Rozwiązanie umowy o pracę tylko przez e-mail czy czat? Jest wadliwe, można domagać się odszkodowania

Rozwiązanie umowy o pracę tylko przez e-mail czy czat? Jest wadliwe, można domagać się odszkodowania
Fot. stock.adobe. com/Sikov
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Pandemia zmienia oblicze rynku pracy. Każdego dnia kolejne firmy informują o zwolnieniach grupowych bądź redukcji wynagrodzeń. Czy pracodawca może zwolnić pracownika przez e-mail? Czy pracownik może nie zgodzić się na obniżenie wynagrodzenie? Odpowiada ekspert platformy Kapitalni.org, aplikantka radcowska Karolina Przybysz z Lubasz i Wspólnicy - Kancelaria Radców Prawnych Sp.k.

#KarolinaPrzybysz: Pracownik, w zależności od rodzaju umowy o pracę, może ubiegać się o przywrócenie do pracy albo zasądzenie odszkodowania za wypowiedzenie z naruszeniem prawa #PracaZdalna #Koronawirus #Zwolnienia #Kapitalni.org @WongaPolska @liwlegal

Eksperci szacują, że nawet 2 mln osób pracuje obecnie zdalnie.

Dlatego też zdarza się, że pracodawcy, którzy podjęli decyzję o redukcji zatrudnienia, wysyłają swoim pracownikom wypowiedzenia e-mailem.

Nie jest to powszechna i przyjęta forma na zwolnienie pracownika, ale jak twierdzą prawnicy, jest ona dopuszczalna.

Kiedy rozwiązanie umowy jest skuteczne?

‒ Żeby rozwiązanie umowy o pracę było skuteczne, wystarczy, że pracodawca doprowadzi do tego, że pracownik dowie się o zwolnieniu. Kodeks pracy w art. 30 § 3 stanowi, że rozwiązanie umowy o pracę powinno być pisemne, ale ta forma nie została opatrzona rygorem nieważności ‒ tłumaczy Karolina Przybysz, ekspert Kapitalni.org.

– W praktyce oznacza to, że pracodawca może zwolnić pracownika korzystając z e-maila czy czatu. Ważne jest, żeby pracownik zapoznał się z decyzją pracodawcy. Może to zrobić także telefonicznie ‒ dodaje ekspertka.

Rozwiązanie umowy o pracę przez e-mail czy czat jest skuteczne, ale wadliwe. W związku z tym, że prawo nakazuje wypowiadać umowy pisemnie, pracownik może złożyć odwołanie do sądu pracy i wskazać, że zostało one złożone z naruszeniem przepisów prawa.

Pracownik – w zależności od rodzaju umowy o pracę ‒ może ubiegać się o przywrócenie do pracy albo zasądzenie odszkodowania za wypowiedzenie umowy o pracę z naruszeniem prawa.

‒ Dostarczenie pracownikowi pisemnego wypowiedzenia umowy już po wcześniejszym jej wypowiedzeniu przez e-mail lub czat, może w pewnych przypadkach oznaczać, że błąd pracodawcy został naprawiony.

W wyroku z dnia 18 stycznia 2007 r. (sygn. II PK 178/06) Sąd Najwyższy orzekł, że pracodawca, który sporządził na piśmie i wysłał identycznej treści oświadczenie woli o wypowiedzeniu umowy o pracę, jakie dotarło do pracownika zarówno w postaci elektronicznej, jak i tradycyjną przesyłką pocztową, nie narusza wymagania dokonania wypowiedzenia na piśmie.

Jednakże orzecznictwo nie rozstrzyga jednoznacznie, od kiedy należy liczyć początek okresu wypowiedzenia i okresu na wniesienie odwołania do sądu – czy od doręczenia wypowiedzenia w wersji elektronicznej, czy pisemnej – wyjaśnia Karolina Przybysz z Lubasz i Wspólnicy – Kancelaria Radców Prawnych Sp. k.  

Zwolnienie ze skutkiem natychmiastowym

Najczęściej umowa o pracę rozwiązywana jest z zachowaniem okresu wypowiedzenia lub za porozumieniem stron. Prawo bardzo konkretnie wskazuje, kiedy pracodawca może zwolnić pracownika ze skutkiem natychmiastowym z winy pracownika.

Są to:

‒ ciężkie naruszenie przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych, np. przychodzenie do pracy w stanie nietrzeźwości, opuszczenie pracy bez usprawiedliwienia, zakłócenie porządku w miejscu pracy, przywłaszczenie mienia pracodawcy, korzystanie z nielegalnego oprogramowania;

‒ popełnienia przez pracownika w czasie trwania umowy o pracę przestępstwa, które uniemożliwia dalsze zatrudnianie go na zajmowanym stanowisku, jeżeli przestępstwo to jest oczywiste lub zostało stwierdzone prawomocnym wyrokiem;

‒ zawinionej przez pracownika utraty uprawnień koniecznych do wykonywania pracy na zajmowanym stanowisku.

Obniżka wynagrodzenia

Coraz częściej słyszymy określenie wypowiedzenie zmieniające. Może je przedłożyć jedynie pracodawca (pracownik nie) i łączy się ono ze zmianami warunków zatrudnienia, zwykle na gorsze.

W czasie pandemii wypowiedzenia zmieniające dotyczą najczęściej czasu pracy lub/i wynagrodzenia. Trzeba zaznaczyć, że pracodawca takim dokumentem nie może zmienić rodzaju obowiązującej umowy, np. z umowy na czas nieokreślony na okresową.

Czy wypowiedzenie zmieniające trzeba przyjąć?

‒ Nie trzeba, ale konsekwencją odmowy przyjęcia nowych warunków pracy lub płacy będzie rozwiązanie stosunku pracy (utrata pracy) z końcem przewidzianego okresu wypowiedzenia.

Jeżeli pracownik przed upływem połowy okresu wypowiedzenia nie złoży oświadczenia o odmowie przyjęcia zaproponowanych warunków, uważa się, że wyraził zgodę na te warunki.

Pracodawca powinien jednak pouczyć o tym pracownika. W przypadku braku takiego pouczenia pracownik do końca okresu wypowiedzenia może odmówić przyjęcia nowych warunków – mówi Karolina Przybysz, ekspert Kapitalni.org.

Zapytaj eksperta

Na stronie https://kapitalni.org/ znajduje się zakładka z poradami ekspertów – można zadać im bezpośrednio swoje pytanie lub opisać problematyczną sytuację.

Źródło: aleBank.pl