Premier Pedro Sanchez chce, aby w Hiszpanii było 20 proc. mieszkań komunalnych

Premier Pedro Sanchez chce, aby w Hiszpanii było 20 proc. mieszkań komunalnych
Fot.stock.adobe.com / Yuriy-Chertok
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Dostęp do mieszkań i ich koszt to gorący temat polityczny w wielu miejscach w Europie. Na przestrzeni ostatnich lat pojawił się on już w Irlandii, Holandii, Portugalii i Hiszpanii – także w kontekście bieżących kampanii, pisze Szymon Stellmaszyk, Doradca Zarządu Związku Banków Polskich w Zespole ds. międzynarodowych.

Ostatnie decyzje premiera Pedro Sáncheza nie mają jednak tylko charakteru wyborczego.

– Chcę, aby Hiszpania była krajem, który ma 20 proc. mieszkań komunalnych – deklaruje szef rządu i lider socjalistów, który stoi w tym roku w obliczu podwójnej elekcji: samorządowej i parlamentarnej oraz niekorzystnych sondaży.

To ambitny plan mając na uwadze dostępne dane i porównanie ich z innymi krajami w Europie. W Hiszpanii jest dziś ok. 3 proc. mieszkań publicznych, podczas gdy średnia europejska wynosi 9 proc.

Czytaj także: Rynek mieszkaniowy zagrożeniem dla całej gospodarki w Szwecji

Hiszpański sposób na rozwiązanie kryzysu mieszkaniowego

Oczekiwanie społeczne jest ogromne. Dostęp do mieszkań i gwałtowny wzrost cen najmu w głównych miastach stopniowo narastały bowiem wśród głównych obaw Hiszpanów. Jaki jest więc hiszpański sposób na rozwiązanie kryzysu?

Premier przypomina, że „mieszkanie jest prawem” i dlatego musi stać się „piątym filarem państwa opiekuńczego”. Hiszpański rząd chce przeznaczyć 4 miliardy euro na budowę do 43 000 nowych, przystępnych cenowo mieszkań. W celu budowy socjalnego budownictwa utworzona zostanie nowa linia finansowa z Funduszy Europejskich.

Dodatkowo 50 000 mieszkań zostanie wprowadzonych na rynek poprzez Sareb (Sociedad de Gestión de Activos Procedentes de la Restructuración Bancaria), tzw. zły bank publiczny, który zarządza toksycznymi aktywami, takimi jak nieruchomości przeterminowane. Mobilizacja tych mieszkań ma na celu przede wszystkim pomoc w obniżeniu ceny najmu.

Sareb pozyskuje niespłacone kredyty deweloperskie od banków w zamian za obligacje rządowe, zwłaszcza w celu poprawy dostępności kredytu w gospodarce. Nie posiada on jednak licencji bankowej, ale korzysta z przywilejów prawnych, które nie mają zastosowania do innych spółek z o.o., tj. status uprzywilejowanego wierzyciela długu podporządkowanego w stosunku do innych wierzycieli.

W ramach tej puli: 21 000 mieszkań będzie dostępnych do wynajmu poprzez regionalne i lokalne programy mieszkalnictwa socjalnego, a w 14 000 zamieszkałych już lokalach będzie promowany wynajem socjalny. Z kolei na uzyskanej ziemi z Sareb przewidywana jest budowa 15 000 mieszkań. 

Czytaj także: NBP: z programu Pierwsze Mieszkanie skorzystają tylko bogatsi Polacy

93 tys. nowych mieszkań socjalnych w Hiszpanii

Razem planowanych jest więc ok. 93 000 mieszkań socjalnych.

– Wszystkie finansowane działania muszą spełniać dwa warunki: efektywność energetyczną i wykorzystanie akcji do wynajęcia socjalnego, po przystępnej cenie lub oddanie w użytkowanie przez co najmniej 50 lat – zapewnia premier.

Projekt ustawy rządowej przewiduje też inne nowości, jak ograniczenie wzrostu cen najmu poprzez ustalenie, że obowiązujący dotąd limit 2 proc., w ramach działań antykryzysowych, będzie na poziomie 3 proc. w 2024 r.

Od 2025 roku zostanie zaś stworzony nowy indeks, który powinien być bardziej stabilny i niższy niż ewolucja CPI.

W projekcie ustawy obniża się również definicję „wielkiego posiadacza” jako osoby fizycznej lub prawnej, która jest właścicielem nieruchomości, z 10 do 5.

Czytaj także: Programy mieszkaniowe kosztują krocie i tylko sztucznie zawyżają popyt?

Szymon Stellmaszyk. Doradca Zarządu Związku Banków Polskich w Zespole ds. międzynarodowych.  Prawnik i absolwent międzynarodowych stosunków gospodarczych i politycznych – Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i KU Leuven. W ZBP od 2006 roku. Na przestrzeni lat członek Komitetów Europejskiej Federacji Bankowej ds. międzynarodowych, zwalczania przestępstw finansowych, komunikacji i edukacji finansowej. 
Źródło: BANK.pl