gospodarki, które powinny przełożyć się na znaczną poprawę produktywności. Obszarem zaangażowania największego polskiego banku w najbliższych miesiącach będzie m.in. energetyka, gdzie potrzeby finansowe szacowane są na blisko 300 mld zł na przestrzeni najbliższych pięciu lat. Eksperci PKO Banku Polskiego podjęli dialog z liderami branży energii, co pozwoliło wypracować specjalny dokument, dedykowany finansowaniu tego typu działań. – PKO Bank Polski w nowej strategii postawił sobie taki jasny cel, żeby partycypować na poziomie minimum 20% w transformacji energetycznej – dodał prezes banku.

Instytucja ta nie zamierza rezygnować ze wspierania sektora MŚP, który – jak akcentował Szymon Midera – ma istotny udział we wzroście gospodarczym naszego kraju. Planom banku sprzyja wyjątkowo dobra sytuacja kapitałowa, w tym najwyższy na rynku bufor kapitałowy, jakim dysponuje PKO Bank Polski, co umożliwia uruchomienie akcji kredytowej na łączną kwotę blisko 100 mld zł.

Zdjęcia: Michał Wagner
Zdjęcia: Michał Wagner

Nawiązując do wypowiedzi przedmówcy, Przemysław Gdański zauważył, iż wbrew obiegowym opiniom polskie banki nie uchylają się od finansowania gospodarki, są skłonne angażować się w projekty inwestycyjne w różnych segmentach, łącznie z obronnością. Rzecz w tym, że portfel potencjalnych zaangażowań jest relatywnie mały w stosunku do chęci, strategii rozwojowych i możliwości samych banków. – Warto odczarować tę narrację, bo banki naprawdę chcą, mogą, potrafią i będą finansować inwestycje i gospodarkę – dodał prezes BNP Parias Banku Polska.

– Chciałbym, żebyśmy się skupili na tym, by ten ciąg zdarzeń inwestycyjnych miał miejsce. Finansowanie potrafimy organizować, nie tylko według naszych własnych sił – sugerował Brunon Bartkiewicz, przypominając, iż bankowość, funkcjonując w środowisku międzynarodowym, jest w stanie pozyskać potrzebne zasoby finansowe za granicą, np. przez tworzenie konsorcjów. Sam deficyt inwestycji podyktowany jest niechęcią przedsiębiorców do podejmowania ambitnych przedsięwzięć, ale również zbytnimi obciążeniami regulacyjnymi dla biznesu – wspomniała Agnieszka Wachnicka, nawiązując do toczących się aktualnie zarówno na szczeblu europejskim, jak i krajowym działań deregulacyjnych.

Zdjęcia: Michał Wagner
Zdjęcia: Michał Wagner

Jakie obszary powinny podlegać temu procesowi w pierwszej kolejności? Cezary Stypułkowski zauważył, iż obecne „przebudzenie” urzędników unijnych i podjęcie tematu ograniczania barier prawnych stanowi jedyny pozytywny efekt dotychczasowych rządów ekipy Donalda Trumpa w kontekście europejskim. Dotychczas bowiem wszyscy mieli świadomość nieżyciowego prawa, jednak ten temat pojawiał się niejako przy okazji. Odnośnie instytucji finansowych, należy w pierwszej kolejności ograniczyć dokładanie im kolejnych kompetencji w sferze publicznej, co zwiększa zaangażowanie w backoffice kosztem głównego nurtu działalności. Z drugiej strony, należy pamiętać, iż deregulacja musi mieć charakter bardzo wyważony.

Prezes Banku Pekao przypomniał tu fatalne konsekwencje działań deregulacyjnych, podjętych w USA pod rządami Ronalda Reagana, dla amerykańskiego sektora finansowego – skutki kryzysu kas oszczędnościowo-pożyczkowych (Savings & Loans) kosztowały amerykańskich podatników łącznie 100 mld dolarów. Odnosząc się do perspektyw tzw. green economy Cezary Stypułkowski podkreślał, iż transformacja energetyczna pozwoli zwiększyć efektywność gospodarki i pobudzić jej rozwój, jednak aby to się stało, powinna być realizowana w sposób przemyślany i racjonalny.

Prezes ZBP podkreślił, iż zarówno sam Związek, jak i cały sektor bankowy uczestniczy w kolejnych etapach działań deregulacyjnych, zarówno na szczeblu krajowym, jak i unijnym. Wspominał on. m.in. dwukrotne spotkania z Marią Luís Albuquerque, komisarz UE ds. usług finansowych oraz unii oszczędności i inwestycji, ale również udział w pracach, prowadzonych przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii czy inicjatywie sprawdzamy.com. Zaznaczył, że kilka postulatów zgłaszanych przez bankowców trafiło już na rządową ścieżkę legislacyjną.

Nie podważajmy wartości fundamentalnych

W toku dyskusji o kluczowych wyzwaniach dla branży bankowej nie mogło zabraknąć odniesienia do prób podważania wskaźnika WIBOR przez kancelarie odszkodowawcze. Brunon Bartkiewicz wskazywał, iż wszystkie organy sieci bezpieczeństwa finansowego zajmują jednoznaczne stanowisko, iż wskaźnik ten jest prawidłowo wyliczany i w pełni transparentny, nie ma zatem żadnych podstaw dla jego kwestionowania. – Mamy do czynienia z próbą destabilizacji ustaleń społecznych, w których funkcjonujemy i to w momencie, kiedy powinniśmy się skupiać na konieczności przyspieszonej transformacji polskiej gospodarki celem uzyskania większej konkurencyjności – dodał prezes ING Banku Śląskiego.

Zdjęcia: Michał Wagner
Zdjęcia: Michał Wagner

Po raz kolejny przypomniał, iż tocząca się reforma wskaźników referencyjnych w żadnym razie nie jest podyktowana jakimikolwiek błędami po stronie WIBOR-u, a wynika jedynie z trendów natury globalnej. – Reformę RFR w moim głębokim przekonaniu musimy dokończyć z pełną konsekwencją i przy pełnym wsparciu KSF – akcentował Brunon Bartkiewicz. Wskazał również konieczność wyhamowania fatalnego trendu kwestionowania stosunków zobowiązaniowych. Dodał, iż od czasów prawa rzymskiego zasada dotrzymywania zaciągniętych zobowiązań jest wartością fundamentalną. – Jeżeli zaczniemy podważać wartości, to nic nie zbudujemy. Wartości podważali rewolucjoniści, którzy wszystko niszczyli, żeby na tym zbudować coś nowego. Proponuję, abyśmy nie bawili się w rewolucję, ale żebyśmy przeszli w przyspieszoną ewolucję w tym zakresie – dodał prezes ING Banku Śląskiego.

Wracając do wątku deregulacji, Przemysław Gdański zwrócił uwagę, iż jednym z problemów sektora są liczne, nierzadko dublujące się wymogi w zakresie sprawozdawczości, co związane jest z faktem, iż każda z instytucji publicznych wymaga dostarczenia nieco innych danych, do tego w odrębnym formacie. Jego zdaniem, wejście w życie dyrektywy Omnibus nie przełoży się w istotny sposób na zmniejszenie ciężarów dla branży finansowej, w przeciwieństwie do firm ze sfery realnej gospodarki, które faktycznie mogą odczuć korzystny wpływ tej regulacji. Wspomniał również, iż narracja o rzekomo gigantycznych zyskach banków wynika z braku odpowiedniej odpowiedzi ze strony sektora, która w przejrzysty sposób obalałaby chwytliwe, acz z gruntu fałszywe stereotypy. – Zarówno media, jak i politycy bardzo ekscytują się krótkoterminowymi wynikami sektora bankowego. I tu trzeba powiedzieć jasno, w tym i minionym roku wyniki są bardzo dobre. Natomiast powinniśmy patrzeć na to przez pryzmat kilku kolejnych lat. Jeżeli cofniemy się o kilka lat, ten obrazek wygląda już zupełnie inaczej – akcentował prezes BNP Paribas Banku Polska. Sugerował, by zrezygnować z tradycyjnego przekazywania wiedzy na rzecz posługiwania się prostym, zrozumiałym językiem, a w celu dotarcia z przekazem do jak najszerszych grup społecznych wykorzystać m.in. media społecznościowe. Do kwestii tej nawiązał również dr Tadeusz Białek. – Bardzo się cieszę, że rozpoczęliśmy dyskusję o długoterminowej strategii komunikacyjnej sektora bankowego, w ramach której chcemy docierać do przeciętnego Kowalskiego jak najprostszym językiem i wszystkimi możliwymi kanałami, przekazując wiedzę o funkcjonowaniu sektora bankowego – podkreślił prezes ZBP, dodając, iż edukacja konsumentów jest jednym z zadań Związku jako izby gospodarczej.

Rynek kredytowy potrzebuje stabilnego prawa

Do krzywdzących steretotypów, notabene upowszechnianych przez niektórych polityków dla ich partykularnych korzyści, należy również opinia, jakoby kredyty bankowe w Polsce były najdroższe w Europie. Cezary Kocik nadmienił, że przeciętny konsument ma problem ze zrozumieniem takich pojęć jak marża kredytowa, a wobec kilkuletnich doświadczeń z bliskimi zeru stopami procentowymi obecne wartości jawią się jako bardzo wysokie. Przez czas rekordowo niskich stóp budowało się wszak przeświadczenie, że największym komponentem comiesięcznych kosztów kredytu jest marża, co pokutuje i w obecnych realiach, choć całkowicie nie odpowiada rzeczywistości.

Zdjęcia: Michał Wagner
Zdjęcia: Michał Wagner

– Głównym komponentem oprocentowania kredytu jest teraz cena pieniądza, którą w przybliżeniu w Polsce akurat można odnieść do stopy Narodowego Banku Polskiego. Jeśli ona kształtuje się na poziomie 5,75%, to trudno w tej chwili mówić o niskim oprocentowaniu – dodał Cezary Kocik. Sama marża również nie składa się wyłącznie z realnego zysku instytucji finansowej – sporą jej część pochłania tzw. podatek bankowy czy tzw. marża na pokrycie ryzyka, to zaś w wielu przypadkach jest wynikiem fatalnych regulacji prawnych. – Jeżeli chcemy, żeby kredyty były tańsze, to (…) musimy zapewnić bardziej stabilne, przewidywalne środowisko, w którym banki będą mogły z większym bezpieczeństwem wyszacować swoją marżę na ryzyko – sugerował prezes mBanku.

Owo podwyższone ryzyko generowane jest m.in. przez takie działania branży odszkodowawczej, jak instrumentalne traktowanie sankcji kredytu darmowego. Wyeliminowanie tego typu nadużyć, podobnie jak konsekwentna obrona wskaźnika WIBOR, stanowi zdaniem Joao Bras Jorge jeden z podstawowych warunków stabilizacji sytuacji w branży bankowej. Prezes Banku Millennium przypomniał, iż ryzyka prawne to obok tzw. podatku bankowego jeden z kluczowych powodów, dla których bankom opłaca się bardziej inwestować w papiery dłużne Skarbu Państwa niż rozwijać akcję kredytową, tymczasem zadaniem instytucji finansowych w gospodarce rynkowej powinno być finansowanie jej sfery realnej i potrzeb gospodarstw domowych.

Źródło: Miesięcznik Finansowy BANK