Prezes ZBP o możliwości finansowania gospodarki przez sektor bankowy

Prezes ZBP o możliwości finansowania gospodarki przez sektor bankowy
Tadeusz Białek, fot. P. Zalewski
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
W kuluarach Europejskiego Kongresu Finansowego rozmawialiśmy z dr. Tadeuszem Białkiem, prezesem Związku Banków Polskich (ZBP) o reformie wskaźników referencyjnych oraz o możliwości finansowania przez polskie banki naszej gospodarki. Tematy te były poruszane podczas szeregu debat EKF 2024 (10-12 czerwca).

Na nasze pytanie – co w tym momencie bardziej absorbuje bankowców – czy próby podważania przez klientów i kancelarie prawne wskaźnika WIBOR, czy też kwestie związane ze sporami wokół kredytów frankowych, dr Tadeusz Białek odpowiedział:

„Jedno i drugie zagadnienie jest krytycznie ważne dla sektora bankowego.”

W odniesieniu do kredytów CHF prezes ZBP stwierdził, że konieczne jest wprowadzenie systemowego rozwiązania problemu kredytów frankowych. W przeciwnym razie kwestia ta będzie rzutowała na banki jeszcze przez 12-15 lat.

Natomiast podważanie wskaźnika WIBOR, który jest kluczowym wskaźnikiem referencyjnym nie tylko dla umów kredytowych, ale dla szeregu instrumentów, których wartość – 9 bln złotych – wielokrotnie przekracza kwoty rocznego budżetu państwa polskiego rodzi ogromne zagrożenia.

Przypomniał, że trwają prace Narodowej Grupy Roboczej ds. reformy wskaźników referencyjnych stopy procentowej. W ostatnim czasie podjęto decyzję o wydłużeniu jej prac, co oznacza, że WIBOR będzie funkcjonował dłużej niż zakładano. Jego zastąpienie nowym wskaźnikiem ma nastąpić do końca 2027 roku.

„Trwają obecnie konsultacje publiczne wyboru docelowego alternatywnego wskaźnika, którym niekoniecznie będzie WIRON” – powiedział prezes ZBP.

Jak przyznał – wskaźnik ten już zaczął marginalnie funkcjonować jako rekomendowany wskaźnik docelowy.

Jednak na wniosek Ministerstwa Finansów rozpoczęto przegląd procesu tranzycji wskaźników referencyjnych, po to aby produkcja tysięcy instrumentów finansowych, w tym obligacji Skarbu Państwa była oparta o wskaźnik dobry i optymalny.

Czytaj także: Kwestionowanie WIBOR-u może zrujnować naszą gospodarkę

WIRON raczej bez perspektyw

Na naszą uwagę, że ING Bank Śląski już wprowadził do umów ze swoimi klientami WIRON, który jak słyszymy może nie być w przyszłości docelowym wskaźnikiem referencyjnym, i na pytanie czy jest możliwe, że WIRON będzie istniał równolegle obok docelowego wskaźnika – dr Tadeusz Białek przypomniał, że unijne rozporządzenie BMR zakłada, że każdy bank tworząc nowe produkty musi wprowadzać tak zwaną klauzulę awaryjną, która przewiduje co stanie się w sytuacji, gdy wskaźnik istniejący w umowie przestanie być kwotowany.

Tak też jest w przypadku ING BSK, co oznacza, że nie ma zagrożenia dla funkcjonowania umów ze wskaźnikiem WIRON.

„Czy WIRON będzie równolegle funkcjonował, trudno mi na temat  jednoznacznie odpowiedzieć, bowiem trwają konsultacje publiczne, których wynik w postaci raportu Komitet Sterujący będzie rozpatrywał na początku lipca.

Raczej wydaje mi się, że należałoby się spodziewać wyboru jednego docelowego wskaźnika, którym niekoniecznie może być WIRON, który także jest objęty konsultacjami publicznymi” – powiedział prezes ZBP.

Stwierdził również, że minimalne wprowadzane korekty wartości wskaźnika WIRON nie miały specjalnego wpływu na funkcjonowanie zawartych umów kredytowych. Jednak sam fakt, że korekty wystąpiły, że konstrukcja tego wskaźnika ma cechy dopuszczające pojawianie się minimalnych błędów – nie jest najlepszym prognostykiem dla jego funkcjonowania.

Czytaj także: EKF 2024: Centrum Myśli Strategicznych o zagrożeniach dla stabilności systemu finansowego

Kapitały banków maleją, potrzeby finansowe gospodarki rosną

Kolejnym tematem poruszanym w naszej rozmowie była możliwość sprostania sektora bankowego rosnącemu zapotrzebowaniu gospodarki na finansowanie.

Prezes ZBP zwrócił uwagę, że polski sektor bankowy jest nieproporcjonalnie mały w odniesieniu do znaczenia naszej gospodarki w Unii Europejskiej.

Dr Tadeusz Białek przypomniał, że jesteśmy szóstą największą gospodarką w Unii Europejskiej i jednocześnie mamy jeden z najmniejszych sektorów bankowych. Ponadto ten sektor jest w fazie kurczenia się, a nie wzrostu, co pokazuje pogarszająca się relacja aktywów sektora bankowego w stosunku do PKB.

Zauważył także, że nasz sektor bankowy jest mocniej niż sektory bankowe w innych krajach obciążony fiskalnie i parafiskalnie. Także innymi nadzwyczajnymi kosztami, np. w postaci rezerw finansowych czy kosztami nadzwyczajnych działań, takich np. jak wakacje kredytowe.

„To powoduje, że tak zwana efektywna stopa opodatkowania banków w Polsce wynosi blisko 60%, co jest absolutnym rekordowym poziomem w Unii Europejskiej” – powiedział dr Tadeusz Białek.

Jego zdaniem konieczne jest nawet nie zmniejszenie skali obciążeń banków, ale zmiana formuły ich opodatkowania podatkiem bankowym, tak aby podstawą opodatkowania nie były aktywa, ale pasywa banków.

Przypomniał, że sektor bankowy odpowiada za 80% finansowania gospodarki.

Aby banki mogły finansować gospodarkę muszą mieć odpowiednio duże kapitały. A kapitały polskich banków w obecnych warunkach są budowane z ich zysków. Trudno bowiem szukać inwestorów zagranicznych, którzy patrzą na wysoki poziom obciążeń sektora bankowego i na rekordowo niską w naszym kraju stopę zwrotu z aktywów.

Skonstatował, że jeśli banki nie będą miały możliwości odbudowania odpowiednio dużych kapitałów, to nie możemy w najbliższej perspektywie oczekiwać, że sektor bankowy  będzie gotowy do sfinansowania tak dużych projektów jak np. transformacja energetyczna.

Czytaj także: Przewodniczący KNF gotowy do dyskusji o zmianach w podatku bankowym

Źródło: BANK.pl