Raport Specjalny Bezpieczeństwo: Zastrzeżenie dokumentu powinno chronić przed nakazem zapłaty

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

Czy w majestacie prawa można zobowiązać okradzionego, aby spłacał długi zaciągnięte przez złodzieja? Niestety - takie przypadki nie należą do rzadkości. Wystarczy, że przestępcy wyłudzili towar lub usługę, posługując się skradzionym dowodem osobistym. Polskie sądy, wydając nakaz zapłaty, nie mają możliwości weryfikacji, czy umowa nie została zawarta z użyciem cudzego dowodu tożsamości. Poszkodowany musi wówczas udowadniać, że nie jest wielbłądem - na domiar złego nierzadko w sytuacji, kiedy komornik podjął już czynności egzekucyjne...

Karol Jerzy Mórawski

Bulwersujące informacje o takich przypadkach co i rusz można spotkać na łamach prasy czy internetowych forach. Scenariusz z reguły jest prosty: skradziony portfel, zgłoszenie w komisariacie, nierzadko również zastrzeżenie utraconych dokumentów w banku. Po kilku miesiącach, albo nawet i latach, listonosz doręcza sądowy nakaz zapłaty za usługę, której… pozwany nigdy w życiu nie zamawiał. To i tak optymistyczny scenariusz: w tym gorszym o fakcie posłużenia się utraconym dowodem tożsamości okradziony dowiaduje się wtedy, gdy komornik zajmuje jego rachunek bankowy. Takie sytuacje mogą powtarzać się wielokrotnie – wykazanie za pierwszym razem, że transakcja została zawarta bez naszej wiedzy i woli bynajmniej nie powoduje, iż w kolejnych przypadkach wymiar sprawiedliwości automatycznie uwzględni tę okoliczność. Nieszczęśnik, któremu skradziono dowód tożsamości, nie może się zatem czuć bezpiecznie co najmniej do dnia, w którym dokument traci ważność – chociaż zdarza się, iż wygenerowany przez przestępców „dług” trafia do e-sądu nawet trzy lata później.

Skuteczny system, beztroscy przedsiębiorcy

Dlaczego tak się dzieje? W polskim systemie prawnym nie przewidziano skutecznego zabezpieczenia przed skutkami posługiwania się cudzym dokumentem. W epoce realnego socjalizmu, kiedy handel i usługi znajdowały się głównie w rękach państwowych, skuteczne było zgłoszenie kradzieży dowodu osobistego czy prawa jazdy organom ścigania. W warunkach gospodarki wolnorynkowej okazało się to ewidentnie niewystarczające.

Sytuacja uległa istotnej poprawie w 1997 r.; wówczas to z inicjatywy Związku Banków Polskich utworzono System Dokumenty Zastrzeżone, gromadzący informacje o skradzionych bądź zagubionych dowodach osobistych, prawach jazdy czy paszportach. Jak konieczna była to inicjatywa, świadczy przeszło półtora miliona przypadków, które do chwili obecnej odnotowano w bazie. Dostęp do Systemu Dokumenty Zastrzeżone może uzyskać każdy przedsiębiorca – od wielkiej sieci handlowej aż po pana wypożyczającego kajaki przy mazurskich jeziorach. Pośród użytkowników znajdują się m.in. hotele, operatorzy telekomunikacyjni czy dostawcy energii. Niestety – wciąż zbyt dużo jest podmiotów, które nie uznają za konieczne sprawdzenia wiarygodności dokumentów przedkładanych przez kontrahenta. Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich, swego czasu ostrzegał, iż weryfikacji przedstawionych dowodów tożsamości nie dokonują niekiedy nawet… notariusze. Ta ewidentna niefrasobliwość nie przeszkadza wszakże później w skutecznym dochodzeniu niezapłaconej należności, również poprzez składanie pozwów w elektronicznym postępowaniu upominawczym. I tu zaczynają się schody – rzecz jasna dla osoby, w imieniu której złodziej dokonał transakcji.

I ty możesz spotkać komornika

<...>

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI