RPP: stopy procentowe bez zmian. W ciągu najbliższych dwóch lat podwyżki nie będzie?
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) utrzymała stopy procentowe bez zmian, co oznacza, że główna stopa referencyjna wynosi nadal 1,5%, podał bank centralny.
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) utrzymała stopy procentowe bez zmian, co oznacza, że główna stopa referencyjna wynosi nadal 1,5%, podał bank centralny.
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku GUS w marcu 2018 r. w stosunku do poprzedniego miesiąca obniżyły się o 0,1 proc., a w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 1,3 proc. Spodziewano się wyższej inflacji.
Środowy poranek przynosi niewielkie osłabienia złotego, który tym samym koryguje swoje wczorajsze umocnienie. Inwestorzy czekają na dane o inflacji w Polsce.
Podczas marcowego posiedzenia większości członków Rady Polityki Pieniężnej (RPP) oceniła, że rynek pracy nie generuje jak dotąd istotnej presji inflacyjnej, a dynamika płac ustabilizuje się, wynika z „minutes” z tego spotkania, opublikowanych przez Narodowy Bank Polski (NBP).
Pracownicze plany kapitałowe (PPK) to próba pobudzenia rynku kapitałowego „na siłę”, która „nie przełoży się zasadniczo na wzrost gospodarczy”, uważa członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Kamil Zubelewicz. Według niego, także oszczędności w Polsce nie zaczną wyraźnie się zwiększać – dopóki poziom realnych dochodów ludności zasadniczo nie wzrośnie.
Podwyżka stóp procentowych w Polsce przesuwa się w czasie – prawdopodobnie poza 2019 rok, uważa członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Kamil Zubelewicz. Tymczasem rok 2020 będzie – według niego – alarmujący ze względu na przewidywaną wysoką inflację, którą może dodatkowo podnieść dowolne negatywne zjawisko gospodarcze w otoczeniu zewnętrznym Polski.
Polska gospodarka w lutym 2018 r. utrzymywała silne tempo wzrostu. Na uwagę zasługuje zwłaszcza produkcja budowlano-montażowa, która drugi miesiąc z rzędu rosła w tempie ponad 30 proc. rocznie.
Rosnące wynagrodzenia, spadające bezrobocie, tanie kredyty i nieatrakcyjne lokaty – tak ma wyglądać przyszłość do 2021 roku – wynika z modelu stosowanego przez Narodowy Bank Polski. To złe wieści dla osób chcących odkładać pieniądze na bankowych lokatach, bo do 2021 roku grozi to realnymi stratami
Rada Polityki Pieniężnej wciąż utrzymuje stopy procentowe na historycznie niskim poziomie. Jak podaje prezes NBP Adam Glapiński, do końca 2018 roku sytuacja ta prawdopodobnie nie ulegnie zmianie. Co wpływa na decyzję RPP i kiedy najwcześniej możemy spodziewać się nieuniknionej podwyżki?
Inflacja konsumencka wyniesie 2,1% w 2018 r. i przyspieszy do 2,7% r/r w 2019 r. oraz do 3% w 2020 r., wynika z centralnej ścieżki projekcji inflacyjnej Narodowego Banku Polskiego (NBP).
W ubiegłym tygodniu kurs EURPLN nie zmienił się w porównaniu do poziomu sprzed dwóch tygodni i wyniósł 4,1911. W pierwszej połowie ubiegłego tygodnia kurs EURPLN był relatywnie stabilny i oscylował wokół poziomu 4,19. W środę doszło do wyraźnego osłabienia złotego (o ok. 0,6%) w reakcji na bardzo gołębi wydźwięk konferencji prasowej po posiedzeniu RPP.
W przeddzień posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego, na którym może dojść do wycofania najbardziej gołębich sformułowań dotyczących linii polityki pieniężnej w kolejnych miesiącach, polska Rada Polityki Pieniężnej dokonała przesunięcia oczekiwanego wzrostu stóp procentowych na koniec 2019 r. Spowodowało to wyraźne osłabienie złotego. W relacji do euro polska waluta jest najsłabsza od połowy grudnia.
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) utrzymała stopy procentowe bez zmian, co oznacza, że główna stopa referencyjna wynosi nadal 1,5%, podał bank centralny.
Posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, raport ADP oraz zbliżające się czwartkowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego przypomni inwestorom, że w jak różnym miejscu jest polska polityka monetarna i czołowych banków centralnych, stając się impulsem do osłabienia złotego. Tym silniejszym, im mocniej rynki będą się bać wojen handlowych.
Pierwsza podwyżka stóp procentowych w Polsce – o 0,25 pb – może nastąpić w IV kw. 2019 roku, wynika z raportu Goldman Sachs. Wcześniej bank inwestycyjny oczekiwał rozpoczęcia zacieśniania polityki pieniężnej w Polsce w I kw. 2019 r.
Polska gospodarka weszła w nowy rok, notując 5,1 proc. wzrost w IV kw. 2017 r. I choć w perspektywie najbliższych kilkunastu miesięcy nadal ma trwać ożywienie koniunktury, to tempo wzrostu raczej nie będzie już tak spektakularne jak w 2017 r. Długo oczekiwanym pozytywnym trendem w 2018 r. będzie przyspieszenie inwestycji i stopniowe zwiększanie udziału inwestycji prywatnych. Głównym motorem napędowym pozostanie jednak konsumpcja prywatna. Główne ryzyka w 2018 r. to wzrost rynkowych długoterminowych stóp procentowych oraz szybszy powrót inflacji, co będzie głównym ryzykiem dla rynków akcji.
Mimo silnego wzrostu dochodów i rekordowo dobrej sytuacji na rynku pracy, oszczędności w bankach i kredytów przybywa najwolniej od lat. Banki zaczynają to dostrzegać i reagują lekko podwyższając oprocentowanie niektórych rodzajów lokat i obniżając odsetki od kredytów.
Sygnały słabnięcia gospodarki strefy euro, jeśli będą się utwierdzać, nie pozwolą EBC na zaostrzenie polityki pieniężnej nie tylko w najbliższych kwartałach, ale i latach. Czy ktoś rozważa brak podwyżek stóp do końca dekady?
Podczas lutowego posiedzenia większość członków Rady Polityki Pieniężnej (RPP) podtrzymała opinię, że w kolejnych kwartałach prawdopodobna jest stabilizacja stóp procentowych, wynika z „minutes” z tego spotkania, opublikowanych przez Narodowy Bank Polski (NBP).
W poniedziałek złoty umacnia się do głównych walut w oczekiwaniu na publikowaną w tym tygodniu serię danych z polskiej gospodarki. Przede wszystkim w oczekiwaniu na wtorkowe dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej, które mogą pozytywnie zaskoczyć.
W tym tygodniu dla inwestorów istotne będą publikacje danych dotyczących z USA, w tym CPI oraz dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw w styczniu w Polsce, uważają ekonomiści Banku Ochrony Środowiska.
Tematem, który w minionym tygodniu dominował na rynkach finansowych była kwestia zmienności na rynku akcji. Po miesiącach systematycznych i nieprzerwanych wzrostów, akcje skierowały się na południe.
Przedłużająca się silna wyprzedaż akcji na Wall Street, przy jednocześnie rosnących rentownościach amerykańskich obligacji, rykoszetem uderza w złotego. Euro i dolar są najdroższe od miesiąca, a szwajcarski frank od 3 miesięcy. Sytuacja w USA może wywołać ucieczkę kapitałów z rynków wschodzących, jeszcze bardziej pogrążając złotego.
Rada Polityki Pieniężnej utrzymała dziś stopy procentowe NBP na dotychczasowym poziomie: 1,50%, dla
stopy referencyjnej, 0,50% dla stopy depozytowej oraz 2,50% dla stopy lombardowej. Taka decyzja była
powszechnie oczekiwana.
Jeśli okoliczności pozwolą, to chciałbym, żeby stabilne stopy procentowe były utrzymywane dalej.
Ponad 22 mld złotych – nawet tyle mogli Polacy zaoszczędzić na odsetkach od kredytów hipotecznych dzięki utrzymywaniu stóp procentowych na najniższym w historii poziomie – wynika z szacunków Open Finance. Prognozy sugerują, że eldorado trwać może jeszcze od kilku do kilkunastu miesięcy.
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) utrzymała stopy procentowe bez zmian, co oznacza, że główna stopa referencyjna wynosi nadal 1,5%, podał bank centralny.
W środę rano kurs EUR/PLN kształtował się na poziomie 4,1545 zł, USD/PLN 3,3520 zł, CHF/PLN 3,5855 zł, a GBP/PLN 4,6805 zł. Oznacza to stabilizację notowań euro i franka na poziomach z wtorkowego zamknięcia, przy jednoczesnym lekkim osunięciu się notowań dolara i brytyjskiego funta. W kolejnych godzinach notowania polskich par będą kształtowane przez mix oczekiwań na sygnały płynące z Rady Polityki Pieniężnej (RPP) i nastrojów na globalnych giełdach.
Podczas styczniowego posiedzenia większość członków Rady Polityki Pieniężnej (RPP) oceniła, że w kolejnych kwartałach prawdopodobna jest stabilizacja stóp procentowych, wynika z „minutes” z tego spotkania, opublikowanych przez Narodowy Bank Polski (NBP).
Koszty kredytu u naszych południowych sąsiadów prawdopodobnie wzrosną już dziś. Rada Polityki Pieniężnej prawdopodobnie nieprędko pójdzie jednak śladami Czechów.