Złoty osłabiony przez słowa Adama Glapińskiego. Co dalej z kursem polskiej waluty?

Złoty osłabiony przez słowa Adama Glapińskiego. Co dalej z kursem polskiej waluty?
Fot. Pixabay.com
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
W ubiegłym tygodniu kurs EURPLN nie zmienił się w porównaniu do poziomu sprzed dwóch tygodni i wyniósł 4,1911. W pierwszej połowie ubiegłego tygodnia kurs EURPLN był relatywnie stabilny i oscylował wokół poziomu 4,19. W środę doszło do wyraźnego osłabienia złotego (o ok. 0,6%) w reakcji na bardzo gołębi wydźwięk konferencji prasowej po posiedzeniu RPP.

#CreditAgricole: w tym tygodniu najważniejszym wydarzeniem dla złotego będzie publikacja danych o krajowej inflacji. Będzie ona lekko negatywna dla kursu #PLN #złoty #inflacja #waluty @CreditAgricole

W czwartek doszło do nieznacznej korekty. Konferencja po posiedzeniu EBC miała ograniczony wpływ na rynek. Opublikowane w piątek dane z amerykańskiego rynku pracy doprowadziły do podwyższonej zmienności kursu złotego.

Złoty zyskiwał nieznacznie względem franka szwajcarskiego

W ubiegłym tygodniu złoty zyskiwał nieznacznie względem franka szwajcarskiego. Wynikało to z silniejszego wzrostu kursu EURCHF niż kursu EURPLN. Umocnienie euro względem franka szwajcarskiego wynikało z rosnących oczekiwań inwestorów na normalizację polityki monetarnej w strefie euro, które zostały dodatkowo wzmocnione przez jastrzębi wydźwięk komunikatu po posiedzeniu EBC.

Dane o inflacji jeszcze osłabią złotego?

W tym tygodniu najważniejszym wydarzeniem dla złotego będzie zaplanowana na czwartek publikacja danych o krajowej inflacji. Uważamy, że będzie ona lekko negatywna dla kursu polskiej waluty. Pozostałe dane z Polski (zatrudnienie i przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw oraz saldo na rachunku obrotów bieżących) będą miały naszym zdaniem ograniczony wpływ na kurs złotego. Neutralne dla złotego będą w naszej ocenie również liczne dane z USA (sprzedaż detaliczna, produkcja przemysłowa, liczba rozpoczętych budów, nowe pozwolenia na budowę, indeksy NY Empire State i Philadelphia FED oraz wstępny indeks Uniwersytetu Michigan), a także dane z Chin (produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna oraz inwestycje w aglomeracjach miejskich).

Źródło: Credit Agricole