Pengab – recesja na horyzoncie?
Czy słabnąca akcja kredytowa, brak przyrostu wartości depozytów to pierwsze oznaki wyraźnego spowolnienia gospodarczego? – wyjaśnia dr Marcin Idzik, Account Director Kantar TNS.
Czy słabnąca akcja kredytowa, brak przyrostu wartości depozytów to pierwsze oznaki wyraźnego spowolnienia gospodarczego? – wyjaśnia dr Marcin Idzik, Account Director Kantar TNS.
Sprzedaż detaliczna w październiku 2019 r. zanotowała dynamikę wzrostu r/r (w cenach stałych) powyżej konsensusu rynkowego, jednakże efekt spowolnienia gospodarczego powoli będzie przekładał się na konsumpcję prywatną, zdaniem ekonomistów. Pozostanie ona wciąż kluczowym motorem gospodarki, ale jej dynamika będzie się stabilizować w najbliższych miesiącach.
Jak dane pochodzące z terminali płatniczych można wykorzystać do badania nastrojów konsumenckich – mówi w rozmowie z portalem aleBank.pl Mieczysław Groszek, prezes Fundacji Polska Bezgotówkowa
Polityka Insight we współpracy z Fundacją Polska Bezgotówkowa opracowała Dynamiczny Indeks Konsumpcji (DIK) – nowatorski wskaźnik mierzący koniunkturę konsumencką na podstawie kwartalnych danych o liczbie i wartości transakcji bezgotówkowych zbieranych przez FPB. Opublikowany w środę wskaźnik pokazuje, że dynamika konsumpcji w II połowie 2019 r. spadnie poniżej 4%.
Spowolnienie tak mocno odczuwane przez niemiecką gospodarkę do Polski jeszcze nie dotarło. Dane dotyczące września pokazują niepokojące tendencje, ale polska gospodarka nadal rośnie w solidnym tempie. Konsumenci są w dobrych nastrojach, dużo wydajemy.
W ostatnim czasie w polskiej gospodarce zaskakuje wzrost dynamiki inwestycji przedsiębiorstw, który przez wiele miesięcy wyglądał bardzo blado. Czy może oznaczać, że polski wzrost gospodarczy nie będzie już tak bardzo uzależniony od konsumpcji?
W 2018 roku, podobnie jak w kilku latach ubiegłych, zarówno wszystkie czynniki makroekonomiczne, jak i polityka pieniężna sprzyjały rosnącej konsumpcji, a ta z kolei – rozwojowi rynku kredytów dla gospodarstw domowych. Pod koniec ubiegłego roku ujawniły się jednak tendencje, które wskazują na początek zmian zarówno w nastrojach konsumenckich i koniunkturze, jak i na rynku kredytów konsumenckich.
Na koniec IV kwartału 2018 roku członkowie EUROFINAS – federacji zrzeszającej i reprezentującej na forum europejskim krajowe organizacje związane z udzielaniem kredytów konsumenckich, zwiększyli wartość nowo udzielonych kredytów i pożyczek konsumenckich o 3,9% w porównaniu z analogicznym okresem w ubiegłym roku. Choć dla wielu krajów ostatni kwartał minionego roku był wyraźnie słabszy, niektórym – jak np. Portugalii – udało się utrzymać dwucyfrowy wskaźnik wzrostu.
Po styczniowym osłabieniu, w lutym produkcja budowlana wyraźnie poszła w górę. Dynamika sprzedaży detalicznej wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie, potwierdzając siłę konsumentów.
W IV kwartale 2018 roku polski PKB wzrósł rok do roku o 4,9 proc. – a przez pięć kwartałów rósł o minimum 5 proc. Ankietowani przez „Parkiet” ekonomiści są zdania, że I kwartał tego roku przyniesie lekkie spowolnienie – do 4,2 proc. Ale zapowiadane poluzowanie polityki fiskalnej może spowodować, że ponad 4-procentowe tempo utrzyma się cały rok.
Przedstawiony program „Nowa Piątka PiS” podniesie konsumpcję prywatną odpowiednio o 0,5 pkt proc. w II kw. br i po 1,4 pkt proc w III i IV kw. 2019 roku, wynika z analiz Santander Bank Polska. Ekonomiści szacują, że nowe programy mogłyby dodać do wzrostu PKB maksymalnie 0,3 pkt proc. w 2019 r. i 0,2 pkt proc. w 2020 r.
Wzrost gospodarczy w Polsce będzie spowalniał w 2019-2020 r., ale wciąż jego główną siłą napędową będzie konsumpcja prywatna, prognozuje Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Według niej, cykl podwyżek stóp procentowych w Polsce rozpocznie się na początku 2019 r.
Wzrost PKB w relacji rok do roku na poziomie 5,1% w kw. II przy tempie 5,2% w kw. I oznacza kontynuację dobrej koniunktury.
Eksperci Europejskiego Kongresu Finansowego (EKF) spodziewają się stopniowego osłabienia tempa wzrostu gospodarczego – do poniżej 3% w 2021 r., przy czym inflacja będzie rosła – mediana prognoz wskazuje na przejściowe nieznaczne przekroczenie celu inflacyjnego NBP w 2020 r., a następnie powrót inflacji do celu.
Wzrost gospodarczy Polski wyniesie w tym roku 4% wobec szacowanych na 2017 r. 4,5%, prognozuje Bank Światowy. Oznacza to podwyższenie prognoz wobec oczekiwań z października ub.r. o 0,5 pkt proc. na 2017 r. i o 0,4 pkt na 2018 r.
Opublikowana 13 lipca br. prognoza Narodowego Banku Polskiego dotycząca wzrostu gospodarczego (PKB, inwestycje, konsumpcja, zatrudnienie, eksport i import) oraz inflacji, zasługuje na odnotowanie z przynajmniej dwóch powodów.
Polacy uchodzą za ludzi lubiących oszczędzać – niestety, jak pokazuje ostatnie badanie przeprowadzone przez TNS Polska na zlecenie Związku Banków Polskich, za szumnymi deklaracjami nie idą fakty. Co drugi Polak wprost deklaruje, że nawet gdyby posiadał „nadwyżki finansowe”, i tak wszystko wyda do pierwszego. Nie bardzo mamy również skąd czerpać własciwe wzorc w tym zakresie – skoro jedynie 45 proc. respondentów uważa, że rodzice potrafili zachęcić ich do oszczędzania.