S&P: w długim okresie rentowność sektora bankowego będzie pod presją, kluczowe ryzyko dotyczące kredytów frankowych
Agencja S&P Global Ratings podała w poniedziałek (29.11.), że w ramach oceny ryzyka krajowego sektora bankowego (BICRA) zaklasyfikowała polski sektor bankowy w grupie „4”.
Do mocnych stron polskiego sektora bankowego S&P zaliczyło min. m.in. solidną kapitalizację i efektywność operacyjną oraz stabilne finansowanie i płynność sektora w oparciu o depozyty klientów.
Wśród słabych stron agencja wymienia między innymi spory sądowe związane z kredytami hipotecznymi denominowanymi we frankach szwajcarskich, które stanowią czynnik ryzyka dla kilku banków istotnych dla funkcjonowania całego systemu i które mogą zagrozić ich kapitalizacji.
Czytaj także: Frankowiczka skarży do TSUE rozporządzenie KE dotyczące zamiany wskaźnika LIBOR na SARON
Wystarczające bufory w sektorze bankowym
S&P zwraca uwagę na wysoki, choć stabilny poziom kredytów zagrożonych brakiem spłaty (NPLs) oraz straty kredytowe w porównaniu z konkurentami działającymi w innych krajach europejskich. Według agencji w długim okresie rentowność sektora bankowego pozostanie pod presją, pomimo odbicia wyników w latach 2021 ‒ 2022 wobec 2020 roku.
„Uważamy, że polski sektor bankowy utrzymuje wystarczające bufory wobec typowych, cyklicznych ryzyk gospodarczych. Bufory te są w dużej mierze związane z wysokimi poziomami kapitałów banków oraz proaktywnymi regulacjami czy polityką makroekonomiczną, która stanowi wsparcie ze strony państwa” ‒ ocenił w komunikacie główny analityk kredytowy Michał Selbka.
Polski sektor bankowy utrzymuje wystarczające bufory wobec typowych, cyklicznych ryzyk gospodarczych
„Kluczowe ryzyko, które może wykraczać poza naszą aktualną ocenę dotyczy narastających sporów sądowych związanych z kredytami hipotecznymi denominowanymi w walutach obcych, które nadal stanowią ok. 20 proc. kredytów hipotecznych w Polsce” ‒ dodał.
Czytaj także: Raty kredytów we frankach najwyższe w historii
Trend spadającej rentowności
Podał, że oczekuje umiarkowanego wzrostu kredytów zagrożonych brakiem spłaty w 2022 roku.
„Polski bank centralny zaczął normalizować politykę monetarną w IV kwartale 2021 roku szybciej i gwałtowniej niż wcześniej zakładaliśmy, co powinno pomóc w odbiciu zysków polskich banków do poziomu sprzed pandemii.
Banki mogą nie być w stanie w pełni zamortyzować trendu spadającej rentowności, biorąc pod uwagę potencjalnie niższy popyt na kredyty lub określone opłaty nałożone przez rząd, takie jak podatek bankowy
Wysoki stopień digitalizacji oraz efektywność operacyjna pomogły bankom działającym w Polsce w obronie ich obecnych udziałów rynkowych, w stosunku do nowych podmiotów lub podmiotów zakłócających funkcjonowanie sektora (platform internetowych) i utrzymać wskaźniki efektywności kosztowej” ‒ ocenił Selbka.
„Jednak w długiej perspektywie, pomimo odbicia zysków w latach 2021-2022, banki mogą nie być w stanie w pełni zamortyzować trendu spadającej rentowności, biorąc pod uwagę potencjalnie niższy popyt na kredyty lub określone opłaty nałożone przez rząd, takie jak podatek bankowy” ‒ dodał.
Pełny Raport
Agencja podała, że wśród innych państw grupy „4” znajdują się Hiszpania, Słowenia oraz Irlandia. Również systemy bankowe w Czechach (grupa „3”), na Węgrzech lub we Włoszech (grupa „5”) są w ocenie S&P porównywalne do polskiego sektora bankowego.
Czytaj także: Średni kurs waluty w NBP ‒ remedium na problem kredytów frankowych?
BICRA
BICRA to ocena w skali od „1” do „10” obejmująca systemy bankowe obarczone najniższym ryzykiem (grupa 1) po te najbardziej zagrożone (grupa 10).
Analiza BICRA uwzględnia wpływ nadzoru i regulacji systemu bankowego, włączając istniejące wsparcie systemowe – takie jak programy nadzwyczajnego wsparcia systemowego.
Nie uwzględnia ona możliwości celowej interwencji rządu czy bezpośredniego ratowania poszczególnych instytucji finansowych.