Sektor bankowy partnerem, a nie kontrolerem firm w kwestiach ESG
W debacie uczestniczyli: dr Mirosław Kachniewski, prezes zarządu Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych; Robert Banach, wiceprezes zarządu Banku Polskiej Spółdzielczości; Karolina Opielewicz, członkini zarządu Krajowej Izby Gospodarczej; prof. Kamil Liberadzki, doradca przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego i członek zarządu Europejskiego Urzędu Nadzoru Bankowego oraz Małgorzata Jarczyk-Zuber, Chief ESG Innovation Officer w ING Banku Śląskim.
Odnosząc się do jakości przepisów wprowadzających obowiązki w zakresie ESG, Mirosław Kachniewski podkreślił, iż często były one tworzone w sprzeczności z podstawami dobrej legislacji. Wygenerowało to istotne problemy, takie jak pozorne konsultacje w miejsce rzetelnie przeprowadzonych uzgodnień i przedstawienie swojego stanowiska przez poszczególnych uczestników, ale również chaos komunikacyjny i prawny.
Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest szybkie tempo prac nad regulacjami, wskazywał prezes Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych (SEG), nie bez znaczenia jest również fatalna jakość tłumaczenia aktów prawnych z języka angielskiego, co przyczynia się do tworzenia mało przejrzystego i zrozumiałego prawa. Jego zdaniem, sytuacja taka sprzyjać będzie kwestionowaniu samej idei ESG.
Małgorzata Jarczyk-Zuber z ING wskazywała na niską świadomość reprezentantów małych i średnich firm w sferze ESG, co stawia dodatkowe zadanie, by właściwie dotrzeć do tej grupy z odpowiednią wiedzą. Tymczasem już dziś wiele z tych firm może tracić cenne kontrakty lub udział w łańcuchach dostaw, choćby z uwagi na brak sprawozdawczości w zakresie śladu węglowego.
Z drugiej strony wymogi ESG mogą wygenerować w bankach potrzeby nowych kompetencji, jak choćby ekspertów w zakresie termomodernizacji, wspierających klientów instytucji finansowych w tym zakresie. Działania w tym zakresie stanowią również dla bankowości szansę biznesową.
Czytaj także: Prezes ZBP o wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju na rynku finansowym
Bez transformacji energetycznej polskie firmy mogą wypaść z globalnego łańcucha dostaw
Z punktu widzenia nadzoru kluczowe znaczenie ma oszacowanie poziomu ryzyka ESG i adekwatne zarządzanie tym ryzykiem, stwierdził Kamil Liberadzki. Zwrócił uwagę na fakt, iż polska gospodarka jest ściśle powiązana z rynkami innych państw europejskich, a rodzime firmy najczęściej występują w roli poddostawców lub kooperantów dla firm zachodnioeuropejskich, a po części także amerykańskich czy chińskich.
Z tego punktu widzenia przeprowadzenie na czas transformacji energetycznej ma olbrzymie znaczenie, by podmioty z Polski nie wypadły z łańcuchów dostaw.
– Dopóki nie dokonamy transformacji energetycznej na niskoemisyjną, to zawsze portfel banków i produkt końcowy będzie obciążony wysokim śladem węglowym – dodał przedstawiciel nadzoru.
– Tymczasem europejski sektor MŚP odpowiada za nieco ponad 50% PKB i jednocześnie za nieco ponad 60% emisji gazów cieplarnianych w sektorze przedsiębiorstw – zaznaczyła Karolina Opielewicz.
Dodatkowym wyzwaniem jest przerzucanie części obowiązków w tym zakresie przez duże podmioty na swych mniejszych wykonawców. Według analiz przeprowadzonych na szczeblu europejskim, 58% badanych MŚP zadeklarowało inwestowanie w zrównoważone rozwiązania bądź technologie, przy czym ponad 60% poczyniło te inwestycje z zasobów własnych, co pokrywa się z obrazem tego segmentu rynku, który większość przedsięwzięć realizuje bez wsparcia zewnętrznego.
Z kolei główną barierą dla wdrażania wymogów ESG przez ten sektor jest brak świadomości i wiedzy, co przekłada się na jakość danych na temat kryteriów niefinansowych.
Przedstawicielka KIG mówiła też o toczących się na poziomie unijnym pracach, mających za cel wypracowanie adekwatnego podejścia do raportowania ESG przez ten segment.
Czytaj także: Sektor bankowy kluczowy dla finansowania zielonej transformacji
Brakuje spójnego przekazu dla biznesu dot. strategii klimatycznej państwa i ESG
– Bardzo ważną rolą sektora bankowego jest bycie partnerem, a nie kontrolerem firm. Nie powinno się budować strategii działania bankowości, która przejmie od organów państwowych weryfikację ich działalności zgodnie z prawem, do czego dołożymy kolejne obowiązki.
Mamy przyjść do tych klientów z produktami zielonymi w odpowiedzi na zapotrzebowanie do sfinansowania inwestycji – powiedział Robert Banach.
Zwrócił uwagę, iż brakuje spójnego, skonsolidowanego przekazu dla sektora biznesu odnośnie strategii państwa w zakresie osiągnięcia celów klimatycznych.
– My trochę zmierzamy siłą rozpędu do tej agendy 2030. Duża część aspektów ESG jest w DNA naszej gospodarki, naszego działania, naszego funkcjonowania w Unii Europejskiej – powiedział przedstawiciel BPS, dodając, iż nowe wymogi w zakresie ESG oznaczają na tym tle zupełnie inną jakość.
Podkreślił także, iż aspekty ESG są bardzo mocno widoczne w funkcjonowaniu sektora bankowości lokalnej, już od wielu lat, poczynając od finansowania inkluzywnego aż po działalność na rzecz lokalnych społeczności.