Podwyżka stóp procentowych jednak w 2019 roku?
Stabilizacja lub podnoszenie stóp procentowych – to dwa możliwe scenariusze, które mogą być brane pod uwagę przez Radę Polityki Pieniężnej w 2019 roku, uważa członek RPP Łukasz Hardt.
Stabilizacja lub podnoszenie stóp procentowych – to dwa możliwe scenariusze, które mogą być brane pod uwagę przez Radę Polityki Pieniężnej w 2019 roku, uważa członek RPP Łukasz Hardt.
W tym tygodniu odbyło się posiedzenie polskiego banku centralnego. Zgodnie z oczekiwaniami, nie ogłoszono na nim zmian stóp procentowych. Zaskoczeniem było natomiast przemówienie prezesa NBP, Adama Glapińskiego, które odbyło się po posiedzeniu.
Inflacja w USA w stabilnym pędzie. Fed podtrzymuje restrykcyjne nastawienie w sprawozdaniu z posiedzenia. Dolara to jednak nie wzmacnia. Sentyment dla amerykańskiej waluty jest wciąż niekorzystny. Złoty nie reaguje na gołębie komentarze prezesa NBP. Wsparciem napływ kapitału na rodzimy rynek obligacji.
Wydłużam ten okres, w którym przewiduję stabilizację stóp procentowych.
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) utrzymała stopy procentowe bez zmian, co oznacza, że główna stopa referencyjna wynosi nadal 1,5%, podał bank centralny.
Stabilna sytuacja cenowa w Warszawie i Gdańsku, spadki cen w Krakowie i Wrocławiu – tak w dużym skrócie można nakreślić obecną sytuację na rynku wtórnym mieszkań w największych miastach w Polsce. Miniony miesiąc przyniósł również dobre informacje dla osób planujących zaciągnięcie kredytu hipotecznego. Po pierwsze, spadła średnia marża w ofertach z wysokim (25%) wkładem własnym. Zawdzięczamy to promocji w BZ WBK. Po drugie, prezes NBP ogłosił, że podwyżek stóp procentowych możemy nie zobaczyć jeszcze przez wiele lat. W związku z tym spadła stawka WIBOR, co w najbliższym czasie spowoduje nieznaczne obniżenie rat kredytów.
Znaczenie stabilności systemu finansowego dla funkcjonowania całej gospodarki jest bezdyskusyjne, co wyraźnie uwidocznił ostatni globalny kryzys finansowy. Dlatego też działania na rzecz stabilności finansowej znalazły się wśród ustawowych celów NBP, a bank centralny wraz z innymi instytucjami sieci bezpieczeństwa finansowego sprawuje nadzór makroostrożnościowy nad systemem finansowym w ramach Komitetu Stabilności Finansowej.
W ubiegłym tygodniu kurs EURPLN nie zmienił się w porównaniu do poziomu sprzed dwóch tygodni i wyniósł 4,1911. W pierwszej połowie ubiegłego tygodnia kurs EURPLN był relatywnie stabilny i oscylował wokół poziomu 4,19. W środę doszło do wyraźnego osłabienia złotego (o ok. 0,6%) w reakcji na bardzo gołębi wydźwięk konferencji prasowej po posiedzeniu RPP.
W przeddzień posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego, na którym może dojść do wycofania najbardziej gołębich sformułowań dotyczących linii polityki pieniężnej w kolejnych miesiącach, polska Rada Polityki Pieniężnej dokonała przesunięcia oczekiwanego wzrostu stóp procentowych na koniec 2019 r. Spowodowało to wyraźne osłabienie złotego. W relacji do euro polska waluta jest najsłabsza od połowy grudnia.
Po kilku latach kształtowania się inflacji poniżej celu NBP, w ubiegłym roku wskaźnik cen konsumpcyjnych powrócił w jego pobliże i wyniósł średniorocznie 2%. Świadczy to o sukcesie prowadzonej dotychczas polityki pieniężnej, w której uniknięto zbyt radykalnych zmian stóp procentowych.
Rada Polityki Pieniężnej utrzymała dziś stopy procentowe NBP na dotychczasowym poziomie: 1,50%, dla
stopy referencyjnej, 0,50% dla stopy depozytowej oraz 2,50% dla stopy lombardowej. Taka decyzja była
powszechnie oczekiwana.
Jeśli okoliczności pozwolą, to chciałbym, żeby stabilne stopy procentowe były utrzymywane dalej.
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) utrzymała stopy procentowe bez zmian, co oznacza, że główna stopa referencyjna wynosi nadal 1,5%, podał bank centralny.
Gorsze nastroje na rynkach globalnych i spadek EUR/USD kładą się cieniem na notowaniach złotego, dla którego te dwa czynniki są ważniejsze, niż publikowane dziś dane nt. dynamiki polskiego PKB za cały 2017 rok.
Produkt Krajowy Brutto wzrósł o 4,6% r/r w 2017 r. wobec 2,9% wzrostu w poprzednim roku, podał wstępne szacunkowe dane Główny Urząd Statystyczny (GUS).
Stopy procentowe w Polsce mogą pozostać niezmienione nawet do połowy 2019 r., ale nie byłoby niczym dziwnym, gdyby w tym okresie musiały one zostać podwyższone, uważa prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adam Glapiński. Jednocześnie po raz kolejny podtrzymał opinię, według której w tym roku stopy nie powinny ulec zmianie.
Ja przewiduję osobiście, że do końca 2018 r. stopy procentowe nie będą musiały być podnoszone.
Wzrost stóp procentowych może nastąpić w 2019 r., natomiast do końca tego roku pozostaną bez zmian, uważa prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adam Glapiński.
Choć na rynku wtórnym w większości analizowanych przez ekspertów miast spadają ceny transakcyjne, to nowe mieszkania są coraz droższe. Ta zmiana oferty dotyczy nie tylko największych rynków, czyli Warszawy lub Krakowa. Już 61% nowych mieszkań z Łodzi to propozycje w przedziale od 5000 zł/m kw. do 6000 zł/m kw. Dla osób planujących sfinansować zakup nieruchomości kredytem dobrą informacją będzie niedawna wypowiedź prezesa NBP. Zasugerował on, że rekordowo niskie stopy procentowe prawdopodobnie nie zostaną podwyższone nie tylko w 2018 r., ale być może również w 2019 r. To by oznaczało, że tanie i dość łatwo dostępne kredyty hipoteczne pozostaną z nami przez dłuższy czas.
Potencjalna nierównowaga może się pojawić w budownictwie, gdyż popyt na mieszkania rośnie.
Wzrost gospodarczy w tym roku spowolni do ok. 3,5%, uważa prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adam Glapiński.
Środowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej z pewnością nie przyniesie zmiany stóp procentowych, a z dużym prawdopodobieństwem także nowych sygnałów w tej kwestii. Choć nadal obowiązuje deklaracja o utrzymaniu stóp na dotychczasowym poziomie do końca roku, opinie i oczekiwania ekonomistów są dość zróżnicowane.
W poprzednim felietonie wskazywałem, że – wbrew obiegowym opiniom – nieruchomości nie zawsze są bezpieczną formą lokowania oszczędności. Na nieruchomościach można zyskiwać, ale można też stracić. Warto się zatem zastanowić, czy państwo także może zyskiwać lub tracić, angażując się we wspieranie rynku nieruchomości?
Rynki w euforii na początku roku, który na bazie wskaźników o bieżącym i wyprzedzającym w stosunku do koniunktury charakterze sugerują kolejny dobry okres w światowej gospodarce. Oczekujemy dynamicznego wzrostu PKB w Polsce i na świecie. We wczorajszej publikacji Fed podniósł prognozę dla USA do 2,5 proc. spodziewając się pozytywnego wpływu obniżki podatków. Daje to pewność co najmniej 3 podwyżek stóp procentowych do września.
Stopy procentowe w Polsce nie zmieniły się i jeszcze długo się nie zmienią. Zmiany natomiast prawdopodobnie będą mieć miejsce w rządzie. Złoty pozostaje nieczuły na te czynniki, lekko zyskując do koszyka walut. Jego dobra passa jednak zbliża się do końca.
Potocznie kolportowane w ostatnim czasie w mediach jest stwierdzenie, że na nieruchomościach nie można stracić. To chwytliwe hasło, szczególnie w okresie niskich stóp procentowych w światowej gospodarce, kiedy różne formy inwestowania oferują względnie niewielkie, a w wielu przypadkach (tj. po uwzględnieniu inflacji) realnie ujemne stopy zwrotu.
Nikt nie ma wątpliwości, że do podwyżki stóp procentowych w Polsce nie dojdzie w przeciągu kilku miesięcy. Pytanie brzmi raczej: czy dojdzie do tego na początku drugiej połowy przyszłego roku, czy jednak później?
Publikowane przez GUS wskaźniki ufności konsumenckiej notują obecnie historyczne maksima. Jeszcze nigdy w historii tego badania, czyli od połowy lat 90. ubiegłego wieku, Polacy tak dobrze nie oceniali sytuacji ekonomicznej – tak swojej, jak i kraju. Z czego może to wynikać?
Skojarzenie z motywem przewodnim kampanii prezydenckiej Williama Clintona, dodajmy, że kampanii zwycięskiej, jakie poczyniłem w tytule, jest oczywiste aż nadto, lecz nieprzypadkowe.
Rozporządzenie ministra sprawiedliwości z 5 lipca 2017 roku w sprawie określenia przedmiotów należących do rolnika prowadzącego gospodarstwo, które nie podlegają egzekucji budzi dużo emocji wśród bankowców i powinno niepokoić rolników, którzy już wkrótce mogą zostać odcięci od kredytowania przez sektor bankowy.