Przed Europejskim Kongresem Finansowym, który „nigdy nie śpi”
Robert Lidke: Czym tegoroczna edycja Europejskiego Kongresu Finansowego różni się od poprzednich?
Prof. Leszek Pawłowicz: Różni się w dwóch aspektach. Po pierwsze – różni się od poprzednich dwóch Kongresów formułą. W tym roku odbywa się stacjonarnie. Poprzednie dwie edycje Kongresu z powodu Covid-19 musiały się odbyć online.
Tegoroczny EKF różni się też tym, że jest inna tematyka niż na poprzednich Kongresach, ale najważniejsze jest to, że różni się od innych kongresów i konferencji poświęconych finansom i gospodarce.
To nie jest typowy event, to nie jest formuła, w której sam Kongres jest najważniejszy. EKF jest to rodzaj think tanku.
Jest to Kongres, który jak mówi Jan Krzysztof Bielecki, „nigdy nie śpi”, bo jest to właściwie sześć różnych kongresów. Jednym z tych sześciu kongresów jest EKF, który odbywa się rokrocznie w Sopocie.
Kwestie zagrożenia inflacyjnego, kwestie stabilności finansowej i stabilności polskiego złotego, kwestie ekonomicznej wiarygodności Polski będą dominowały w tym roku na EKF
Ale oprócz tego mamy Kongres Bankowości Korporacyjnej i Inwestycyjnej, Kongres Bankowości Detalicznej, Kongres Consumer Finance, jest seminarium związane z zarządzaniem ryzykiem, które odbywa się cyklicznie.
Czyli rokrocznie odbywa się sześć spotkań, z których największym, podsumowującym jest Europejski Kongres Finansowy. Jest on rozpoczęciem tych, które się odbędą później i kontynuacją wcześniejszych. Np. w październiku odbędzie się Kongres Bankowości Korporacyjnej i Inwestycyjnej na GPW, który będzie kontynuacją części tematyki poruszanej we wrześniu w Sopocie.
EKF różni się także tym, że nie mamy wyłącznie na celu zorganizowania debat, chcemy aby czemuś one służyły. Przede wszystkim wypracowaniu stanowisk w międzynarodowych konsultacjach, które dotyczą budowania nowej architektury rynku finansowego w Europie.
Europejski Kongres Finansowy, dzięki współpracy z ponad 500 ekspertami, którzy pro bono zabierają głos w różnych międzynarodowych konsultacjach ‒ opracowuje odpowiedzi na pytania szeregu instytucji. Przede wszystkim Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego, Rady Stabilności Finansowej, G20, Europejskiego Urzędu Nadzoru Bankowego.
Te instytucje kierują do nas pytania, a my zawsze na nie odpowiadamy, prezentując stanowiska ekspertów EKF. „Obsłużyliśmy” już ponad 50 takich konsultacji.
Konsultacje te są później wykorzystywane do formułowania różnych dyrektyw czy rozporządzeń Unii Europejskiej.
To jest coś, czym się różnimy właściwie od wszystkich, nie tylko od innych kongresów, ale też instytucji, które naszym zdaniem powinny zabierać głos w sprawie budowy rynku finansowego w Unii Europejskiej.
Więcej informacji o Europejskim Kongresie Finansowym 2021: tutaj
To jest różnica pomiędzy EKF a innymi kongresami. Ale wspomniał Pan, że w tym roku najważniejsze tematy Kongresu są inne niż poprzednio. Jakie to tematy?
‒ Oczywiście, chcemy żeby tematyka sytuowała dobrze Polskę w Europie i w świecie. W związku z tym Rada Programowa, która działa non stop pod kierunkiem byłego premiera Jana Krzysztofa Bieleckiego ‒ typuje najważniejsze ich zdaniem zagadnienia, które w najbliższych latach mogą się okazać np. największymi zagrożeniami. Są to mi.in. kwestie zagrożenia inflacyjnego, kwestie stabilności finansowej i stabilności polskiego złotego, kwestie ekonomicznej wiarygodności Polski. One będą dominowały w tym roku na EKF.
Tak jak zwykle będziemy się zajmowali biznesem i ryzykiem w bankowości. Dodatkowo od ubiegłego roku zajmujemy się z kwestiami związanymi z ESG, a szczególnie z finansowaniem procesów związanych z ochroną środowiska naturalnego, przede wszystkim dekarbonizacją.
Z mojego punktu widzenia godną uwagi częścią Kongresu będzie Akademia EKF
Wśród tematów w tej chwili pilnych, a moim zdaniem najważniejszych, jeśli chodzi o stabilność systemu bankowego, jest kwestia dotycząca rozwiązania problemu frankowiczów. Ten problem nabrzmiewa, ryzyko prawne ogromnie wzrosło, dlatego chcemy przeprowadzić debatę „Prawo w parze z ekonomią i zdrowym rozsądkiem”.
Niestety, często tak się zdarza, że w wyniku różnych decyzji o charakterze formalno-prawnym, cierpią inni niż ci, którzy zawinili. Podobnie wygląda kwestia frankowiczów, która inaczej też wygląda w świetle stanowiska TSUE.
Dwa lata temu zabieraliśmy głos i napisaliśmy list otwarty do TSUE, zanim zostało przedstawione stanowisko Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Teraz z kolei Sąd Najwyższy unika jednoznacznej odpowiedzi na często bardzo podstawowe z punktu widzenia ekonomicznego pytania.
Dlatego postanowiliśmy tę kwestię w maksymalnie obiektywny sposób przedyskutować i zamknąć rekomendacją. Będzie to krótka debata, w gronie wybitnych ekonomistów i prawników.
Między innymi będą tam prof. Leszek Balcerowicz i prof. Jan Szambelańczyk ze strony ekonomistów oraz prof. Stanisław Sołtysiński i prof. Marek Wierzbowski reprezentujący stronę prawną. Będzie to próba poszukiwania racjonalnych ekonomicznie, ale z punktu widzenia formalno-prawnego też poprawnych rozwiązań tej kwestii.
Zwykle na Kongresie EKF są takie debaty, prezentacje, wydarzenia które bardziej niż inne przyciągają uwagę uczestników. Co Pana zdaniem może być „przebojem” tegorocznego EKF-u?
‒ To, co jest według mnie ważne i już od dawna wzbudza zainteresowanie odbiorców, to są spotkania, które nazywamy Kwadransem EKF. Są to rozmowy face to face online dwóch osób, a odbyło się już 51 takich rozmów, wzięło w nim udział stu gości.
Rozpoczęliśmy wydawanie publikacji EKF cztery lata temu, mamy obecnie status wydawnictwa ‒ Centrum Myśli Strategicznych
I tegoroczny Kongres rozpocznie właśnie Kwadrans EKF, tyle że nie online a na scenie, który będzie rozmową Zbigniewa Jagiełły, do niedawna prezesa PKO BP, największego polskiego banku i Sławomira S. Sikory byłego prezesa Citi Handlowy. Przez pierwsze piętnaście minut EKF będą oni rozmawiali o najważniejszych ich zdaniem wyzwaniach dla sektora bankowego, a potem będzie można zadawać im pytania, również online. Wydaje mi się, że to będzie bardzo ciekawe wydarzenie.
Z mojego punktu widzenia godną uwagi częścią Kongresu będzie Akademia EKF. To jest wydarzenie gromadzące grupę najlepszych w opinii promotorów studentów kierunków ekonomicznych krajowych uczelni oraz polskich studentów z uczelni zagranicznych. Oni rokrocznie prezentują swoje eseje, a najlepsze z nich są publikowane w formie książkowej.
To przedsięwzięcie zazwyczaj prowadzi dr Janusz Lewandowski, obecnie europoseł. Książka zawierająca wspomniane esej rokrocznie nosi taki sam tytuł – „Co zmienilibyśmy w Polsce i w Europie?”.
Poza tym chciałbym zwrócić uwagę na nasze publikacje. Rozpoczęliśmy wydawanie publikacji EKF cztery lata temu, mamy obecnie status wydawnictwa ‒ Centrum Myśli Strategicznych.
W tym roku będzie rozdawana na Europejskim Kongresie Finansowym książka prof. Dana Breznitza, kierującego Katedrą Innowacji na Uniwersytecie w Toronto oraz Laboratorium Polityki Innowacji na tym uniwersytecie.
Prof. Dan Breznitz jest na pewno guru ekonomicznym, jeśli chodzi o innowacje. Dlatego wydaje mi się, że ta książka może być hitem, a na pewno już w tej chwili jest światowym hitem, ponieważ znajduje się na liście 15 najlepszych książek nominowanych przez Financial Times spośród 600 książek o tematyce biznesowej z całego świata do nagrody Financial Times and McKinsey Business Book of the Year 2021.
Wydamy również „Zielone finanse w Polsce w roku 2021”, ta książka również będzie dostępna na EKF, oraz eseje studentów, o których już mówiłem.
Ponadto razem z Instytutem Odpowiedzialnych Finansów wydamy książkę „Zagrożenia wynikające z nadmiernego długu publicznego”.
Opublikowaliśmy już 32 wydawnictwa. Zostawią one trwały ślad po Europejskim Kongresie Finansowym, który, jak wspominałem, nie jest jednorazowym eventem.