Słabe ADP nie musi oznaczać słabego NFP
Podobnie jak przez dwa ostatnie dni również środowa sesja rozpoczęła się umocnieniem złotego, które znów okazało się nietrwałe.
Podobnie jak przez dwa ostatnie dni również środowa sesja rozpoczęła się umocnieniem złotego, które znów okazało się nietrwałe.
Wtorkowa sesja na rynku głównej pary walutowej przyniosła umocnienie dolara do euro. Po nieudanej próbie testu 1,10 kurs EURUSD zawrócił schodzą do 1,086 dzisiaj z rana. Choć przy spadających notowaniach ropy naftowej pogłębienie spadku indeksu cen PPI w czerwcu zarówno w ujęciu miesięcznym jak i rocznym nie dziwiło, to jednak psychologicznie negatywnie wpływało na postrzeganie przez inwestorów wspólnej waluty.
Poniedziałkowe słabe dane z chińskiej gospodarki nie zrobiły zbyt dużego zamieszania na rynkach surowcowych. Jednak zapowiedzi przedstawicieli Iranu, dotyczące zwiększenia wydobycia i eksportu ropy, po zniesieniu sankcji wobec tego kraju, były przyczyną dynamicznych spadków notowań surowca.
Stabilny, wakacyjny handel na rynkach. Dane z USA wystarczająco mocne, by przekonać Fed do podwyższenia stóp procentowych, być może już we wrześniu. Sesja zapowiada się spokojnie. Wydarzenie tygodnia w piątek – publikacja raportów z rynku pracy.
Poniedziałkowa sesja na rynkach finansowych rozpoczęła się publikacją indeksów PMI aktywności przemysłowej za lipiec. Bardzo pozytywnie zaskoczyły zarówno dane dla strefy euro, jaki dla Polski. Wskaźnik Menadżerów Logistyki Markit PMI dla przemysłu strefy euro wyniósł 52,4 pkt w lipcu wobec 52,2 pkt oczekiwanych (dane lepsze od prognozowanych pokazały też Niemiec).
Wskaźnik PMI za lipiec sygnalizuje dalsze pogłębianie się dekoniunktury w chińskim przemyśle. Jego mocny spadek do 47,8 punktu pogorszył nastroje w samych Chinach, gdzie indeks ponad 1 proc. Bardziej spokojna była reakcja na rynkach surowcowych, spodziewających się prawdopodobnie działań pobudzających gospodarkę ze strony chińskich władz.
Bieżący tydzień na rynku walutowym rozpoczynamy w okolicach zamknięcia ubiegłego po tym jak zgodnie z oczekiwaniami piątkowa sesja nie przyniosła istotnych zmian ani na eurodolarze, ani na eurozłotym. Główna para walutowa po teście wsparcia na poziomie 1,09 (w następstwie publikacji danych o PKB w USA nasilających oczekiwania na podwyżki stóp może już nawet we wrześniu) początkowo odreagowywała.
Kryzysowa sytuacja związana z Grecją spowodowała ponowne narodziny obaw i niepokoju dotyczących pozostałych krajów z południa Europy, które przez ostatnie lata borykały się z podobnymi do Grecji problemami. Czy taki sam los, jaki spotyka obecnie Grecje, może w przyszłość spotkać również Portugalię, Hiszpanię oraz Włochy?
Dzisiaj rynki żyją kolejnym spotkaniem Eurogrupy w sprawie Grecji. Na spotkaniu powinny zapaść wiążące decyzje, gdyż czasu zostało bardzo mało. Już pod koniec czerwca Ateny muszą spłacić 1,6 mld euro. Bez dodatkowej pomocy nie będą w stanie uregulować swoich zobowiązań.
Bardzo dobre dane makroekonomiczne, optymistyczne prognozy, poprawa sytuacji w strefie euro, to tylko niektóre z sygnałów, wskazujących na duże prawdopodobieństwo kontynuacji dobrej passy naszej gospodarki. Pozostałe to dynamiczny wzrost inwestycji i eksportu, perspektywa wykorzystania pieniędzy z Unii Europejskiej oraz ożywienie na rynku pracy.
Opublikowane niedawno informacje Głównego Urzędu Statystycznego, z których wynika, że polska gospodarka wzrosła w pierwszym kwartale o 3,6 proc., stawiają nas w europejskiej i światowej czołówce krajów najbardziej dynamicznie rozwijających się. W naszym regionie geograficznym wyprzedzają nas jedynie niewielkie gospodarki, takie jak czeska, czy rumuńska, zaś w skali globalnej, państwa, dla których wysokie tempo wzrostu jest typowe, ze względu na specyfikę, a więc Chiny, Indie, Arabia Saudyjska.
EUR/USD
Dolar kontynuuje zdecydowane wzmocnienie względem euro. Z ostatnich siedmiu dni notowań, tylko w trakcie jednego na wykresie EUR/USD nie widzieliśmy spadków. Od wyznaczonego 15 maja 3,5-miesięcznego maksimum wykres obniżył się o 600 pipsów. Jest to tym samym najgłębszy spadek od początku marca. Bykom nie było więc dane podjąć próby ataku na linię średnioterminowego trendu spadkowego.
Choć indeks PMI, obrazujący koniunkturę w przemyśle nieznacznie obniżył się w marcu, rozczarowując analityków, wciąż sygnalizuje korzystną sytuację i dobre perspektywy na najbliższą przyszłość.
Wskaźnik PMI w marcu 2015 r. osiągnął poziom 54,8, czyli był porównywalny do poziomu ze stycznia i lutego br. – poinformował bank HSBC.
Kolejny, 6 miesiąc z rzędu wzrosła produkcja w przemyśle, rosną ciągle nowe zamówienia, tak krajowe jak i eksportowe, firmy przemysłowe zwiększają zatrudnienie. Co prawda w 1. kwartale 2014 r. PMI kształtował się na podobnych poziomach, aby od kwietnia o września ubr. systematycznie się pogarszać.
Dzisiejsza sesja przebiega pod znakiem odczytów PMI dla gospodarek europejskich i amerykańskiej, a dodatkowo zostanie opublikowany raport ADP, czyli przedsmak piątkowych danych z rynku pracy Stanów Zjednoczonych. Wczorajsza sesja na Wall Street pokazała, że inwestorzy zza Oceanu mają coraz więcej problemów z utrzymaniem hossy.
Gospodarka: Informacje – Wydarzenia – Opinie
Pierwszy tydzień lutego przyniesie sporo ważnych informacji i wydarzeń. Z naszego punktu widzenia istotne znaczenie będą mieć decyzje Rady Polityki Pieniężnej, które poznamy w środę. Oczekiwanie na kolejną obniżkę stóp procentowych jest powszechne, natomiast nie ma pewności co do terminu takiego posunięcia.
Gospodarka: Informacje – Wydarzenia – Opinie
Czwartkowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego z całą pewnością jest najbardziej od kilkunastu tygodni oczekiwanym przez inwestorów wydarzeniem. Powszechnie oczekuje się, że po wielu zapowiedziach, wreszcie zdecyduje on o uruchomieniu skupu obligacji skarbowych krajów strefy euro, podobnego do zakończonego niedawno programu realizowanego przez amerykańską rezerwę federalną, czy stosowanego wciąż na dużą skalę w Japonii.
Gospodarka: Informacje – Wydarzenia – Opinie
Najbliższe dni przyniosą sporo ważnych informacji i wydarzeń, choć i bez nowych wieści na rynkach dużo się dzieje, głównie z powodu spadku cen ropy naftowej. Wydarzeniem, na które inwestorzy będą oczekiwać z największym zainteresowaniem, będzie środowe posiedzenie amerykańskiej rezerwy federalnej.
Nastroje inwestorów w ubiegłym tygodniu znajdowały się pod wpływem decyzji banków centralnych i nowych odczytów wskaźników wyprzedzających przemysłu. Stopa zwrotu z indeksu WIG w wyniosła w tym okresie +0,1%. Rynek niemiecki wzrósł o 2,6%. Z kolei, rynek amerykański reprezentowany przez indeks S&P500 wzrósł o 0,2%.
Klęska szwajcarskiego ruchu na rzecz zwiększania rodzimych rezerw zdeponowanych w złocie przyniosła nieoczekiwane efekty. Ubiegły tydzień zakończyliśmy wyraźnie nad kreską z wynikiem $1192,50 za uncję. W ciągu ostatnich 5 dni notowań najbardziej wprawni inwestorzy mogli liczyć na zyski sięgające nawet $40 z każdej uncji królewskiego kruszcu.
Na głównej parze walutowej euro osłabiło się w ostatnim tygodniu aż do poziomu 1,23 USD/EUR. Powodem zaistniałej sytuacji były gorsze dane ze strefy euro (indeksy PMI) oraz niepewność przed posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego. Euro wciąż pozostaje pod presją podażową.