Prezes mBanku: zakładamy zysk w 2023 roku
mBank zakłada osiągnięcie zysku w 2023 roku – poinformował prezes mBanku Cezary Stypułkowski.
mBank zakłada osiągnięcie zysku w 2023 roku – poinformował prezes mBanku Cezary Stypułkowski.
mBank odnotował 834,52 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w IV kw. 2022 r. wobec 1 631,12 mln zł straty rok wcześniej, podał Bank, prezentując wybrane, niezaudytowane dane finansowe.
Liczba ugód, jakie banki zawierają z posiadaczami kredytów frankowych, szybko rośnie – wynika z danych, nadesłanych przez instytucje finansowe w odpowiedzi na pytania PAP.
Pytania o ewentualną wzajemność umów kredytów „frankowych” nie będą połączone do wspólnego rozpoznania – wynika z informacji uzyskanych przez PAP w Sądzie Najwyższym. Obecnie w SN na odpowiedź oczekują trzy pytania w tej sprawie – dwa skierowały sądy, a jedno Rzecznik Finansowy.
Klienci spłacający kredyty we franku szwajcarskim podpisali z mBankiem już ponad 2800 ugód. Każdy klient, który nie otrzymał jeszcze oferty ugody, może o nią zawnioskować samodzielnie na stroniembank.pl/ugody. Propozycja podlega negocjacjom – poinformował Bank.
Większość członków Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego, która nadzoruje politykę pieniężną w strefie euro i decyduje o wysokości stóp procentowych, odrzuca sugestie, że tempo podwyżek stóp procentowych powinno zostać spowolnione, pisze Witold Gadomski.
PKO BP zawarł do tej pory ponad 20 tys. ugód z frankowiczami, a 73 proc. spraw, które trafiają do Sądu Polubownego przy KNF zakończyło się podpisaniem ugody – poinformowało PAP Biznes biuro prasowe Banku.
Minister finansów przedłużył do końca 2024 r. termin obowiązywania rozporządzenia zwalniającego kredytobiorców walutowych z podatku PIT od części dochodów związanych z kredytem mieszkaniowym, poinformował resort. Podatek nie będzie pobierany zarówno od umorzonej części wierzytelności, jak i świadczeń otrzymanych z tytułu kredytu w związku z ujemnym oprocentowaniem.
„W gospodarce idą ciężkie czasy i sektor bankowy wchodzi w ten okres poważnie poraniony” – mówi Przemek Gdański, prezes BNP Paribas Bank Polska S.A. w wywiadzie udzielonym Witoldowi Gadomskiemu.
W ciągu kilku – kilkunastu miesięcy spodziewany jest wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w sprawie kredytów frankowych, a konkretnie zwrotu kosztów kapitału. Analitycy, z którymi rozmawiał Business Insider Polska, prognozują, co będzie on oznaczać dla polskich banków. Czy efektem może być upadłość niektórych z nich?
„Hipoteczna bomba zegarowa tyka pod polskimi bankami” – pisze brytyjski dziennik Financial Times. „Konsekwencje rozwiązań prawnych kredytów mieszkaniowych we frankach szwajcarskich grożą zepchnięciem banków na dno i wstrząsają kruchą gospodarką” – dodaje FT.
mBank proponuje ugody klientom spłacającym kredyty we franku szwajcarskim. Redukuje kapitał kredytu i proponuje stałe oprocentowanie obecnie równej 4,99 proc.
mBank zaoferuje klientom korzystniejsze warunki ugód w sprawie kredytów frankowych niż proponował w pilotażu tego programu – poinformował prezes mBanku Cezary Stypułkowski.
PKO Bank Polski w ciągu ostatnich dwóch miesięcy obserwuje zwiększenie liczby wniosków dotyczących ugód składanych przez frankowiczów o prawie 30 proc. w porównaniu do II kwartału 2022 roku – poinformował wiceprezes banku Piotr Mazur.
Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu manipuluje rzeczywistością i kolportuje nieprawdziwe informacje na temat przebiegu środowej rozprawy przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie dotyczącej prawa banków do opłaty za korzystanie z kapitału w przypadku unieważnienia umów frankowych, przekazał Jacek Barszczewski, rzecznik prasowy Komisji Nadzoru Finansowego.
Wczorajsza (12.10.2022) rozprawa przed Trybunałem Sprawiedliwości UE nie obfitowała może w spektakularne zwroty akcji, niemniej jednak była emocjonująca i przynosząca różne wieści dla sektora bankowego ‒ pisze Piotr Gałązka, adwokat, ekspert ds. UE, Dyrektor Przedstawicielstwa ZBP w Brukseli.
Wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) dotyczącego możliwości dochodzenia przez banki wynagrodzenia za korzystanie z kapitału można się spodziewać za około rok, przewiduje dyrektor Przedstawicielstwa Związku Banków Polskich w Brukseli Piotr Gałązka.
Odejście od zasady, że stronie, która udostępniła kapitał innemu podmiotowi, przysługuje wynagrodzenie za korzystanie z kapitału byłoby sprzeczne z zasadami unijnego prawodawstwa i spowodowało dramatyczne konsekwencje dla sektora bankowego, argumentował przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) Jacek Jastrzębski podczas rozprawy przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) dotyczącej kredytów frankowych.
Sektor bankowy konsekwentnie domaga się od kredytobiorców zwrotu kosztów korzystania z kapitału – a w gruncie rzeczy zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia – opierając się na polskim i unijnym prawie, w tym na Dyrektywie 93/13, a także na zasadach równości i proporcjonalności. Kredytobiorca frankowy, oddając bankowi wyłącznie udostępniony mu wiele lat wcześniej kapitał, wzbogaca się kosztem banku o kwotę, którą musiałby zapłacić, gdyby zaciągnął analogiczny kredyt w złotych. Łamie to nie tylko zasadę równowagi stron, ale i elementarnej sprawiedliwości wobec innych kredytobiorców, szczególnie złotowych. Odebranie bankom prawa do ubiegania się o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia byłoby kolejnym ciosem w stabilność stosunków zobowiązaniowych. Koszty sektora bankowego – według wyliczeń KNF – w wysokości ponad 100 mld zł przełożyłyby się na ograniczenie możliwości kredytowania pogrążającej się w kryzysie gospodarki.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w środę ma się ponownie zająć kwestią umów frankowych. Problem rozstrzygany obecnie przez TSUE polega na tym, czy po unieważnieniu umowy o kredyt frankowy banki, oprócz zwrotu samego kapitału, mają także prawo domagać się opłaty za okres, w jakim frankowicze korzystali z pożyczonych im pieniędzy.