Rynek mieszkaniowy: będzie taniej? Warto zaciągać kredyty hipoteczne?
Warszawa coraz droższa
Nie ma dobrych informacji dla klientów poszukujących mieszkania w stolicy. Średnie ceny używanych mieszkań przekroczyły 8000 zł za m kw. Łatwiej jest jednak uzyskać kredyt na jego zakup.
W Warszawie średnie ceny mieszkań w transakcjach na rynku wtórnym przekroczyły nieznacznie 8000 zł za m kw. W porównaniu do cen z zeszłego roku możemy mówić o pięcioprocentowym wzroście. Najniższe ceny m kw. w ostatnich transakcjach wynosiły mniej niż 5000 zł za m kw., ale w takich cenach nie możemy się spodziewać raczej standardu, który pozwoliłby się wprowadzić bez dodatkowych inwestycji. – Duże zapotrzebowanie na mieszkania z rynku wtórnego wynika z sytuacji, z jaką spotykamy się na rynku inwestycji deweloperskich, gdzie coraz trudniej jest znaleźć mieszkania z krótkim czasem oczekiwania na zakończenie budowy. W takich sytuacjach klienci naturalnie powracają do rynku wtórnego, gdzie nie ma podobnych problemów, komentuje Marcin Jańczuk z agencji Metrohouse. Wśród dzielnic cieszących się największą popularnością należy wymienić Bemowo, Pragę Południe oraz Śródmieście, gdzie ceny w transakcjach przekraczają średnio 10000 zł.
Dla osób, które planują w najbliższym czasie kupić nieruchomość z pomocą kredytu mamy dobre wiadomości. W tym roku banki nareszcie przestały ograniczać dostępność kredytów hipotecznych. – W przypadku 3-osobowej rodziny z dochodem wynoszącym 5000 zł netto średnia zdolność kredytowa to niecałe 350 000 zł. To mniej więcej tyle co pod koniec ubiegłego roku, ale prawie o 120 000 zł mniej niż 3 lata temu. Na szczęście wynagrodzenia w naszym kraju rosną, więc mimo tych zmian, uzyskanie kredytu nie jest zbyt trudne. Potwierdzają to dane BIK, który informuje, że od stycznia do kwietnia udzielono ponad 77 000 kredytów hipotecznych, czyli o prawie 9% więcej niż przed rokiem. Ich wartość wzrosła natomiast aż o 17%. – komentuje Jarosław Sadowski, Expander
Dobrą informacją jest również to, że w najbliższych latach raczej nie należy spodziewać się podwyżek stóp procentowych. – Kredyty hipoteczne jeszcze przez długi czas prawdopodobnie będą tanie. Przy obecnym poziomie cen mieszkań i oprocentowaniu, rata kredytu zaciągniętego na mieszkanie o powierzchni 50 m kw. w Warszawie, kupione za przeciętną cenę, kształtuje się na poziomie ok. 1 912 zł. Należy jednak pamiętać, że kredyty hipoteczne są zaciągane zwykle na 20-30 lat. W tak długim okresie wiele może się zdarzyć. Lepiej więc nie przesadzać z kwotą zadłużenia. – dodaje ekspert Expandera.
Sezon w pełni na mieszkania w Krakowie
Popyt na rynku mieszkań w Krakowie ogranicza się głównie do lokali o niewielkich metrażach. Klienci pytają zwłaszcza o kawalerki, które są także dobrym produktem pod inwestycję. Choć stosunkowo łatwo jest zaciągnąć kredyt na zakup mieszkania, specjaliści radzą nie przesadzać z kwotą zadłużenia.
W Krakowie nieustannie trwa popyt na kawalerki. Dla klientów poszukujących swojego M bardzo dobrą informacją jest fakt, że czerwcu do oferty trafi kilka nowych inwestycji deweloperskich. – W sprzedaży zatem pojawią się te najbardziej pożądane, niewielkie mieszkania. Spodziewamy się dużego zainteresowania takimi produktami, część klientów już zapisała się na listy oczekujących u deweloperów, mówi Aneta Thomas z Metrohouse. Tymczasem na rynku wkraczamy w najlepszy handlowo okres w branży. Aby zaspokoić niesłabnący popyt na mieszkania, deweloperzy prześcigają się w tworzeniu nowych ofert w celu zaspokojenia dużego popytu na mieszkania. Tymczasem na rynku wtórnym kupujemy mieszkania w średnich cenach 6293 zł za m kw. Jest to o prawie 4 proc. więcej niż przed rokiem. Większość transakcji to sprzedaż mieszkań dwupokojowych oraz niedużych mieszkań trzypokojowych.
Dla osób, które planują w najbliższym czasie kupić nieruchomość z pomocą kredytu mamy dobre wiadomości. W tym roku banki nareszcie przestały ograniczać dostępność kredytów hipotecznych. – W przypadku 3-osobowej rodziny z dochodem wynoszącym 5000 zł netto średnia zdolność kredytowa to niecałe 350 000 zł. To mniej więcej tyle co pod koniec ubiegłego roku, ale prawie o 120 000 zł mniej niż 3 lata temu. Na szczęście wynagrodzenia w naszym kraju rosną, więc mimo tych zmian, uzyskanie kredytu nie jest zbyt trudne. Potwierdzają to dane BIK, który informuje, że od stycznia do kwietnia udzielono ponad 77 000 kredytów hipotecznych, czyli o prawie 9% więcej niż przed rokiem. Ich wartość wzrosła natomiast aż o 17%. – komentuje Jarosław Sadowski, Expander
Dobrą informacją jest również to, że w najbliższych latach raczej nie należy spodziewać się podwyżek stóp procentowych. – Kredyty hipoteczne jeszcze przez długi czas prawdopodobnie będą tanie. Przy obecnym poziomie cen mieszkań i oprocentowaniu, rata kredytu zaciągniętego na mieszkanie o powierzchni 50 m kw. w Krakowie, kupione za przeciętną cenę, kształtuje się na poziomie ok. 1 503 zł. Należy jednak pamiętać, że kredyty hipoteczne są zaciągane zwykle na 20-30 lat. W tak długim okresie wiele może się zdarzyć. Lepiej więc nie przesadzać z kwotą zadłużenia. – dodaje ekspert Expandera.
W Trójmieście wybieramy rynek wtórny
Nabywcy mieszkań w Gdańsku coraz częściej wybierają lokale z drugiej ręki, które w przeciwieństwie do inwestycji deweloperskich są dostępne niemal od zaraz. Klientom sprzyja sytuacja na rynku kredytów, ale choć stosunkowo łatwo jest zaciągnąć kredyt na zakup mieszkania, specjaliści radzą nie przesadzać z kwotą zadłużenia.
Porównując analogiczny okres zeszłego roku z cenami, które są widoczne w tegorocznych transakcjach widać znaczne zmiany w cenach. W zeszłym roku za m kw. mieszkania płaciliśmy w Gdańsku 5488 zł. Obecna cena m kw. jest wyższa o prawie 11 proc. wyższa. Jak widać Trójmiasto nadal cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem zarówno wśród inwestorów, jak i osób nabywających lokal na własne potrzeby. – W przeciwieństwie do wielu innych miast atutem Gdańska jest możliwość czerpania zysków z wynajmu mieszkania nie tylko w tradycyjnej formie długoterminowej umowy z najemcą, ale także oferując wynajem na doby, mówi Marcin Jańczuk z agencji Metrohouse. Walory turystyczne Gdańska sprawiają, że najem krótkoterminowy stanowi uzupełnienie oferty hotelowej, a dla szerokiej grupy turystów daje możliwość tańszej alternatywy noclegowej. Rynek wtórny ma też atut w postaci możliwości szybkiego wprowadzenia się na nabywanego lokalu. Przy dość odległych terminach w biurach deweloperów wielu klientów skłania się ku zakupom z rynku wtórnego.
Dla osób, które planują w najbliższym czasie kupić nieruchomość z pomocą kredytu mamy dobre wiadomości. W tym roku banki nareszcie przestały ograniczać dostępność kredytów hipotecznych. – W przypadku 3-osobowej rodziny z dochodem wynoszącym 5000 zł netto średnia zdolność kredytowa to niecałe 350 000 zł. To mniej więcej tyle co pod koniec ubiegłego roku, ale prawie o 120 000 zł mniej niż 3 lata temu. Na szczęście wynagrodzenia w naszym kraju rosną, więc mimo tych zmian, uzyskanie kredytu nie jest zbyt trudne. Potwierdzają to dane BIK, który informuje, że od stycznia do kwietnia udzielono ponad 77 000 kredytów hipotecznych, czyli o prawie 9% więcej niż przed rokiem. Ich wartość wzrosła natomiast aż o 17%. – komentuje Jarosław Sadowski, Expander
Dobrą informacją jest również to, że w najbliższych latach raczej nie należy spodziewać się podwyżek stóp procentowych. – Kredyty hipoteczne jeszcze przez długi czas prawdopodobnie będą tanie. Przy obecnym poziomie cen mieszkań i oprocentowaniu, rata kredytu zaciągniętego na mieszkanie o powierzchni 50 m kw. w Gdańsku, kupione za przeciętną cenę, kształtuje się na poziomie ok. 1 452 zł. Należy jednak pamiętać, że kredyty hipoteczne są zaciągane zwykle na 20-30 lat. W tak długim okresie wiele może się zdarzyć. Lepiej więc nie przesadzać z kwotą zadłużenia. – dodaje ekspert Expandera.
Mieszkania we Wrocławiu droższe niż przed rokiem
We Wrocławiu szczególnym zainteresowaniem cieszą się mieszkania do 350 tysięcy złotych. Klientom sprzyja sytuacja na rynku kredytów, ale choć stosunkowo łatwo jest zaciągnąć kredyt na zakup mieszkania, specjaliści radzą nie przesadzać z kwotą zadłużenia.
5600 zł – tyle średnio mieszkańcy Wrocławia płacą za m kw. mieszkania w swoim mieście. Jest to o 5,7 proc. więcej niż przed rokiem. We Wrocławiu szczególną popularnością cieszą się mieszkania w cenach pomiędzy 280 a 350 tys. zł. Transakcji na takich mieszkaniach jest w ostatnich miesiącach najwięcej. – Najwyższe ceny w odnotowywanych przez Metrohouse i Expandera transakcjach przekraczały 7000 zł i były domeną najmniejszych metrażowo mieszkań. Wprawdzie nadal można znaleźć w transakcjach mieszkania w cenie poniżej 4000 zł za m kw., ale zwykle są to lokale, które wymagają znacznego remontu, mówi Marcin Jańczuk z Metrohouse.
Dla osób, które planują w najbliższym czasie kupić nieruchomość z pomocą kredytu mamy dobre wiadomości. W tym roku banki nareszcie przestały ograniczać dostępność kredytów hipotecznych. – W przypadku 3-osobowej rodziny z dochodem wynoszącym 5000 zł netto średnia zdolność kredytowa to niecałe 350 000 zł. To mniej więcej tyle co pod koniec ubiegłego roku, ale prawie o 120 000 zł mniej niż 3 lata temu. Na szczęście wynagrodzenia w naszym kraju rosną, więc mimo tych zmian, uzyskanie kredytu nie jest zbyt trudne. Potwierdzają to dane BIK, który informuje, że od stycznia do kwietnia udzielono ponad 77 000 kredytów hipotecznych, czyli o prawie 9% więcej niż przed rokiem. Ich wartość wzrosła natomiast aż o 17%. – komentuje Jarosław Sadowski, Expander
Dobrą informacją jest również to, że w najbliższych latach raczej nie należy spodziewać się podwyżek stóp procentowych. – Kredyty hipoteczne jeszcze przez długi czas prawdopodobnie będą tanie. Przy obecnym poziomie cen mieszkań i oprocentowaniu, rata kredytu zaciągniętego na mieszkanie o powierzchni 50 m kw. w Wrocławiu, kupione za przeciętną cenę, kształtuje się na poziomie ok. 1 337 zł. Należy jednak pamiętać, że kredyty hipoteczne są zaciągane zwykle na 20-30 lat. W tak długim okresie wiele może się zdarzyć. Lepiej więc nie przesadzać z kwotą zadłużenia. – dodaje ekspert Expandera.
Niełatwe negocjacje w Łodzi
Ceny mieszkań w Łodzi są dość stabilne, ale kupującym nie jest łatwo wynegocjować dobrą cenę. Jednocześnie klientom sprzyja sytuacja na rynku kredytów. Specjaliści radzą nie przesadzać z kwotą zadłużenia, mając na uwadze, iż obecnie niskie stopy procentowe mogą kiedyś wzrosnąć.
– Od ostatniego notowania cen transakcyjnych w Łodzi nie zmieniło się wiele. Za m kw. mieszkania na rynku wtórnym płacimy średnio 3893 zł, czyli niemal tyle samo, co przed miesiącem. Cena, za jaką kupowane jest przeciętne mieszkanie wynosi 199 tys. zł i ma metraż 50 m kw., mówi Marcin Jańczuk z Metrohouse. W porównaniu do innych miast jest to dość niewielka powierzchnia, ale Łódź zazwyczaj ustępuje temu parametrowi innym miastom. W analizowanych w ostatnim czasie transakcjom przeważa budownictwo z wielkiej płyty (Bałuty, Widzew, Górna). Takie mieszkania były kupowane w zakresach cen 3000-4000 zł za m kw. Jeśli przyjrzymy się bliżej cenom ofertowym i ostatecznym cenom w transakcjach, to ciekawą obserwacją są nieduże różnice między tymi wartościami. Może oznaczać to albo dobrą wycenę ofert przez sprzedających, albo też bardziej stanowcze stanowisko sprzedających, którzy zdają sobie sprawę z dobrej pozycji sprzedających na obecnym rynku.
Dla osób, które planują w najbliższym czasie kupić nieruchomość z pomocą kredytu mamy dobre wiadomości. W tym roku banki nareszcie przestały ograniczać dostępność kredytów hipotecznych. – W przypadku 3-osobowej rodziny z dochodem wynoszącym 5000 zł netto średnia zdolność kredytowa to niecałe 350 000 zł. To mniej więcej tyle co pod koniec ubiegłego roku, ale prawie o 120 000 zł mniej niż 3 lata temu. Na szczęście wynagrodzenia w naszym kraju rosną, więc mimo tych zmian, uzyskanie kredytu nie jest zbyt trudne. Potwierdzają to dane BIK, który informuje, że od stycznia do kwietnia udzielono ponad 77 000 kredytów hipotecznych, czyli o prawie 9% więcej niż przed rokiem. Ich wartość wzrosła natomiast aż o 17%. – komentuje Jarosław Sadowski, Expander
Dobrą informacją jest również to, że w najbliższych latach raczej nie należy spodziewać się podwyżek stóp procentowych. – Kredyty hipoteczne jeszcze przez długi czas prawdopodobnie będą tanie. Przy obecnym poziomie cen mieszkań i oprocentowaniu, rata kredytu zaciągniętego na mieszkanie o powierzchni 50 m kw. w Łodzi, kupione za przeciętną cenę, kształtuje się na poziomie ok. 930 zł. Należy jednak pamiętać, że kredyty hipoteczne są zaciągane zwykle na 20-30 lat. W tak długim okresie wiele może się zdarzyć. Lepiej więc nie przesadzać z kwotą zadłużenia. – dodaje ekspert Expandera.
W Poznaniu nie brakuje chętnych na mieszkania
W Poznaniu kupujemy mieszkania droższe o 4 proc. niż przed rokiem. Klientom sprzyja sytuacja na rynku kredytów, ale choć stosunkowo łatwo jest zaciągnąć kredyt na zakup mieszkania, specjaliści radzą nie przesadzać z kwotą zadłużenia.
Jak zwykle Poznań zaskakuje pod względem wielkości nabywanych lokali. Obecnie średni metraż sprzedawanych mieszkań wynosi 63 m kw. Jest to najlepszy wynik spośród analizowanych miast. W ostatnich trzech miesiącach za m kw. mieszkania płaciliśmy tu 5598 zł, czyli dokładnie o 4 proc. więcej niż przed rokiem. Poznań wpisuje się więc w ogólny trend podwyżek widoczny w innych lokalizacjach. – Nabywcy mieszkań w Poznaniu przeznaczali na zakup średnio 340 tysięcy złotych. Stawia to go pomiędzy Wrocławiem (352 tys. zł) a Gdańskiem (331 tys. zł), mówi Marcin Jańczuk z Metrohouse.
Dla osób, które planują w najbliższym czasie kupić nieruchomość z pomocą kredytu mamy dobre wiadomości. W tym roku banki nareszcie przestały ograniczać dostępność kredytów hipotecznych. – W przypadku 3-osobowej rodziny z dochodem wynoszącym 5000 zł netto średnia zdolność kredytowa to niecałe 350 000 zł. To mniej więcej tyle co pod koniec ubiegłego roku, ale prawie o 120 000 zł mniej niż 3 lata temu. Na szczęście wynagrodzenia w naszym kraju rosną, więc mimo tych zmian, uzyskanie kredytu nie jest zbyt trudne. Potwierdzają to dane BIK, który informuje, że od stycznia do kwietnia udzielono ponad 77 000 kredytów hipotecznych, czyli o prawie 9% więcej niż przed rokiem. Ich wartość wzrosła natomiast aż o 17%. – komentuje Jarosław Sadowski, Expander
Dobrą informacją jest również to, że w najbliższych latach raczej nie należy spodziewać się podwyżek stóp procentowych. – Kredyty hipoteczne jeszcze przez długi czas prawdopodobnie będą tanie. Przy obecnym poziomie cen mieszkań i oprocentowaniu, rata kredytu zaciągniętego na mieszkanie o powierzchni 50 m kw. w Poznaniu, kupione za przeciętną cenę, kształtuje się na poziomie ok. 1 337 zł. Należy jednak pamiętać, że kredyty hipoteczne są zaciągane zwykle na 20-30 lat. W tak długim okresie wiele może się zdarzyć. Lepiej więc nie przesadzać z kwotą zadłużenia. – dodaje ekspert Expandera.
Expander