Kredyty hipoteczne / Kredyty mieszkaniowe

Raporty

Kredyty mieszkaniowe w III kwartale poniżej oczekiwań

Po lekkim odbiciu w segmencie kredytów mieszkaniowych w drugim kwartale tego roku pojawiły się oczekiwania co do możliwości utrzymania tej tendencji, szczególnie w obliczu stosunkowo korzystnych warunków rynkowych dla kredytobiorców.  Wyniki odnotowane po III kwartale nie pozwalają jednak sądzić, że rynek kredytów mieszkaniowych powrócił na ścieżkę wzrostową. Banki udzieliły łącznie 43,9 tys. kredytów mieszkaniowych na kwotę 9,7 mld zł. Możemy mówić o pewnej stabilizacji popytu na poziomie istotnie niższym niż notowany jeszcze kilka lat temu i utrzymaniu dotychczasowej prognozy na koniec roku.

Nieruchomości

W poszukiwaniu pomysłu na politykę mieszkaniową

151126.kfnm.01.400x225-Czy mamy jakieś asy w rękawie? – pod tym hasłem odbyła się ostatnia sesja tegorocznego Kongresu Finansowania Nieruchomości Mieszkaniowych. Panel, poświęcony perspektywom polityki mieszkaniowej na najbliższe dwadzieścia lat moderował dziennikarz Polsat Biznes Wojciech Szeląg, a w dyskusji udział wzięli: Jerzy Bańka, wiceprezes zarządu Związku Banków Polskich, dr Jacek Furga, prezes zarządu Centrum Prawa Bankowego i Informacji, Grzegorz Kiełpsz, prezes zarządu Polskiego Związku Firm Deweloperskich, Zdzisław Sokal, doradca społeczny Prezydenta RP oraz Radosław Stępień, wiceprezes – pierwszy zastępca prezesa zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego.

Artykuły

Polski rynek nieruchomości wtórnych – raport

analiza.wykres.02.400x267Jak wynika z najnowszego raportu Szybko.pl, Metrohouse i Expandera, ceny ofertowe w większości dużych miast uległy jedynie nieznacznym korektom. Największe zmiany dotyczą Gdyni (obniżka o 4,5%) oraz Łodzi (podwyżka 3,7%). W porównaniu z poprzednim rokiem, obecnie sumy widniejące na umowach są wyższe w pięciu spośród siedmiu analizowanych miast. Dostępność kredytów hipotecznych utrzymuje się na dość dobrym poziomie, nawet mimo niekorzystnych zmian w ofercie kolejnych dwóch banków.

Komentarze ekspertów

Wpływ wzrostu obowiązkowego wkładu własnego na rynek kredytów hipotecznych i popyt na mieszkania na rynku pierwotnym

ptaszynski.jerzy.04.266x400Od początku przyszłego roku obowiązywać zaczną zwiększone wymogi wysokości wkładu własnego przy zaciąganiu kredytu hipotecznego, wynikające z zapisów rekomendacji S KNF z czerwca 2013 r. Osoby chcące uzyskać kredyt hipoteczny na zakup nieruchomości będą musiały wnieść wkład własny w wysokości 15% wartości kredytowanej nieruchomości. Docelowo, zapisy rekomendacji ograniczają poziom wskaźnika LtV dla ekspozycji kredytowych zabezpieczonych na nieruchomościach mieszkalnych do 80%. Ten poziom wkładu własnego obowiązywać ma kredytobiorców od 1 stycznia 2017. Regulator pozostawił jednak możliwość utrzymania wskaźnika LtV  na poziomie 90% w przypadku, gdy część ekspozycji przekraczająca 80% LtV jest odpowiednio ubezpieczona, lub kredytobiorca przedstawił dodatkowe zabezpieczenie w formie blokady środków na rachunku bankowym lub poprzez zastaw na denominowanych w złotych dłużnych papierach wartościowych Skarbu Państwa lub NBP.

Finanse i gospodarka

BIK Indeks – Popytu na Kredyty Konsumpcyjne wyniósł -2,4%, a BIK Indeks – Popytu na Kredyty Mieszkaniowe wyniósł +9,2% w październiku 2015 r

Wartość BIK Indeks – Popytu na Kredyty Konsumpcyjne (BIK Indeks – PKK), który informuje o rocznej dynamice wartości wnioskowanych kredytów konsumpcyjnych, wyniosła -2,4% w październiku 2015 r. Oznacza to, że w październiku 2015 r., w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty konsumpcyjne na kwotę niższą o 2,4% w porównaniu z październikiem 2014 r. Od początku 2015 r. średnia wartość indeksu wyniosła 3,0%.

Artykuły

Banki obronią się same

bankomat.02.400x266„Nie warto bronić banków” – tymi słowami red. Robert Azembski rozpoczął na łamach „Forbesa” polemikę z prezesem Alior Banku, Wojciechem Sobierajem. W dzisiejszej, niezwykle złożonej sytuacji polskiego sektora bankowego we wszelkie słowa krytyczne należy się wsłuchać ze szczególną uwagą, wrażliwością i umiejętnością wyciągania właściwych, choć nie zawsze komfortowych wniosków. Dotyczy to w szczególności tzw. konstruktywnej krytyki – a słowa wieńczące wspomnianą polemikę: – Marzy mi się wiele banków, wiele różnych. (…) Nowoczesnych, silnych i bezpiecznych oraz harmonijnie rozwijających się wraz ze swoimi klientami, którzy nie cierpią pod brzemieniem „swojej” instytucji. Którzy jej ufają, postrzegają jako partnera – zdają się na pierwszy rzut oka sugerować, że właśnie o takową autorowi w istocie rzeczy chodziło.

STRONA 90 Z 98