Prezydent zmienia zdanie w sprawie komisji ds. badania wpływów rosyjskich
„Przygotowałem nowelizację ustawy, cały szereg przepisów, które w tej ustawie regulują dodatkowo, albo zmieniają te zagadnienia, które wzbudzają największe kontrowersje, które są zakłamywane bardzo często w mediach” – powiedział Andrzej Duda w specjalnym oświadczeniu.
Poinformował, że prezydencki projekt nowelizacji zostanie złożony do Sejmu jeszcze dzisiaj (2 czerwca 2023 roku).
Komisja bez posłów i senatorów?
W projekcie ma znaleźć się wyraźny zakaz zasiadania w składzie komisji dla posłów i senatorów.
„Będzie to nadal komisja, która będzie komisją zewnętrzną wobec parlamentu, bo nie chcę, aby uległa dyskontynuacji po wyborach parlamentarnych, kiedy będzie nowy parlament.
Ma działać nadal, takie jest moje założenie, ale chcę, aby w tej komisji nie było członków parlamentu i będzie to w mojej propozycji wyraźnie zapisane, że ani posłowie, ani senatorowie w tej komisji zasiadać nie mogą” – wskazał prezydent.
Odwołanie do sądu powszechnego?
Od decyzji komisji przysługiwałoby odwołanie nie do sądu administracyjnego, jak zakładają obowiązujące przepisy, ale do sądu powszechnego.
„Proponuję, aby środek odwoławczy od decyzji, podejmowanej przez komisję kierowany był do sądu apelacyjnego. Przy czym dodatkowo jeszcze, aby rozwiać już wszelkie możliwości jako sąd wskazany jest Sąd Apelacyjny w Warszawie, ale w przypadku gdyby osoba, której dotyczyło postępowanie przed komisją i której dotyczy decyzja wydana przez komisję życzyła sobie” – podkreślił Andrzej Duda.
Sąd Apelacyjny ma pełnić rolę sądu pierwszej instancji, od jego orzeczenia będzie możliwość wniesienia środka odwoławczego.
Czytaj także: Apel Rady Przedsiębiorczości do Prezydenta RP o zawetowanie Lex Tusk
Co zamiast sankcji?
Prezydent chce też odejścia od większości sankcji, jakie miałyby być nakładane w przypadku, gdyby uznano, że dana osoba działała pod wpływem rosyjskim.
„Proponuję, aby te środki zaradcze zostały zlikwidowane i proponuję, aby na ich miejsce pozostało tylko stwierdzenie komisji, że osoba wobec której ustalono, że działała pod rosyjskimi wpływami – że taka osoba nie daje rękojmi należytego wykonywania czynności w interesie publicznym” – powiedział też prezydent.
Dodał, że jest to „element, który obecnie jest w ustawie”, ale zadeklarował, że chce, by „był on głównym przedmiotem stwierdzenia komisji, jeżeli ustali wpływ rosyjski”.
Większa transparentność komisji?
„Wzmacniam tymi poprawkami, które wprowadzam do ustawy rzecz, która jest dla mnie najistotniejsza, a mianowicie transparentność działania tej komisji.
Praktycznie wszystkie działania tej komisji, a w szczególności rozprawy przed komisją i przesłuchania przed komisją będą jawne, poza wyjątkowymi sytuacjami, kiedy będą dotyczyły bardzo wysokiej klauzuli tajemnicy państwowej” – podsumował Andrzej Duda.
Zaapelował o jak najszybsze uchwalenie nowelizacji.
Komisja do badania i opisywania wpływów rosyjskich
Projekt ustawy o państwowej komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 20072022 stanowił przedłożenie poselskie.
Ustawa określa zadania i kompetencje komisji, która ma być powołana do badania i opisywania wpływów rosyjskich zarówno na działalność funkcjonariuszy publicznych i kadrę kierowniczą wyższego szczebla spółek Skarbu Państwa, jak i innych osób, które w istotny sposób, np. w sferze medialnej czy społecznej, wpływały na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski.
Komisja ma się składać z dziewięciu członków powoływanych i odwoływanych przez Sejm, a na jej czele stanie przewodniczący wybierany spośród nich. Komisja ma prowadzić postępowania wyjaśniające wobec funkcjonariuszy publicznych lub członków kadry kierowniczej wyższego szczebla, którzy w latach 2007-2022 pod wpływem rosyjskim działali na szkodę interesów RP.
Ma analizować m.in. czynności urzędowe, tworzenie, powielanie, udostępnianie informacji osobom trzecim; wpływanie na treść decyzji administracyjnych; wydawanie szkodliwych decyzji; składanie oświadczeń woli w imieniu organu władzy publicznej lub spółki; zawieranie umów czy dysponowanie środkami publicznymi lub spółki.
Komisja mogłaby m.in.: uchylić decyzję administracyjną wydaną w wyniku wpływów rosyjskich, zakazać pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi do dziesięć lat, cofnąć i zakazać poświadczania bezpieczeństwa na dziesięć lat.
Ustawa została przyjęta przez Sejm i odrzucona przez Senat. Następnie Sejm odrzucił senackie veto i ustawa trafiła do podpisu prezydenta.
Prezydent podpisał ustawę i skierował ją w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego. Ustawa została już opublikowana w Dzienniku Ustaw.