Świadomy konsument i przedsiębiorca – ruszyła kampania informacyjna dotycząca nowych praw konsumenta
Dokładnie w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia polscy konsumenci otrzymają świąteczny upominek - w postaci aktu prawnego kompleksowo regulującego ich uprawnienia. Ustawa, będąca implementacją do prawa krajowego Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady nr 2011/83/UE, już dziś wzbudza ożywione dyskusje - tymczasem największym problemem polskich konsumentów już dziś jest nie tyle brak odpowiednich regulacji, co znikoma świadomość przysługujących im praw. Zgodnie z badaniami, jedynie 2/3 Polaków ma świadomość czego mogą domagać się od sprzedawcy czy usługodawcy. Dla porównania - w Holandii niezbędną wiedzę w tym zakresie wykazuje aż 91 proc. ankietowanych.
Sposobem na poprawę sytuacji ma być ogólnoeuropejska kampania edukacyjna, od pewnego czasu prowadzona w siedmiu krajach członkowskich. W ostatni piątek, 3 października, do grona tego dołączyła również Polska. Podczas spotkania inaugurującego program edukacyjny Martine Reicherts – unijna komisarz ds. sprawiedliwości, praw podstawowych i obywatelstwa oraz Dorota Karczewska – wiceprezes UOKiK wskazywały na podstawowe aspekty nowych regulacji.
– Ta ustawa będzie miała ogromny wpływ na handel detaliczny, w szczególności w sektorze e-commerce. Konsumenci będą mocniej chronieni – będzie to korzystne nie tylko dla samych konsumentów, ale również i dla firm – stwierdziła Martine Reicherts, podkreślając równocześnie, iż władze wspólnotowe przygotowały dla polskich przedsiębiorców zbiór wytycznych, ułatwiających dostosowanie się do nowych regulacji.
– We wspomnianych wytycznych znajdą się między innymi wymogi jeśli chodzi o informacje wymagane przed zawarciem umowy. Jeśli polscy przedsiębiorcy przyjmą ten model na swoich stronach internetowych – wszystkim będzie łatwo zadbać o to, żeby realizacja tej ustawy była zgodna z założeniami. Będzie wiadomo co się kupuje i jaki sposób – zaznaczyła unijna komisarz ds. sprawiedliwości.
Zdaniem Martine Reicherts nowa dyrektywa stanowi raczej uporządkowanie i ujednolicenie dotychczas obowiązujących standardów aniżeli radykalną zmianę polityki konsumenckiej. Większym wyzwaniem jest dotarcie do samych konsumentów z nowymi rozwiązaniami:
– Już od dłuższego czasu klienci w Unii Europejskiej mają prawo do tego, żeby nie byli oszukiwani niewłaściwymi reklamami, klauzulami abuzywnymi, mogą łatwo zmieniać sprzedawcę lub dostawcę usług – na przykład w telefonii komórkowej, prawo do naprawy wadliwego towaru i bezpłatnej wymiany wadliwych produktów. Ale co z tych praw, jeżeli ani konsumenci, ani sprzedawcy ich nie znają? (…) Znajomość własnych praw jest tak naprawdę warunkiem wstępnym do tego, żeby człowiek miał zaufanie, umiał wykorzystywac swoje prawa. Polska jest krajem wyjątkowym – jestem pod wrażeniem rozwoju gospodarczego Polski w ostatnich latach, jest to niesamowity sukces na tle Europy. Polska może być również trendsetterem – wyznaczać trendy na innych obszarach. Badania Eurobarometr pokazują, że zarówno konsumenci, jak i sprzedawcy potrzebują dużo wiedzy na temat swoich praw.
Jednym ze sposobów na przekazanie tej wiedzy – i to obu stronom obrotu gospoadarczego – ma być właśnie rozpoczeta akcja edukacyjna:
Nasza kampania, którą oficjalnie uruchamiamy dzisiaj w Polsce, służy właśnie budowaniu świadomości – i będzie miała wiele odsłon, które mają poprawić sytuację w tej dziedzinie. Z duma otwieram dziś w Warszawie tę kampanię – aby podnieść świadomość Polaków i Europejczyków na temat praw konsumenta.
Unijna komisarz ds. sprawiedliwości wymieniła pięć podstawowych uprawnień, wynikających z nowych regulacji:
Po pierwsze – prawo do zwrotu towaru zakupionego w sieci w ciągu 14 dni. Jest to okres dłuższy aniżeli obowiązujący dotychczas – zarówno w Unii Europejskiej, jak i w samej Polsce. Po drugie – prawo do zgodnej z prawdą reklamy. Kupiliśmy sobie pokój z widokiem na morze – a zatem nie możemy ostatecznie zamieszkać w pokoju z widokiem na ulicę. Trzecie – to prawo do wymiany lub naprawy wadliwych produktów. Czwarte- to prawo do umowy bez obciążających klauzul; nie będzie żadnych ukrytych, napisanych drobnym druczkiem, szkodliwych zapisów. I wreszcie prawo do bezpłatnej pomocy Europejskiego Centrum Konsumenckiego.
Zdaniem wiceprezes UOKiK Doroty Karczewskiej nowa ustawa pozwoli na zachowanie równowagi pomiędzy stronami transakcji konsumenckiej:
Mamy akt prawny, który istotnie zmienia relacje przedsiębiorcy i konsumenta. Nie przesądzałabym dziś, czy to zmiana na korzyść przedsiębiorcy czy konsumenta. Wydaje się, że ten akt prawny pozwala na to, aby tę sytuację konsumenta i przedsiębiorcy zrównoważyć.
Nowe regulacje wykraczają poza wewnętrzny rynek polski, stwarzając warunki do wymiany transgranicznej wewnątrz Unii. Stawia to polskie organy ochrony konsumenta przed niemałym wyzwaniem – jednak wiceprezes UOKiK zaznacza, że wdrożenie nowych, rokonsumenckich rozwiązań jest dla urzędu absolutnym priorytetem:
(…)tę naszą ustawę, która jest pokłosiem transpozycji prawa unijnego do polskiego, wykorzystamy w taki sposób, który pozwoli chronić konsumenta w sposób najlepszy. Myślę, że tej obietnicy nie zaprzepaścimy. Wierzę że jest w nas siła i zapał, żeby cele wyznaczone zarówno w dyrektywie jak i w ustawie realizować.
Wiceprezes UOKiK ustosunkowała się również do kwestii możliwych nadużyć praw konsumenckich ze strony osób nieuczciwych – przykładem takiego zachowania może być wardrobing, czyli nieodpłatne „wypożyczanie” ubrań na krótki czas poprzez zamawianie ich w sklepach internetowych i późniejsze ich zwracanie, z powoływaniem się na odstąpienie od umowy. Według Doroty Karczewskiej, przyznanie konsumentom określonych praw nie oznacza zgody na ewidentne nadużycia. Przedsiębiorcy mają prawo w tego typu przypadkach dochodzić roszczeń – zarówno na drodze cywilnej, jak również karnej.
Karol Jerzy Mórawski