Produkcja budowlano-montażowa w listopadzie w dół, więcej mieszkań oddanych do użytku, pozwoleń na budowę i rozpoczętych budów

Produkcja budowlano-montażowa w listopadzie w dół, więcej mieszkań oddanych do użytku, pozwoleń na budowę i rozpoczętych budów
Fot. stock.adobe.com/Jonathan Stutz
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Produkcja budowlano-montażowa (zrealizowana przez przedsiębiorstwa budowlane o liczbie pracujących powyżej 9 osób) spadła w listopadzie br. o 4,9% r/r, poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS). W ujęciu miesięcznym odnotowano wzrosła o 0,6%.

„Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, produkcja budowlano-montażowa ukształtowała się na poziomie niższym o 7,1% w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku i o 0,7% niższym w porównaniu z październikiem 2020 roku” – czytamy w komunikacie. 

„W stosunku do listopada ub. roku zwiększenie produkcji budowlano-montażowej odnotowano dla jednostek wykonujących roboty budowlane specjalistyczne (o 4,7%), natomiast zmniejszenie w podmiotach zajmujących się wznoszeniem obiektów inżynierii lądowej i wodnej (o 4,5%) oraz budową budynków (o 12,0%)” – czytamy dalej.

W porównaniu z październikiem 2020 roku zwiększenie wartości prac budowlanych zanotowano w jednostkach wykonujących obiekty inżynierii lądowej i wodnej o 2,2% oraz roboty specjalistyczne o 1,2%. Zmniejszenie wartości (o 2,3%) odnotowano w przedsiębiorstwach zajmujących się budową budynków, podał GUS.

MRPiT: spadek produkcji budowlano-montażowej w grudniu będzie mniejszy niż 1 proc. rdr

Spadek produkcji budowlano-montażowej w grudniu będzie mniejszy niż 1 proc. rdr – oceniają analitycy Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii, komentując dane GUS.

W grudniu MRPiT oczekuje, że produkcja budowlano-montażowa osiągnie poziom niecno niższy niż w ub. roku – spadek nie przekroczy 1 proc.

„Będziemy obserwować znacznie płytszy spadek w budowie budynków i wznoszeniu obiektów inżynierii lądowej i wodnej, natomiast wzrost produkcji w robotach specjalistycznych będzie wyższy niż notowany w listopadzie” – napisano.

Liczba mieszkań oddanych do użytku wzrosła o 2,9 proc. rdr

Liczba mieszkań oddanych do użytkowania w listopadzie br. wzrosła o 2,9% r/r do 19 586, zaś w ujęciu miesięcznym spadła o 1,6%, podał GUS.

Deweloperzy w ubiegłym miesiącu oddali do użytkowania 12 814 mieszkań, co oznacza brak zmiany r/r. W ujęciu miesięcznym odnotowano wzrost o 0,3%, podał również GUS.

„Według wstępnych danych, w okresie styczeń-listopad 2020 r. oddano do użytkowania 196,4 tys. mieszkań, tj. o 6,0% więcej niż przed rokiem. Deweloperzy przekazali do eksploatacji 127,3 tys. mieszkań – o 8,6% więcej niż w analogicznym okresie 2019 r., natomiast inwestorzy indywidualni – 65,8 tys. mieszkań, tj. o 6,1% więcej. W ramach tych form budownictwa wybudowano łącznie 98,3% ogółu mieszkań oddanych do użytkowania (odpowiednio 64,8% i 33,5%). Mniej mieszkań niż przed rokiem oddano do użytkowania w budownictwie spółdzielczym (1 253 wobec 2 037) oraz łącznie w pozostałych formach, tj. komunalnej, społecznej czynszowej i zakładowej (2 104 wobec 4 088)” – czytamy w komunikacie.

Powierzchnia użytkowa mieszkań oddanych w okresie styczeń-listopad 2020 r. wyniosła 17,4 mln m2, czyli o 6,0% więcej niż w analogicznym okresie roku 2019, a przeciętna powierzchnia użytkowa 1 mieszkania osiągnęła wartość 88,7 m2., podał także GUS.

Liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto wzrosła o 4,8 proc. rdr

Liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto w listopadzie br. wzrosła o 4,8% r/r i wyniosła 19 785, zaś w ujęciu miesięcznym wzrosła o 0,9%, podał również GUS.

W grupie deweloperów odnotowano wzrost liczby mieszkań, których budowę rozpoczęto – o 0,8% r/r do 13 062 lokali, a w ujęciu miesięcznym zanotowano wzrost o 13,5%, podał także Urząd.

„W okresie styczeń-listopad 2020 r. rozpoczęto budowę 206,7 tys. mieszkań, tj. o 6,6% mniej niż w analogicznym okresie roku 2019. Deweloperzy rozpoczęli budowę 118,4 tys. mieszkań (o 9,2% mniej), a inwestorzy indywidualni 85,2 tys. (spadek o 1,4%), łącznie udział tych form budownictwa wyniósł 98,5% ogólnej liczby mieszkań. Mniej mieszkań, których budowę rozpoczęto, zaobserwowano w budownictwie spółdzielczym (1 480 mieszkań wobec 2 057) oraz w pozostałych formach budownictwa (1 687 wobec 2 569).” – czytamy w komunikacie.

Szacuje się, że na koniec listopada 2020 r. w budowie pozostawało 835,8 tys. mieszkań, tj. o 0,5% więcej niż w analogicznym okresie roku 2019, podał także Urząd.

Liczba pozwoleń na budowę mieszkań wzrosła o 14 proc. rdr

Liczba mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym wzrosła w listopadzie br. o 14% r/r do 22 163, a w ujęciu miesięcznym spadła o 17,2%, podał także GUS.

Inwestorzy budujący na sprzedaż lub wynajem uzyskali w ubiegłym miesiącu 13 960 pozwoleń (wzrost o 13% r/r i spadek o 19,4% m/m), podał również GUS.

„W okresie styczeń-listopad 2020 r. rozpoczęto budowę 206,7 tys. mieszkań, tj. o 6,6% mniej niż w analogicznym okresie roku 2019. Deweloperzy rozpoczęli budowę 118,4 tys. mieszkań (o 9,2% mniej), a inwestorzy indywidualni 85,2 tys. (spadek o 1,4%), łącznie udział tych form budownictwa wyniósł 98,5% ogólnej liczby mieszkań. Mniej mieszkań, których budowę rozpoczęto, zaobserwowano w budownictwie spółdzielczym (1 480 mieszkań wobec 2 057) oraz w pozostałych formach budownictwa (1 687 wobec 2 569)” – czytamy w komunikacie.

„Dane potwierdzają osłabienie aktywności sektora budowlanego”

Dane o dynamice produkcji budowlano-montażowej potwierdzają osłabienie aktywności sektora – wynika z komentarzy ekonomistów do danych GUS. Jak jednak wskazują, poprawa danych o budowie obiektów inżynierii lądowej i rosnące wypłaty środków z UE, daje szanse na odbicie inwestycji infrastrukturalnych w najbliższym okresie.

PIOTR BIELSKI, SANTANDER BANK POLSKA:

„Większość publikacji na listopad okazała się trochę lepsza, niż się oczekiwaliśmy. Choć różnica akurat w przypadku produkcji budowlano-montażowej nie była znacząca – wynik był mniej więcej taki, jak zakładaliśmy. Aktywność w sektorze budowlanym pozostaje przygaszona, w dużym stopniu wynika to z mniejszej aktywności we wznoszeniu budynków, projektach infrastrukturalnych.

Dane potwierdzają, że sektor budowlany jest przygaszony i pewnie aktywność nie będzie tam szybko wracać.

Być może w drugiej połowie przyszłego roku nastąpi poprawa. Po pierwsze widać, że są chętni na kupowanie mieszkań. Po drugie – w sektorze budownictwa przemysłowego, np. magazynów dla e-commerce, sytuacja też powinna się odbudować. Pewnie najdłuższy zastój będziemy mieć w budownictwie biurowym, model pracy się zmienia.

Aktywność w produkcji budowlanej jest przygaszona, ale też nie mamy pogłębiającej się zapaści, mamy stabilizację. Ona pewnie zostanie jeszcze przez najbliższe miesiące na dość niskim poziomie, a wyraźniejszą poprawę zobaczymy zapewne w drugiej połowie przyszłego roku”.

DAWID PACHUCKI, ING BANK ŚLĄSKI:

„Zakładaliśmy, że spadek produkcji budowlano-montażowej wyniesie 4,5 proc., był nieco głębszy na poziomie 4,9 proc. Na podstawie zmienności tej kategorii można powiedzieć, że odczyt był zgodny z oczekiwaniami, wynik był nieco lepszy niż oczekiwał rynek.

To, co jest pozytywne w przypadku produkcji budowlano-montażowej, to pewna konsekwencja, wyniki pozostają relatywnie dobre w kolejnych miesiącach, a spadek się wypłyca.

Poprawia się sytuacja w przypadku budowy obiektów inżynierii lądowej, rok do roku wzrosły roboty budowlane specjalistyczne. To widoczny od kilku miesięcy sygnał, który wskazuje, że wkrótce ruszą inwestycje infrastrukturalne, jeśli połączymy to z rosnącymi wypłatami środków z budżetu Unii Europejskiej to wskazuje to, że istnieje szansa na odbicie inwestycji infrastrukturalnych w najbliższym okresie”.

MONIKA KURTEK, BANK POCZTOWY:

„Dane dotyczące produkcji budowlano-montażowej w listopadzie okazały się kolejnymi lepszymi od oczekiwań rynkowych, po produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. Nie zmienia to jednak faktu, że sytuacja w gospodarce uległa w listopadzie br. ogólnemu pogorszeniu w porównaniu do ostatnich kilku wcześniejszych miesięcy. Wpływ na to miała oczywiście druga fala pandemii koronawirusa, wyraźnie trudniejsza i dłuższa niż pierwsza.

Opublikowane przez GUS listopadowe dane dotyczące produkcji budowlano-montażowej wydają się potwierdzać, że podobnie jak w przypadku pierwszej wiosennej fali koronawirusa, tak i teraz budownictwo reaguje na nią dość umiarkowanie.

Ponieważ jednak skutki pierwszej fali z opóźnieniem ujawniły się w budownictwie dopiero kilka miesięcy później, tj. w trzecim kwartale br., tak może być i tym razem. Podtrzymuję opinię, że dopiero w pierwszym kwartale 2021 r. wyniki produkcji budowlano-montażowej okażą się wyraźnie słabsze i mogą wykazać nawet dwucyfrowe spadki”.

BANK MILLENNIUM:

Dane wskazują na stabilizację koniunktury w budownictwie na słabym poziomie.

„Pogorszenie aktywności w budownictwie w warunkach pandemii Covid-19 przypisujemy ograniczeniu inwestycji w sektorze prywatnym ze względu na niepewność dotyczącą przyszłości, pomimo niskich stóp procentowych i jego względnie dobrej sytuacji finansowej. Ponadto czynnikiem spowalniającym budownictwo są inwestycje samorządów, które zostały ograniczone, ze względu na mniejsze po wybuchu pandemii możliwości finansowe – inwestycje samorządów spadły w III kw. br. o 10,7 proc. rdr po wzroście o 2,1 proc. rdr w II kw. Co więcej, obecne miesiące to okres przejściowy pomiędzy wygasającą perspektywą budżetu Unii Europejskiej, a nowym budżetem na lata 2021-2027, w którym Polsce na realizację polityki spójności przeznaczono 66,4 mld EUR.

Biorąc pod uwagę dodatkowe środki w ramach Funduszu odbudowy (granty i kredyty) środki europejskie będą silnym wsparciem budownictwa, choć wpływ ten będzie widoczny najpewniej dopiero w 2022 r. Oznacza to, że nadchodzący rok najprawdopodobniej będzie okresem słabej koniunktury w tym sektorze gospodarki, choć budownictwo mieszkaniowe powinno pozostawać w relatywnie dobrej kondycji. Opublikowane dziś dane nie zmieniają naszej oceny perspektyw gospodarki polityki pieniężnej”.

Źródło: ISBnews