Złoty wpatrzony w EUR/USD
Polska waluta pozostanie we wtorek pod głównym wpływem rynków globalnych, podążając ścieżką wyznaczoną przede wszystkim przez wahania EUR/USD i EUR/CHF.
Polska waluta pozostanie we wtorek pod głównym wpływem rynków globalnych, podążając ścieżką wyznaczoną przede wszystkim przez wahania EUR/USD i EUR/CHF.
Nowy tydzień na rynku głównej pary walutowej przyniósł kontynuację piątkowego umocnienia dolara wobec euro. Podczas poniedziałkowej sesji europejskiej kurs EURUSD spadł poniżej wsparcia na 1,12 po tym jak w reakcji na decyzję Fed testował opór na poziomie 1,146. Nastroje wobec dolara poprawiła bowiem informacja płynąca z Chin, iż kraj chce rozwijać swoje rynki kapitałowe, tak by stały się one „otwarte i przejrzyste”.
Wspólna waluta pozostaje pod silną presją wyprzedaży w oczekiwaniu na reakcję ze strony Europy na brak podwyżki stóp w USA. Okazja do poznania stanowiska EBC pojawia się już jutro w związku z wystąpieniem M. Draghiego w Parlamencie Europejskim. Dolar zyskuje w reakcji na uaktywnienie się jastrzębi z Fed.
Uwaga inwestorów skupia się dzisiaj na jednym wydarzeniu – decyzji Fed odnośnie wysokości stóp procentowych. Już o 20:00 czasu polskiego wszelkie spekulacje zostaną rozwiane. W obliczu ostatnich słabszych danych makroekonomicznych z USA, oczekiwania rynku przesunęły się jeszcze bardziej w kierunku pozostawienia stóp na niezmienionym poziomie. Pewne jest natomiast to, że na kilkanaście minut przed samą decyzją inwestorzy powinni liczyć się ze znacznie większą zmiennością na rynku walutowym.
Rynki pozostają na łasce Fed, a ten ma poważny dylemat. Czy dokonać już teraz tego, co nieuniknione czy dalej utrzymywać niepewność i pozory niezależności od bieżących wahań nastrojów inwestorów? W gospodarce USA są dogodne warunki do podnoszenia stóp procentowych. Zbyt długie utrzymywanie ich na niskim poziomie tworzy szereg zagrożeń, które potencjalnie mogą okazać się bardziej szkodliwe, niż korzyści z odsuwania podwyżki. Pani Yellen, Czas zakończyć okres obaw i niepewności!
Na rynku stopy procentowej najciekawszym wydarzeniem czwartkowej sesji będzie posiedzenie amerykańskiego banku centralnego. Decyzję poznamy późnym wieczorem, stąd reakcja krajowego rynku będzie widoczna dopiero w piątek. Biorąc pod uwagę skrajnie rozbieżne oczekiwania rynkowe wśród inwestorów spodziewać się można dużej zmienności notowań po publikacji decyzji.
Dziś uwaga inwestorów na całym świeci skoncentruje się tylko na jednym wydarzeniu: posiedzeniu amerykańskiej Rezerwy Federalnej (Fed). Inne wydarzenia, których dziś nie będzie brakowało, zejdą na dalszy plan.
Poniedziałek na rynku walutowym nie zmienił jego dotychczasowego obrazu. Kurs EURUSD po nieudanym teście oporu na 1,137 zawrócił i to pomimo lepszych od oczekiwanych danych ze strefy euro.
Ponownie silne spadki cen akcji na giełdach w Chinach mogą popsuć nastroje dla aktywów emerging markets na początku sesji w środę. Złoty pozostaje stabilny, ale kurs EUR/PLN wciąż nie może przebić się poniżej 4,20, co blokuje drogę do poważniejszego umocnienia. Wczoraj zaszkodziły słabe dane o eksporcie. Dziś seria ważnych odczytów z kluczowych gospodarek. Dobre figury z USA mogą zwiększyć niepewność, co do decyzji Fed w czwartek.
Na rynek stopy procentowej w najbliższych dniach pozytywny wpływ będą miały publikowane w kraju dane makroekonomiczne. Najważniejszą z nich będzie we wtorek inflacja za sierpień. Rynek spodziewa się utrzymania deflacji w ujęciu rocznym na poziomie -0,7% r/r. Naszym zdaniem po przeanalizowaniu wszystkich kategorii koszyka inflacyjnego dostrzegamy ryzyko dla niższego odczytu: minus 0,8% r/r.
Obecny tydzień zostanie zdominowany przez być może najważniejsze wydarzenie tego roku – posiedzenie FED. Tym razem spotkanie Komitetu Otwartego Rynku zostanie zakończone w czwartek, a nie w środę. Sama decyzja i konferencja zapowiada się niezwykle ciekawie, ponieważ w zasadzie żaden scenariusz nie jest wykluczony, a opinii dotyczących działań FED jest bardzo dużo.
Weekend w Polsce minął pod znakiem konwencji głównych partii politycznych. Rozmach obietnic wyborczych zyskuje na sile, jednak inwestorzy z przymrużeniem oka patrzą na realność tych obietnic, przez co polska waluta w ostatnich dniach zyskała na wartości. Dzisiejszy dzień może przynieść korektę na wycenie rodzimej waluty.
Weekendowe, słabsze niż oczekiwano dane z Chin psują nastroje na giełdach w Szanghaju. Spadki cen akcji najsilniejsze od szczytu wyprzedaży w sierpniu. Złoty odporny na tego typu zawirowania. Ma jednak kłopoty z przebiciem się poniżej 4,20 wobec euro. Tydzień pod dyktando Fed i serii ważnych odczytów z gospodarek.
Analitycy AKCENTY, instytucji płatniczej realizującej transakcje walutowe firm zajmujących się handlem zagranicznym, wskazują, że liczba czynników wpływających na wartość euro, niepewność wystąpienia tych czynników oraz trudne do przewidzenia siły korelacji pomiędzy nimi będą w kolejnych miesiącach utrudniać prognozowanie kursu EURPLN i jednocześnie sprzyjać popularności zabezpieczeń przed ryzykiem kursowym w formie transakcji terminowych typu forward.
Od marca 2009 roku rynek akcji w USA znajduje się w długoterminowym trendzie wzrostowym. Przez wiele miesięcy siły popytu i podaży pozostawały we względnej równowadze. W ubiegłym tygodniu doszło do silnego i wręcz panicznego wybicia w dół z wielomiesięcznej fazy konsolidacji. Wielu inwestorów obawia się, że rozpoczyna się długoterminowy trend spadkowy, katalizatorem może być krach na rynku w Chinach. Rozważam dwa długoterminowe scenariusze…
Gospodarka: – Informacje – Wydarzenia – Opinie
Tydzień rozpocznie się od ważnych informacji dotyczących chińskiego handlu zagranicznego i inflacji. W środę poznamy także dane o produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej i inwestycjach w aglomeracjach. Stan i perspektywy chińskiej gospodarki od pewnego czasu budzą sporo obaw, a wszelkie sygnały w tej kwestii znajdują odbicie na rynkach finansowych. Należy się spodziewać, że tak będzie i tym razem.
Dziś przedstawiam trzy pomysły dotyczące kontraktów na indeks S&P500, ropy i pszenicy. Pierwszy będzie do zrealizowania najprawdopodobniej we wrześniu, drugi w najkrótszej perspektywie może nawet dziś, trzeci w ciągu kilku sesji.
Wydarzeniem dnia jest dziś publikacja danych z rynku pracy w USA. Może przesądzić o wrześniowej decyzji Fed. Złoty osłabiony m.in. decyzją posłów o pomocy dla zadłużonych we frankach. Będzie stopniowo odzyskiwał siły.
Ostatnia sesja tygodnia zostanie zdominowana przez dane z rynku pracy Stanów Zjednoczonych. Do momentu publikacji odczytów (14:30) na rynku walutowym powinnimy obserwować ograniczoną zmienność.
Czwartek był bez wątpienia dniem brytyjskiego funta, a najważniejszym wydarzeniem związanym z tą walutą było posiedzenie Banku Anglii (BoE). Zgodnie z oczekiwaniami stopy procentowe utrzymane zostały na dotychczasowym poziomie (0,5% dla stawki rynkowej). Jednocześnie podtrzymany został cel skupu aktywów na poziomie 375 mld GBP.
.
Sierpień to chwila oddechu przed – być może historycznym – wrześniem
Większość inwestorów nadal przewiduje, że podwyżka stóp Fed nastąpi w grudniu
BoE jeszcze przez pół roku może nie podjąć żadnych działań
Dziś ważny dzień dla funta, który pośrednio może także wyznaczyć kierunek zmian na parze EUR/USD. Dla tej, jak i dla pozostałych walut, kluczowy będzie piątkowy raport z rynku pracy w USA. Złoty nadal słaby, ale zakładamy, że jest to przejściowa tendencja spowodowana w dużej mierze niską płynnością.
Warszawskie indeksy podążyły wreszcie bardziej ochoczo za rosnącymi silnie wskaźnikami głównych parkietów europejskich. W Nowym Jorku jednak już tak sielankowo nie było, co może być pewnym problemem w kontynuacji zwyżki.
Podobnie jak przez dwa ostatnie dni również środowa sesja rozpoczęła się umocnieniem złotego, które znów okazało się nietrwałe.
Złoty nieoczekiwanie osłabił się wczoraj wyraźnie w relacji do podstawowych walut na płytkim, wakacyjnym rynku, na który nie napłynęły żadne, istotne informacje z gospodarek, ale pojawiła się ważna wypowiedź członka Fed D. Lockharta.
Wczoraj w plażową atmosferę na rynku bezpardonowo wkroczył Dennis Lockhart, jeden członków głosujących FOMC – federalnego komitetu otwartego rynku, organu Fed. Powiedział on w wywiadzie dla „Wall Street Journal”, że Fed jest „bliski bycia gotowym” („close to being ready” – taka nowomowa bankierów centralnych) do podniesienia stóp procentowych i musiałoby się wydarzyć coś nieoczekiwanego by powstrzymać go przed poparciem podwyżki.
O sytuacji makroekonomicznej na świecie i wynikach spółek giełdowych rozmawiamy z Radosławem Piotrowskim, Zarządzającym Funduszami Globalnymi oraz Robertem Ślepaczukiem, Szefem Inwestycji Ilościowych w Union Investment TFI.
Poniedziałkowe słabe dane z chińskiej gospodarki nie zrobiły zbyt dużego zamieszania na rynkach surowcowych. Jednak zapowiedzi przedstawicieli Iranu, dotyczące zwiększenia wydobycia i eksportu ropy, po zniesieniu sankcji wobec tego kraju, były przyczyną dynamicznych spadków notowań surowca.
Stabilny, wakacyjny handel na rynkach. Dane z USA wystarczająco mocne, by przekonać Fed do podwyższenia stóp procentowych, być może już we wrześniu. Sesja zapowiada się spokojnie. Wydarzenie tygodnia w piątek – publikacja raportów z rynku pracy.
Gospodarka: – Informacje – Wydarzenia – Opinie
Nadchodzący tydzień będzie obfitował w bardzo istotne dla rynków finansowych informacje. Seria ich publikacji rozpocznie się już w poniedziałek od danych dotyczących wskaźników PMI dla przemysłu w głównych gospodarkach świata. Po wcześniejszych niezbyt optymistycznych sygnałach, ze szczególną uwagą będą śledzone doniesienia z Niemiec i Chin.